Ok wszystko jasne. (telefon nie gryzie)
Do wiadomości zainteresowanych:
Dzwoniłam do wydziału komunikacji mojego starostwa ;)
Mam iść do UM (wydz.kom.) wyciągnąć informacje dot. mojego starego prawa jazdy (do UM bo wtedy byłam zameldowana w mieście). Z tymi informacjami, dowodem osobistym, ksero włoskiego prawka i tłumaczeniem uwierzytelnionym prawka i 70zł idę do wydz.kom. w starostwie (bo teraz mieszkam na wsi) i zaczyna się procedura, która może potrwać 2 miesiące :O tu moje przeogromne zdziwienie i panika, że zostanę bez prawka na 2 miesiące! Pani mnie uspokoiła, że nie zostawiam im prawa jazdy tylko kopię, a oddaje je przy odbiorze nowego. Oni wysyłają zapytanie o potwierdzenie autentyczności dokumentu do ambasady (pani mówi, że zdarzają się fałszywe prawka ;) ). Nie mogą mi wydać polskiego niezależnie od tego czy chcę oddać włoskie czy nie (mogłabym je po prostu wyrzucić:P), bo polskie zostało anulowane.
Uff trochę skomplikowane, ale zrozumiałam. Mam nadzieję, że w praktyce będzie to wyglądało tak jak powiedziała mi ta pani. W przyszłym tygodniu relacje z urzędu!
A wymeldowanie swoją drogą