TRAGEDIA !!!!!!

Temat przeniesiony do archwium.
W PIATEK RANO NAGLE ZMARLA 18 MIESIECZNA SIOSTRZENICA MOJEGO NARZECZONEGO... W CZWARTEK WIECZOREM USTALILISMY DATE SLUBU, BYLISMY TACY SZCZESLIWI... RANO DOSTALISMY WIADOMOSC...
TYDZIEN TEMU PRZEPROWADZIALAM SIE DO LATINY... I JUZ NA SAMYM POCZATKU COS TAKIEGO NAS SPOTKALO
wspolczujec ci...wierze,ze dusza tego niewinnego dziecka,pojawila sie 18 mies.temu w tym swiecie by dac poznac pewne doswidczenie rodzicom ,dusza wybrala tych rodzicow.Ale odeszla bo nie wykonalaby swego zadania tu na ziemi do konca.Przyniosla swym rodzicom ziemskim nowe doswiadczenie..wiesz cale zycie doswiadczamy czegos i to wlasnie jest zycie..Przeczytaj jesli mozesz ksiazke dr.Michaela Newton Wedrowka dusz.Pomoze ci zrozumiec dlaczego tak sie stalo..lepiej zrozumiesz niesmiertelnosc duszy ludzkiej,stawisz wyzwanie codziennemu zyciu z wieksza swiadomoscia celu ,zaczniesz rozumiec przyczyny zdarzen z twojego wlasnego zycia.Ksiazka wyjasnia swiat dusz.Wierze w to ,ze mamy dusze.
Moje wyrazy wspolczucia :(
Nie przejmuj sie, moze latwo mowic, ale kazdemu w zyciu przytrafiaja sie czasem takie ciezkie momenty, predzej czy pozniej, trzeba umiec stawic im czola,nie ma innego wyjscia. Musicie odczekac ten najgorszy moment, a potem bedzie wszystko dobrze, zobaczysz.
wiem ze z czasem wszystko jakos sie ulozy, boje sie jednak ta smierc zmieni wiele w naszym zyciu... nie wiem ile czasu potrzeba zeby zaczac normalnie funkcjonowac i cieszyc sie zyciem... moja przyszla tesciowa obwinia siebie... boje sie ze cos sobie zrobi
A zmarla tak nagle? Jakis wypadek czy choroba?

Strasznie wspolczuje bo smierc niewinnego dziecka to chyba jedna z najgorszych rzeczy ktora moze sie przydarzyc.
przykro mi z tego powodu, jednak napisze ci to co juz ktos wczesniej zauwazyl... niestety przykre wydarzenia nikomu nie sa obce, nam pol roku po slubie cywilnym umarla mama mojego meza, to bylo w lutym, a teraz we wrzesniu mielismy slub koscielny, na poczatku nam sie wydawalo, ze nie damy rady, ale dalismy, bo czlowiek to silna istota, co nie oznacza oczywiscie, ze bedziecie mniej smutni ale glowa do gory, czas wyleczy rany, a teraz pomozcie rodzicom, pa
wstepnie lekarze podali jako przyczyna sepse, tzw. posocznice... wylancza w 2 godziny, goraczka ponad 42 stopnie, przesiakajaca przez skore krew... nie moglam uwierzyc jak zobaczylam to dziecko po 2 godzinach...
wyniki sekcji zwlok beda znane za jakies 60 dni...
zycze ci duzo sily
łączę wyrazy współczucia ! ślad w rodzicach pozostanie na zawsze. mam koleżanka która też przeżyła śmierć swojego dziecka ( niemowlaka ) ale po kilku latach ma ponownie dziecko i jest szczęśliwa. przez ten długi okres wiara w Boga jej pomogła najwięcej i kochający mąż ...
Wspolczuje.... :* tez to przezylam wiec wiem jak jest i sama sobie bniepotradfilam z tym p[oradzic naszczescie mialam przy sobie ukochanego faceta! :*
Temat przeniesiony do archwium.

« 

CafeItalia

 »

Kultura i obyczaje