Ja tez jezdze raz na rok :( Bardzo mi smutno z tego powodu..biedny moj facet..caly czas mu truje..
no ale tak juz jest jak sie studiuje..
facet za niedlugo bedzie przygotowywal swoja prace wiec jeszcze gorzej bedzie a mnie samej nie chce puscic..to juz woli swoje obowiazki zostawic i ze mna poleciec..
zazdroszcze tym ktorzy moga jezdzic co kilka miesiecy
ja na Swietach w Polsce nie bylam juz 3 lata..
i w tym roku tez ciezko to widze wiec bedzie i 4 rok..
rodzice sa z dziadkami wiec nie dadza rady przyjechac.. :(