kontakt do środowiska polskich emigrantów zarobkow

Temat przeniesiony do archwium.
Kochani,

W związku z dość poważnym przedsięwzięciem artystycznym, potrzebuję kontaktu do środowisk włoskiej polonii zarobkowej - chodzi głównie o:
1) środowisko osób, które pracują we Włoszech i stanowią tam swoistą społeczność. Chodzi o mężczyzn, głównie pracujących fizycznie, na przykład przy myciu okien.
2) poszczególne pojedyncze osoby (lub kilka), które do niedawna pracowały we włoszech, a obecnie wróciły do kraju, i mogłyby podzielić się swoim doświadczeniem do celów projektu artystycznego. Przewidziane jest drobne honorarium za udział w projekcie.
Proszę dajcie znać na forum, jeśli będziecie mogli podzielić siękontaktem do takich osób. Odpiszę. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Widze ze masz małe doswiadczenie w tych sprawach . Takie osoby rzadko wypowiadaja sie na takich forach. Nalezy ich szukac na innych forach
Hej, no właśnie coś widzę, że mały odzew :) A wiesz może gdzie w takiej sytuacji najlepiej spróbowac? Dzięki za pomoc.
W moim profilu znajdziesz adres do takiego forum
"... środowisko osób, które pracują we Włoszech i stanowią tam swoistą społeczność." ???
Hmmm... no ja mam kolegę, który pracuje na budowie ... ale jest z Włoszką od wielu lat i mają dziecko...
Nie wiem czy to jeszcze "swoista społeczność"...
To może ja?
Pracowałem na budowie kilka lat... ale szyb nie myłem :|
O jakie szyby chodzi?

Ten projekt to w Polsce czy we Włoszech?
Bo jeśli Ty jesteś we Włoszech to chyba nie ma problemu takich ludzi spotkać (?).
inf/hardak, Tobie sie kurwa dobrze nudzi...
to ludzie od mycia okien to teraz artyści?! no, no, no sie porobiło ja cie kręcę ;D
Gosiak, na tym forum jest grupka osób co nic nowego nie wnosi. Najlepiej być obojętnym na ich posty;)
pewnie chodzi o "swoistych" naturszczyków typu Jan Himilsbach
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Himilsbach
jakby ktoś nie kojarzył...
http://www.filmpolski.pl/z1/15z/1215_5.jpg
to ten w środku... choć Maklakiewicz też by się nadał :)
Może to okna w Koloseum chodzi... pamiętam, niektórzy się nabierali ... drzewiej bywało ;P

Co to za projekt artystyczny? Jakiś performance?
Ja mógłbym robić "patataj" konia udając ^^

Ogólnie bym się przydał mam kilka historyjek etc.
Np. znam historię jak Polacy spod tzw. "stójki" pojechali do Villa Borghese drzewa/krzewy wycinać... carabinierzy ich zgarnęli po 15-u minutach "ogrodnictwa".
I wiele wiele innych niemniej absurdalnych lub tragiko-komicznych... ze wskazaniem na tragedię.

Ale symboliczne honorarium mi nie wystarczy... przynajmniej Drugi Reżyser...
Typu Adaś Miauczyński vel Miauczek ...
halo, pani! my z chlopakami bymy poszli ale zeby nie trzeba duzo mówić. My na budowie robim też śpimy na budowie mozemy do gazety co powiedzieć. To do gazety czy bedzie w radju? Ile za to bedzie kasy zarobić?
tak Gosiu to prawda co mówi hardak vel inf - przybysz z kosmosu ;)
Ja co prawda nie myje okien, ale przez naszego kosmicznego przyjaciela zostałam zakwalifikowana do egzotycznej grupy "fioletowych krzykaczy" to chyba tez swoista spolecznosc?! :D Jesli i dla mnie znajdziesz jakis angaż w tym performansie to zgłoś sie do mnie niezwlocznie !
mysle chłopaki, ze dostaniecie po flaszce ;) no co chyba fajnie nie?! i
i jeszcze, coby nie po nazwisku bo rysiek za nim psy w polsce chodzom by go znalezli. oni go za niewinnosć chcom do ancla ale to psom nie przetłumaczy
malo, musi za to byc dużo z dziesieńć flaszek abo i wienej
mulino,fajnie Cie po Swietach znowu tu spotkac-dziekuje raz jeszcze za wszystkie linki starego rocka - e buona notte
no taaa, prawdziwy artysta musi się porządnie napić!!! jestem za!! Chłopaki jakby co to ja wam pomogę negocjować warunki kontraktu!! W końcu Jasiu Himilsbach i MAklakiewicz z tej samej szkoły się wywodzą, o suchym pysku do roboty nie szli, trzeba wspierać młode talenty na obczyźnie!
Alez proszę :) polecam sie na przyszłość! No widzisz infusie jednak jestem użyteczna :D ne ne ne ne neeeeeeee
no taaak to prawda, ty niemal codziennie "wnosisz" tu nowy nick :D
KAŻDY MA JAKIEGOŚ BZIKA, KAZDYY JAKIEŚ HOBBY MAA...A JA W DOMU MAM CHOMIKA, KOTA, RYBKI ORAZ PSA! :D
nooo... ja "prawie..." znam... nie jedno vino z nim wypiłem na fajrancie... potem nas wygryźli z ekipy Ci z lubelskiego... czy z Biłgoraja byli (??)
Palikot otworzył chyba masarnie i im immunitet załatwił bo chłopy "za płota" byli...
... z podstawówki się znali...

Potem przyjechali inni ... jakoś inaczej ubrani i w ogóle ... robotę zabrali...
Większość chłopa wróciła do Polski część została i pracuje inni jeszcze dogorywają a reszcie się pomarło... w parkach / pod mostami w szpitalach.

Bravi ragazzi ... tak na nich mówiono... jak pracowali...
... przy wypłacie inaczej bywało ...
Potem się spotykało "chłopaków" i te same gadki...

"Ku...a pół roku za jedzenie i spanie na budowie i 500 "milaków"... jak tu do Polski wrócić?"
...
"Wiem, wiem zgłosiłem do syndykatu... dwa lata czekam..."
...
"Jak ten h... mi w tym miesiącu nie zapłaci wreszcie to jadę na Sycylie tam podobno jest robota, kuzyn dzwonił ... co mu zrobisz? już mnie 'karabinami' straszył"
...
"Wyrzucili mnie z Pronto Soccorso bo nie mam jakieś tesery... ja im mówię, że pracuje i mi Makaron już permesso robi - może zrobi (?)"
Dwa lata później ... przypadkowo spotkałem ... z kartonem na ulicy siedział.

... i wiele, wiele innych...

Tymczasem ... przez te kilkanaście lat szanowne gremium związane ze sobą w różnych związkach polonijnych ... rok w rok "poruszało" sprawę tzw.:
"nowej emigracji zarobkowej"
przez kilkanaście lat... nawet rok temu chyba było ZJAWISKO to "poruszone" pod tym określeniem ...

NOWA emigracja zarobkowa

Genio... ja wiem, ze zaraz wyskoczysz jacy to nieudacznicy itp....
Nie znasz reali podejrzewam... nie wiesz jak człowiek musi w sobie zadziałać ...
Teraz może i lepiej - teraz może i nie ma po co tu przyjeżdżać a nawet wracać należy.

ja tylko nadal nie rozumiem co to za "swoista społeczność"...
A może to Ci po studiach wyższych co zabierali się za wszystko z entuzjazmem i wiarą?
Też byli "bravi ragazzi" ... do pierwszej wypłaty... której nie było...
A potem ulica, karton wina i śmierć czasami...
heh, dzięki ze jednak ktoś się odezwał :)
cors@ir, jak mogłabym się z tobą skontaktować poza forum?
W profilu jest coś takiego:
Współautor Serwisu Informacyjnego
- Inforoma - www.inforoma.info
(ex - inforoma2)
Kontakt: [email]
Pozdrowienia dla corsair;)
A w moim profilu jest taki link:
http://www.oszukany.pl/forum/viewforum.php?f=59
projekt artystyczny? czyli co?..TOK SZOK Rozmowy na kazdy temat?..z p.Ewą Drzyzgą? sluchajcie chlopaki tam dobrze placą,za samo siedzenie na widowni dają 200 zl a za udział i opowiadanie o sobie płacą TYSIAKA,nawet niezle.Ale pod warunkiem, że nie relacjonowaliście wcześniej nikomu swej histori.Najpierw zanim zaczniecie cos opowiadać dogadajcie się co do ceny,nie ma co języka sobie strzępic po próżnicy.W telewizji to chociaż znajomi rodzina sąsiedzi was zobaczą,będzie co wspominać przy flaszce przez dlugie latai wnuczkom opowiadac jak to dziadka zaprosili do TV .Co tam jakis tam anonimowy projekt artystyczny,aby ktos sobie wyrabiał sobie nazwisko drapiąc sie po waszych plecach do kariery?
;D
Przecież tu nikt nie ma zamiaru do TV iść ... brrr
wiem..:D
No ... chyba, że jako Drugi Reżyser ;]
;D
wrocilim z chlopakami z markietu pare kartonikow przyneisli i nie wiem dali bedzie cos tego abo nie? Halo, pani! Mu piersze byly niech se pamienta a ten cors@ir to on tyko udaje chłopa z roboty we włochach. Jagby nie udawal, to by my go zrozumieli a my go nie mogymy pojonc.
>>>>Genio...
Nie znasz reali podejrzewam.
jakas tajemnicza ta pani od performancu, no uchyliłaby rąbka tajemnicy!! Do jasnej..bo zacznę się poważnie zastanawiać na jaka cholerę byly mi te studia?!!
...bo zacznę się poważnie zastanawiać na jaka
>cholerę byly mi te studia?!!
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Brak wkładu własnego

 »

Solo italiano