Jeśli rodzice nie będą Ci pomagać finansowo to może Ci być ciężko. Ja się utrzymywałam sama przez ok rok, z własnego wyboru, także miałam komfort psychiczny, że w razie czego ktoś mi pomoże. Ale nie wytrwałam długo. Niestety ale będąc kelnerką nie dawałam rady na codzienną pracę i do tego naukę. Na dodatek nie zarabiałam kokosów. Dopiero po latach znalazłam miejsce, gdzie płacili mi bardzo dobrze, ale nie zrezygnowałam z pomocy rodziców. Po prostu wtedy pozwoliłam sobie na minimum pracy i pieniądze które mi wystarczały i więcej nauki.
Niestety ale musisz się nastawić na wykonywanie prac, które napisała julie. A znalezienie pracy biurowej, na dodatek na pół etatu (part-time) podczas gdy się jest studentem graniczy z cudem.
A utrzymanie się z pensji klenerki też nie jest łatwe, bo nie płacą za dużo. Niestety są jeszcze miejsca, gdzie można zarobić 5€ na godzinę, i to na czarno. Szukaj jakiegoś miejsca gdzie Cię ubezpieczą, bo takie istnieją :)
No i powodzenia i nie daj się wykorzystywać!