no blokują, blokują... tylko, ze we Włoszech ot ... normalne info w TV i wszystko o'k...
Za to w Polsce coś zablokują to zaraz się upolitycznia wszystko i RABAN się robi...
W takim wypadku czasami będąc we Włoszech się więcej słyszy o strajkowaniu wszelakim w Polsce niż tu na miejscu ;P
Tutaj to normalka... i nie robią o tym półgodzinnych programów czy NA ŻYWO relacji ... no chyba że Panella głoduje czy cuś ;)
Ogólnie rzecz biorąc to wydaje mi się że więcej strajków jest we Włoszech niż w Polsce...
Tylko medialnie są cichsze ... zależy też kto przy sterze rządu oczywiście ;)
i jakie ma "chody" w mediach...
Obecnie w obydwu krajach jakoś ciszej o strajkach ...
No dobra w Polsce stoczniowcy... ale co się działo 24h na dobę jak pielęgniarki strajkowały za rządami PiS...
Człowiek miał wrażenie, ze jakiś rozbiór Polski czy inwazja jakaś jest jak TV włączał... a jak Lepper coś blokował? ehhh szkoda gadać...