zbiory winogron we włoszech

Temat przeniesiony do archwium.
witam, chciałbym sie wybrac wspolnie ze znajomymi na zbiory winogron do włoch, i w związku z tym chciałem sie dowiedziec tych ktorzy byli na takich zbiorach jak mniej wiecej wygląda taka praca i jakie sa zarobki? nie mam tez za bardzo pomysłu jak załatwic taką prace:( wiec zwracam sie z ogromną prosba o pomoc w załatwieniu takiej pracy lub chociaz podanie jakis sprawdzonych namiarow...jesli ktos wyjezdza na takie zbiory i chciałby pomoc to bylibysmy bardzo wdzieczni:) w zamian moge pomoc w załatwieniu pracy przy zbiorach mandarynek w sprawdzonym miejscu, jesli ktos byłby zainteresowany...wiem ze kazdy woli pomoc swoim znajomym niz obcym osobom ale jesli ktos chciałby nam pomoc i miałby taką mozliwosc to prosze pisac [email] dziekuje i pozdrawiam serdecznie!
CZy ktoś wie cos o ofertach polskich pośredników załatwiających takie wyjazdy?
Boję się ryzykować że trafię na oszusta a chciałbym wyjechać na zbiory.
szkoda ze wczesniej nie zuwazyalam tego wpisu ,rok temu kilku rodakom zalatwilam tu prace po 8 eu/h..ale mysle futrzak ze zawaliles sprawe sobie glownie zpowodu dwulicowsci jak kualkumo/mozliwe ze to to ..ze czules ze ominela cie h ehe gorka forsy..prze 3mies mozna zarobic niezle pare tysiakow/ i straciles okazje poznania mnie blizej.Chlopcy byli zadowoleni,spali u mnie jak wyjzdzalam zostawialam im klucze i kompurtr bez zabezpieczenia,robili co chcieli,potem posciagli czlonkow rodzin /rozniez plci meskiej/ do pobliskiego mieszkania,ktore im ulatwilam wynajac i pracowali wszyscy razem.I wszyscy byli wdzieczni i zadowoleni.A mieszkali u mnie za darmo..od mlodziakow nie wzielabym ani grosza,bo wiem ze zycie jest ciezkie i nauka kosztuje...I widzisz futrzak jaki mam instynkt...wyczulam cie....alergia na futro... buahahahahahaha

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Kultura i obyczaje