blagam o pomoc, rece mi opadaja.
mam zawila sytuacje:
dostalam propozycje dobrej pracy , ale nagle przy podpisaniu kontraktu spytano mnie o dostarczenie permesso di soggiorno. jak mi wiadomo, obywatele UE nie musza takowego posiadac . w takim razie udalam sie do biura "anagrafe" po karte rezydenta UE. tam mi jej nie wydano ze wgledu na brak kontraktu o prace, itp... ale skad go mam miec, skoro bez tej karty nie wydadza mi go?
sytuacja jest na tyle nietypowa, ze od 2002 mieszkalam i studiowalam w Belgii. od zeszlego roku dolatywalam do Wloch na studia podyplomowe wciaz bedac zameldowana w Belgii i dopiero teraz, po uzyskaniu tej propozycji pracy, zdecydowalam sie we Wloszech zarejestrowac.
okazuje sie to jednak niemozliwe!
jak robiliscie wy, ktorym oferowano prace na terenie Wloch- czy podpisywaliscie kontrakt tylko na polski paszport i codice fiscale ( ktore posiadam ) i potem z tym kwitem szliscie do urzedu "anagrafe" ?
czy jestescie w stanie podac mi link na ten przepis, po angielsku lub wlosku ? (praca bedzie anglojezyczna, stad moze tez byc po angielsku )
btw, poniewac studiuje tam, zaproponowano mi w pracy zebym zglosila sie do urzedu jako student. to jest jednak bez sensu, poniewaz odkrylam, iz nie mam prawa w polsce do EKUZ ( koncze 26 lat za miesiac i bede bez polskiego ubezpieczenie ). belgijskiego juz nei oplacalam, wiedzac ze sie przeniose do Wloch no i w ogole EKUZ powinno wydac panstwo , z ktorego pochodze.
w ogole po co mam sie rejestrowac jako studentka, skoro wlasnie otrzymalam prace?
wiem , ze to wszystko brzmi jak belkot, ale to naprawde jest jakis belkot. od poczatku mojego wyjazdu z Polski 7 lat temu spotykam sie z przeszkodami prawnymi, a chce byc wzorcowa obywatelka Europy i korzystac z jej otwarcia studiujac i pracujac gdzie zechce...powinno sie takim ludziom pomagac, a nie ich niszczyc. ja od zawsze wale glowa o mur biurokracji i kosztuje mnie to mnostwo zdrowia i nerwow. jak widze wtedy nielegalnie pracujacych cwaniakow, ktorym latwiej jest w zyciu, po prostu krew mnie zalewa:(