Niewielkie miasto niedaleko Lublina.
Miałam ukochaną klaczkę małopolską 8 letnią, skarogniadą... opiekowałam się nią 1,5 roku. Jeździłam na niej (nie za darmo), i wszystko przy niej robiłam. W te wakacje ją sprzedali :( jest kawałek odemnie, ale tam też niema instruktorów. Na miejscu także niemam.