Kraj
Świat
Opinie
Sport
Nauka
Kultura
Styl Życia
Podróże
Raporty
Warszawa
rp.pl » Świat » Włochy
Mafia traci przeciwnika
Piotr Kowalczuk 1[tel], ostatnia aktualizacja 1[tel]:22
Lokalne władze i wierni sprzeciwiają się decyzji Watykanu. Uznają ją za nieprzemyślaną
Benedykt XVI awansował biskupa Locri Gerace Giancarlo Bregantiniego na arcybiskupa metropolitę Campobasso. Oznacza to, że hierarcha, który stał się symbolem walki z kalabryjską ‘ndranghetą, najpotężniejszą organizacją mafijną Włoch, musi się przenieść 300 kilometrów na północ, porzucając dziesiątki antymafijnych inicjatyw, którym patronował.
Locri i okolice to jeden z najbiedniejszych, a równocześnie totalnie przeżartych rakiem mafii region Włoch. W pobliżu leży San Luca, skąd pochodziło sześć śmiertelnych ofiar mafijnych porachunków w głośnym zamachu w Duisburgu w sierpniu.
Biskup Bregantini, obejmując 13 lat temu diecezję leżącą w sercu imperium ‘ndranghety, wydał gangsterom otwartą wojnę. Ekskomunikował mafiosów, zabronił proboszczom chrzcić i bierzmować, jeśli w charakterze ojców chrzestnych pojawią się mafiosi. Opiekował się rodzinami ofiar mafii, a przede wszystkim patronował szeregowi antymafijnych inicjatyw, szczególnie wśród młodzieży. Był promotorem wielu antymafijnych marszów i nabożeństw. Wspierał spółdzielnie rolnicze pracujące na terenach odebranych bossom ‘ndranghety i coraz liczniejszy antymafijny ruch „Pozabijajcie nas wszystkich”. W kazaniach piętnował ‘ndranghetę i apelował, by nie płacić haraczu. Wielokrotnie grożono mu śmiercią, ale poruszał się bez eskorty. Udało mu się zmobilizować przeciw mafii sporą grupę młodzieży, lokalne władze i część przedsiębiorców.
Przeciw decyzji Watykanu protestuje gubernator Kalabrii. Burmistrz Locri prosi papieża o zrewidowanie decyzji, w sobotę rada miejska Gerace zbierze się na specjalnym posiedzeniu protestacyjnym, a rozczarowany szef związku przedsiębiorców Kalabrii wezwał do bojkotu mszy. Wierni, szczególnie młodzież, skarżą się włoskim mediom, że Watykan ich osierocił, zabierając sztandar, pod którym walczą z ‘ndranghetą. To pierwsza tak kontestowana decyzja personalna tego pontyfikatu.
Biskup Bregantini w wywiadzie dla Radia Watykańskiego powiedział, że naturalnie podporządkuje się decyzji papieża, choć trudno mu się z nią pogodzić. Watykan milczy, a emerytowany abp Cosenzy Giuseppe Agostino sugeruje, że papież podjął decyzję w obawie o życie bp. Bregantiniego. Natomiast biskup Antonio Riboldi powiedział, że „Kościołowi nie są potrzebni kolejni męczennicy”, przypominając zamordowanego w 1993 roku przez cosa nostrę w Palermo antymafijnego księdza Pino Puglisiego.
Piotr Kowalczuk