Mafia wloska

Temat przeniesiony do archwium.
Raport: największą firmą we Włoszech jest mafia

Największą włoską firmą jest mafia - wynika z raportu ogłoszonego przez Związek Kupców. Według stowarzyszenia roczne obroty Cosa Nostra, kamorry i innych mafii wynoszą 90 miliardów euro, czyli 7 procent produktu krajowego brutto we Włoszech.

Stowarzyszenie o nazwie Confesercenti zwraca uwagę na to, że "przestępczość zorganizowana jest obecna w sposób skonsolidowany we wszystkich dziedzinach gospodarki: od produkcji żywności do turystyki, od nieruchomości do finansów, od usług biznesowych do usług dla konsumentów"

W raporcie mowa jest o tym, że największym źródłem przychodów mafii jest ściąganie haraczy i lichwa. Przynoszą one wszystkim klanom mafijnym zyski w wysokości 40 miliardów euro rocznie.

Sylwia Wysocka
Czy ktos jeszcze ma ochote na narzeczonego z poludnia Wloch lub poszukuje pracy na poludniu?Nie macie obiekcji?
...ja mam meza...
Bacio le mani Signora.:)

A tak poważnie, Stokroka nie strasz młodych dziewcząt.:)))
..i dwie corki...
Clare Longrigg "Swiat kobiet mafii" polecam , bardzo ciekawa ksiazka...
ja tez mam meza...i to z samego Neapolu:-o
Ja też...a nie, ja nie.
Cześć Kasiu. K/L M P :)
ja tez i to z samej Calabrii ,:)
oj,to masz przechlapane:)
ja bym uciekla na Twoim miejscu:P
a ja narzeczonego....z napoli
..NO JA Z SYCYLI..LEPIEJ BYC NIE MOZE..
kobieto,nic ,tylko sie powinnas pociac:)
...pociac????a to dlaczego?????
hahah
no jak to dlaczego?
masz faceta z Sycylii..
sama napisalas,ze lepiej byc nie moze:)
KMP;)
i miliardi di euro sono molti di piu...
mi sembra comunque la scoperta dell'acqua calda...

Leon..
ciao Leon:)
non sei stato Tu ,che ha promesso il numero della carta di credito?
:D:D
Nie taki wilk straszny ....
temat byl:Największa włoska firma to... mafia

Obroty sycylijskiej Cosa Nostra, neapolitańskiej Camorry i kalabryjskiej 'Ndranghety sięgają 90 miliardów euro rocznie, co równe jest siedmiu procentom produktu krajowego brutto.

Koncern energetyczny Eni zatrzymuje się na 86 miliardach euro, towarzystwo ubezpieczeniowe Generali nie osiąga 65, a Fiat musi się zadowolić 52 miliardami. Mafia obraca większymi pieniędzmi od tych kolosów włoskiej gospodarki, notowanych na giełdzie i posiadających kontakty i filie w różnych stronach świata.
Najświeższe dane na temat rozmiarów jej działalności pochodzą z raportu przygotowanego na zamówienie zrzeszenia kupców Confesercenti. Oni właśnie są kategorią najbardziej wykorzystywaną przez zorganizowaną przestępczość. Głównym źródłem jej dochodów są bowiem lichwa i haracze. W dalszej kolejności są napady rabunkowe, przemyt, podróbki i hazard.

Eksperci twierdzą, że w rzeczywistości sytuacja jest poważniejsza niż wynika to z raportu, szczególnie w południowych regionach kraju, gdzie wszelka działalność gospodarcza kontrolowana jest przez świat przestępczy. Odstrasza to skutecznie zagranicznych inwestorów, którzy w zdecydowanej większości zatrzymują się na północy Włoch. Tylko jeden na stu odważa się zapuścić na głębokie południe.
Przepis na makaron szefa Cosa Nostry
2[tel]:12


Przepis na "makaron ojca chrzestnego" znaleziono w kryjówce aresztowanego niedawno na Sycylii szefa Cosa Nostry, Salvatore Lo Piccolo - poinformowały włoskie media.
Policjanci znaleźli przepis wśród zaszyfrowanych wiadomości wymienianych z mafiosami i spisu osób, od których wymuszano haracze.
65-letni Lo Piccolo, który ukrywał się ponad 20 lat, ceni dobrą kuchnię i lubi warzywa - podkreśla się w komentarzach. Jego ulubiony makaron to tagliatelle (wstążki) z dwoma rodzajami kapusty - włoską i głowiastą, lekko podgotowanymi, oraz masłem, białym winem i parmezanem.
Szef mafii zapłaci rodzinie zamordowanego sędziego
Sąd na Sycylii orzekł, że szef mafii Salvatore Riina i jeden z jego mafiosów zapłacą 3,3 miliona euro rodzinie walczącego z mafią sędziego Paolo Borsellino, zamordowanego w zamachu bombowym.

Poinformował o tym w sobotę prawnik tej rodziny.
Riina, znany jako "bestia", i Salvatore Biondino byli wśród siedmiu mafiosów skazanych w 1999 roku na dożywocie za udział w zamachu z 1992 roku, w którym zginął sędzia Borsellino i jego pięciu ochroniarzy.

Odszkodowanie zostanie wypłacone z funduszu, ustanowionego dla ofiar mafii ze środków skonfiskowanych mafijnym bossom.
Stokrotka zobacz sobie ten dokument:
http://www.sendspace.pl/file/2Mr5mhm2/
Poprzez Biblię kieruje działaniami mafii
Bernardo Provenzano
Włoska policja podejrzewa, że przywódca sycylijskiej mafii Bernardo Provenzano kieruje działaniami mafii ze swej więziennej celi. Pomagać ma mu w tym… Biblia – informuje serwis BBC.
Według włoskich funkcjonariuszy mafioso używa Biblii, by szyfrować swe wiadomości, które następnie są przekazywane członkom mafii pozostającym na wolności.
Provenzano został aresztowany w 2006 r., po 43 latach pościgu. Podczas tych wszystkich lat, szef Cosa Nostry kontaktował się ze swą mafijną rodziną tylko za pośrednictwem kartek papieru. Włosi zwrócili się o pomoc do ekspertów FBI, którzy mają zając się rozszyfrowanie biblijnych wiadomości. Biblię, zawierającą fragmenty szyfru (kropki, strzałki i pojedyncze słowa), odkryto podczas zatrzymania Provenzano 2 lata temu.
Mafijny boss przebywa w wiezieniu Novara w północnych Włoszech.
Mafia będzie istnieć tak długo, jak włoska demokracja, bo sparaliżować mafię może tylko dyktatura, dlatego dotychczas udało się to tylko Mussoliniemu.
wlasnie leci na canale 5 program o Provenzano ,nie wytrzymam musze to wkleic: Przeprowadzona krótko po godzinie 11.00 operacja zakończyła się pełnym sukcesem. Wujaszek ledwo zdążył podejść do drzwi: "Tak. Jestem Provenzano. Nie wiecie, co czynicie". Na kuchence elektrycznej gotowała się cykoria. Przy łóżku stał arsenał leków, bo Wujaszkowi dokuczała prostata i cukrzyca. Na stole leżało aż pięć Biblii. W jednej Provenzano zakreślał cytaty. Na łóżku nie było nawet prześcieradła. Boss spał w śpiworze. W majtkach miał schowane 10 tys. euro. Później znaleziono cały worek z pieniędzmi i dwa pistolety.

Za towarzystwo oprócz pasterza Caruso miał maleńki, źle odbierający telewizor z wmontowanym radiem. Znaleziono archiwum zakodowanej korespondencji bossa - kopie wychodzącej i oryginały przychodzącej. Jak wykazała analiza licznika elektryczności, na pewno żył w tych więziennych warunkach ponad rok. Provenzano, którego prywatny majątek szacowany jest na 600 mln euro, nie miał z życia żadnych przyjemności. Zajmował się wyłącznie kierowaniem cosa nostrą.
Pupetta Maresca - pierwsza dama mafii

Przeświadczenie o tym, że w mafii nie ma miejsca dla kobiet, to jeden z najtrwalszych stereotypów. Pokutuje on od wielu lat, ale nie przeszkadza kobietom we władaniu mafii

Kobiety, podobnie jak mężczyźni zabijają w odwecie, ściągają haracze, handlują bronią, piorą brudne pieniądze. Bywają bezlitosne, twarde i bezwzględne. Gdyby nie to, że ich działalność rozwija się w szeregach zbrodniczych organizacji, zasługiwałyby na podziw.

Zbyt wcześnie dorosła

Pupetta Maresca jest dziś po sześćdziesiątce. Od ponad czterdziestu lat gości na pierwszych stronach gazet jako pierwsza dama Kamorry z Neapolu. Choć jej prawdziwe imię brzmi Assunta, to od najmłodszych lat nazywana jest Pupettą – laleczką z uwagi na jej fascynującą urodę. Miała zaledwie osiemnaście lat, kiedy została żoną bossa kamorry, Pasquale'a Simonettiego. Ich dom był pełen ludzi ustawiających się co dnia przy bramie i proszących swojego dobrodzieja o pomoc. Tak, Pasquale i jego żona byli ulubieńcami całej okolicy, w której mieszkali. Laleczce odpowiadało życie królewny w bajkowej posiadłości z przystojnym mężczyzną u boku. Niestety, w osiemdziesiąt dni po ślubie jak ze snu, jej mąż został zamordowany. Kiedy na łożu śmierci wyznał swojej młodej żonie, kto zlecił jego zabójstwo, wdowa dokonała zemsty. Została skazana na 14 lat pozbawienia wolności za zamordowanie Antonia Esposita. W więzieniu urodziła swojego pierwszego syna – Pasqualina – którego pozwolono jej wychowywać przez pierwsze trzy lata. Dzięki zlikwidowaniu człowieka, który był zabójcą jej męża, Maresca cieszyła się autorytetem godnym tego, z którego słynął za życia Pasquale. Przez wzgląd na to mogła liczyć na specjalne traktowanie wśród więźniarek, które wręcz jej usługiwały. Poza tym traktowano ją, jak jej męża, który chętnie pomagał ludziom z jego okolic. Kobiety przynosiły do niej liściki z prośbą o ratunek dla swoich bliskich lub przychodziły ją po prostu zobaczyć.

Kiedy Laleczka znalazła się na wolności, miała trzydzieści jeden lat. Swoją młodością, którą spędziła za kratami, okupiła honor, jakim teraz mogła się cieszyć. Stała się zimna, wręcz lodowata. Jednocześnie obudziła się w niej wilczyca broniąca swoich najbliższych. W rodzinnym domu czekał na nią syn, który przez lata jej nieobecności wyrósł na dziwadło.

Nowe jeszcze bardziej brutalne życie

Zaraz po opuszczeniu zakładu karnego poznała Umberto Ammaturo, który był członkiem mafii i zajmował się przemytem kokainy oraz broni. Zamieszkali razem, a wkrótce na świat przyszły ich dzieci – bliźnięta. W Pasqualinie rosła chęć pomszczenia ojca. Choć matka zgładziła zleceniodawcę, to po świecie wciąż chodził wykonawca wyroku na jego ojcu. Odgrażał się w okolicach, że szuka owego płatnego zabójcy. Zadzierał z kim popadło, wdawał się w bójki. Rosło napięcie pomiędzy chłopakiem a jego ojczymem. Nie potrafili znieść swojego towarzystwa. W styczniu 1974 roku, kiedy Pasqualin miał osiemnaście lat, spotkał Umberto na budowie jednej z neapolitańskich estakad. Nigdy więcej go nie widziano.

Pupetta wielokrotnie powtarzała, że Ammaturo zabił jej syna. Wciąż jednak tkwiła w toksycznym związku z uwagi na poważną wadę serca jednego z bliźniaków. Odchodząc, odcięłaby swoje dziecko od profesjonalnej i kosztownej opieki medycznej. Umberto zdaje sobie sprawę, że Pupetta zabije mordercę syna. Z tego względu utrzymuje, że nie wie zupełnie nic o jego zniknięciu. Jednakże swoimi kanałami blokuje od wielu lat wydanie pozwolenia na sprawdzenie filarów budowanej przed laty estakady, o jakie ubiega się bezskutecznie jeden z prokuratorów.

Bliźniaki w pewien sposób zastępowały Pupettcie Pasqualina, zaś z Umbertem nie schodziłaa z czołówek włoskiej prasy. Stali się pewnego rodzaju „celebrities”. Nikt nie domyślał się tragicznej prawdy. Pupetta była dla Umberto kimś nie do zastąpienia. I to nie z uwagi na płomienne uczucie, a na jej urodę oraz żyłkę aktorską. Odciągała uwagę mediów od interesów Umberta. W tym czasie rósł on w siłę i zdobywał finansową potęgę.

Rodzina za wszelką cenę

Kiedy samozwańczy boss nowej przestępczej organizacji Nouva Camorra Organizzata, Rafaele Coutolo zaczął atakować braci Pupetty, ta zrobiła coś zupełnie nieoczekiwanego. Dnia 13 lutego 1982 roku zwołała konferencję prasową. Wystąpiła w ekskluzywnym klubie prasowym u wybrzeży Neapolu. Miejscowy dziennikarz Sergia De Gregoria wspomina, że na tą konferencję przybyła ona „w obcisłej, czarnej kreacji ze skóry, obrzeżonej niesłychanie wulgarnym futerkiem, z bluzką koszulową wyzywająco niedopiętą na piersiach i szalu w lamparcie centki wokół szyi”. Wygłosiła stanowcze oświadczenie, że jeśli Cutolo tknie kogokolwiek z jej najbliższych, to ona zabije nie tylko jego ale i całą jego rodzinę, pracowników. Zrobiła ze swojego przeciwnika jadowitego gada, z siebie obrońcę własnego domostwa.

Nie doceniła w tym wszystkim wpływów Rafaele'a. Wkrótce wystosowano przeciwko niej zarzuty morderstwa. Zabójstwa, którego nie dokonała. Po niezwykle krótkim procesie, za zlikwidowanie pewnego nieznanego jej lekarza, została skazana na cztery lata więzienia.

Na zawsze Bella Mafia

Po opuszczeniu zakładu karnego, osiadła w kurorcie Amalafi, gdzie mieszka do dziś. Uważa się za „duchową córkę Ojca Pio”. Zachowuje pozory kobiety pogrążonej w żałobie. Tylko głupiec dałby się temu oszukać. Jest zimna i bezwzględna. Jeśli ktoś spróbuje znów zaatakować jej rodzinę – odpowie stanowczo, jednoznacznie i nie będzie baczyła na konsekwencje. Choć jej włosy przyprószyła siwizna, a czas płynie nieubłaganie, to wciąż jest niezwykle groźna. Nikt nie ma wątpliwości, że tylko czas dzieli mordercę jej syna przed egzekucją. Wygląda na stateczną starszą panią z małym brązowym pieskiem przy nodze. Próbuje oszukać świat wmawiając im swoją delikatność i subtelność łkając rzewnymi łzami opowiadając o swoim nieszczęśliwym życiu. Jest jak róża, której kolce są zatrute. Jeśli ktoś się nią ukłuje – już przepadł.

Podobnie jak Pupetta, kobiety mafii są piękne, delikatne, inteligentne, zdeterminowane i odważne. Zaklęte w świecie władzy, zbrodni i pieniędzy. Ale to nie jedyny wymiar ich egzystencji. Ich codzienność to narkotyk, od którego uzależnienie oznacza brak wyboru, życie w ciągłym strachu i przeznaczenie. Trudno się uwolnić od próżności, chęci utrzymania poziomu życia i łatwości zdobywania pieniędzy. Trudno też wyzbyć się zwyczajów narzucanych przez kodeks mafijny. Vendetta jest niezbędna by zyskać szacunek. Za wszelką cenę.

Na podstawie:
Clare Longringg - "Kobiety na czele mafii"
"La Repubblica"
"Corriere della Sera"
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia