Witam Rodaków!
Może to troche mało eleganckie..., ale po przeczytaniu Waszych postów na temat życia w Rzymie, poczułam sie troszeczkę lepiej...
Nie żeby cieszyły mnie czyjeś problemy! Po prostu nie czuję się jedyna "nieprzystosowana". W grupie zawsze razniej.
Od której godziny knajpka na Tiburtinie otwarta? Syn chodzi do szkoły przy Piazza Bologna, więc z przyjemnością wpadnę, po odprowadzeniu go, na polskie(mam nadzieję) piwo :)
pozdrawiam
Justyna