Marne zarobki w Mediolanie.

Temat przeniesiony do archwium.
http://biznes.onet.pl/18,1491709,prasa.html
Ten artykuł to jakaś porażka. Wprawdzie podane w nim zarobki są mniej więcej prawdziwe, ale dla każdego znającego Włochy jasne jest, że żaden pojawiający się znikąd imigrant nie dostanie przyzwoitej roboty (ba, nawet nie "swój" Włoch jej nie dostanie). No i po tych wszystkich wyliczeniach (swoją drogą bilet miesięczny kosztuje 30 euro a nie 19) morał powinien być taki: omijajcie Włochy szerokim łukiem, a wydaje mi się, że artykuł jest raczej zachęcający.
BTW: ktoś wie gdzie jest ten 10-piętrowy Rinascente? Bo ten przy Duomo ma nie więcej niż 5 pięter...
ten przy Duomo ma ich 8(wraz z pietrem -1)
innego w Milano raczej nie ma
Za to koszty życia są nieźle zaniżone. Kawalerka za 650 Euro? Chyba w jakiś slumsach. Albo może na jakiś peryferiach, dobrych dla emerytów, którzy i tak nie wychodzą bawić się wieczorem.
ej no nie przesadzaj.. za 750 masz bilocale w nowym budownictwie w Cassina (wiec na zielonej linimetra), a ja za 700 ma w Mediolanie tez bilocale, i to wcale nie w slamsach.. jak ty szukasz tylko na Brera albo na Naviglio..
kawalerke za 650 € jak najbardziej da sie znalezc i to wcale nie w slumsach ale blisko centrum miasta!
No jak ktos jest uposledzony to na pewno nie znajdzie, ja mieszkam na zielonej linii metra i w obrebie glownego abonamentu za 30 euro i mamy z chlopakiem 2 pokojowe mieszkanie z kuchnia osobna ktora ma balkon, mamy lazienke, jeden z pokoji ma tez balkon.Sloneczne.Placimy 600 euro miesiecznie, condominio i oplata wody wliczona i jest umeblowane i ma tv, garnki i pralke,lodowke, kuchenke i mikrofale.Jak ktos szuka dziury w calym top ja znajdzie.
zuza1, ale Navigli to jedyna dzielnica Mediolanu, która jeszcze jako tako wygląda. Reszta Mediolanu to szary, smutny industrialny koszmarek.
ja mieszkam przy naviglio grande...moze jako tako wyglada..ale turysci i tlum zmieniaja to miejsce w koszmar..
Giu to kiepska dzielnica
oj info dla ciebie to chyba wszystko jest kiepskie..:-/
ktora twoim zdaniem nie jest kiepska?
o Navigli wypowiedzial sie ten,co zna Mediolan jak wlasne kieszenie i mieszkal w tej dzielnicy..oh Inf
no wlasnie !!!
wazne ,ze wtraci swoje 3 grosze:)
a jak tam kasia twoj brzuszek i baby?
brzusio rosnie a wraz z nim cala reszta-niestety:(
zaopatrzylam sie juz w superkosztowny krem i mam nadzieje,ze zadziala...bo nie chce po ciazy wygladac jak zebra...ufff
stracisz wszyskie zbedne kilogramy w szybkim tempi..tak bynajmniej bylo z moimi kumpelami..ja sama jeszcze w stanie blogoslawionym nie bylam..choc musze przyznac ze czasem mnie dopada instynkt macierzynski..
wcieraj wcieraj sie kasiu..slyszalam ze sport typu plywanie jest dobry dla cialka..:-)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Kultura i obyczaje