Operacja w Polsce a nauka we Wloszech

Temat przeniesiony do archwium.
Mam pytanie, niedlugo bede musiala miec operacje w Polsce, tutaj, we Wloszech pracuje jak i ucze sie.
Z praca nie mam problemu, by udac sie do Polski, ale mam pytanie jesli chodzi o nauke.
Co potrzebuje z Polski, by miec usprawiedliwienie?
Normalnie jest to orzeczenie lekarskie, ale jak to wytlumaczyc i skad wziac w Polsce?
Do tego musialoby byc prztlumaczone, prawda?
Czy mieliscie podobny problem? Jesli tak, to bede wdzieczna za udzielenie mi porady.
..a moze po lacinie..by ci napiasli?..jak wezmiesz wypis ze szpital to idz do lekarza di base po powrocie i pokaz mu wypis i powiedz o co chodzi ..albo idz teraz porozmawiaj..chocby z recepcjonistka..ja mialam rok temu operacje/ucho/ wlasnie w kraju..i tak zrobilam
Witaj serdecznie, bardzo Ci dziekuje za odpowiedz, zapytam czy tak sie da.
Mam jeszcze jedna prosbe, czy mozesz mi napisac, jak Ci sie udalo z ubezpieczeniem, by miec operacje w Polsce, jak udalo Ci sie wpisac na liste przebywajac za granica (chodzi mi o wizyty u lekarza, potem skierowanie)
Ja wlasnie zaczynam te droge i kompletnie nie wiem jak sie do tego zabrac :(
Na odleglosc sie nie da. chirurg wpierw powinien mnie zobaczyc, kurczak a i nie wiem jak to zrobic z ubezpieczeniem w Polsce, bowiem mam je tylko jak tam jestem, a jak mnie nie ma, to nikt za mnie nie moze nic zrobic :(
Sama juz nie wiem co i jak...
Co do zwolnienia to proponuję wziąć zwyczajne zaświadczenie od lekarza i przetłumaczyć je na włoski. Dowiedz się, czy może być zwykłe. Z doświadczenia wiem, że we Włoszech mniej się tłumaczy przysięgle.
A musisz to zwolnienie przedstawiać? Aha, no chyba, że masz frequenza obbligatoria ;)

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia