Moja znajoma, podrozujac autobusem linii Transervice spotkala sie z zakazem, korzystania z telefonu komorkowego,bo ponoc zakloca to prace autobusu i moze sie stac powodem powaznej awarii.Kiedy wyciagnela komorke, zeby powiadomioc oczekujaca ja rodzine, ze autobus bedzie mial 2 godz. spoznienia, kierowca postraszyl ja, ze bedzie musiala zaplacic 50 euro kary...
Caly zakaz jest moim zdaniem bez sensu jako, ze kierowcy przez cala droge spokojnie uzywaja swoich telefonow komorkowych, i jakos autobus si nie psuje...Mysle, ze bardziej chodzi o to, zeby wlasnie korzystac z ich telefonow, za co pobieraja oplate.Chcialabym jednak wiedziec, coz to za ptrzepis pozwala kierowcy autobusu liniowego karac pasazrea kara pieniezna? Tak bez sadu???