Włoski urząd pracy

Temat przeniesiony do archwium.
Czy osoba bezrobotna (bez prawa do zasiłku) zarejestrowana w polskim urzędzie pracy może wyjechać do Włoch i zarejestrować się na miejscu we włoskim urzędzie pracy? Jeśli tak, to czy należy wcześniej wyrejestrować się z polskiego UP, czy uzyskać na przykład pozwolenie z miejscowego UP na wyjazd zagraniczny? Co dzieje się wtedy z ubezpieczeniem zdrowotnym? Za wszelką pomoc - dziękuję.
osoba przebywajaca na terenie Wloch nie wiecej niz 90 dni ma status turysty, czyli jako taka, nie musi sie wyrejestrowywac z polskiego urzedu pracy; osoba , ktora przebywa dluzej niz 3 m-ce musi wykazac zrodlo utrzymania, czyli byc zatrudniona na umowe o prace, co oczywiscie wiaze sie z wyrejestrowaniem w polskim up. W praktyce: przyjedz, znajdz prace, kaz sie ubezpieczyc, a potem sie wyrejestruj. Jesli chodzi ci o znalezienie precy przez wloski urzad, to rejestracja w nim jest ostatnia rzecza, ktora ci w tym pomoze.
Dzięki za pomoc mua-mua, jednak bardziej chodzi mi o comiesięczne stawianie się w polskim UP (jak się nie stawię, wyrejestrują mnie=stracę ubezpieczenie). I właśnie w celu uzyskania ubezpieczenia chciałabym zarejestrować się we włoskim UP(chyba, że tam nie będę mieć zagwarantowanego ubezpieczenia, to powinnam w Polsce zaopatrzyć się w polisę, czy tak? Ah, i pytanie: wystarczy ubezpieczenie turystyczne/na wyjazd do pracy, czy od razu polisa na co najmniej rok - choć po co płacić za cały rok, jeśli po znalezieniu pracy, ubezpieczy mnie pracodawca?). Chyba, że praktykowane jest informowanie polskiego UP o tym, że szuka się pracy poza granicami oni to akceptują i jest pięknie:/... od naszych urzędników ciężko się tego dowiedzieć - odsyłają od razu do Centro per l'Impego:/. Praktykom dziękuję za cenne wskazówki.
Tu jest wszystko wyjaśnione:

http://www.pupgryfino.com.pl/?k=85
przez dwa lata podpisywala sie za mnie siostra, wcale niepodobna, pani sie nawet nie zainteresowala, ale to bylo duze miasto, poki nie ma prawa do zasilku, to raczej ich nie wzrusza kto tam sie podpisuje; aby byc ubezpieczonym rowniez tutaj i miec uprawnienia do korzystania nieodplatnego z uslug sluzby zdrowia, musisz sobie zrobic europejska karte ubezpieczenia zdrowotnego, prosze, tu jest linczek:
http://abc.onet.pl/11580,1336708,,ekuz_europejska_karta_ubezpieczenia_zdrowotnego,kontent.html
A jak włosi reagują na naszego EKUZeta? Bo przecież taka polska EKUZ nie pokrywa ci praktycznie niczego i tak musisz płacić za wizytę medyczną a potem żebrać w polskim NFZecie o zwrot kosztów i dokumentować, że ta wizyta medyczna to ci życie uratowała...Poza tym EKUZ wydadzą ci na max 3 miesiące...Generalnie to przebywając za granicą, posiadając kartę EKUZ dobrze by było wykupić sobie dodatkowe ubezpieczenie.
nie wiem jak reaguja, gdyz ja mam tutejsze ubezpieczenie i nigdy nie mialam potrzby wyrabiania karty. Pewnie sie zdziwie, gdy pojade do pl i bede potrzebowala lekarza.
a to co ci kaza placic, to zapewne slynny ticket, ktory placa rowniez Wlosi, ktorzy sa przeciez regularnie ubezpieczeni.
Chodziło mi o to, że w większości krajów UE karta EKUZ nie zapewnia pokrycia np kosztów transportu medycznego do Polski jak i opłat za świadczenia medyczne tak więc tak na dobrą sprawę to psu na budę taka karta. Pierwszej pomocy ci udzielą ale jeśli np zgłosisz się z urwanym palcem, to już za jego przyszycie musisz zapłacić...- mówię oczywiście jak jest w pozostałych krajach unii, we Wloszech z tego co słyszałam są bardziej miłosierni i leczą wszystkich :)
Lecza wszytkich, ale w podstawowym zakresie i w naglych przypadkach / plus opieka nad kobieta ciezarna, matka i maluchem /. Oczywiscie czesto leki sa odplatne albo placi sie tzw. ticket / zreszta w ronych regionach roznie bywa /.
...comiesięczne stawianie się w polskim UP...????????????to ty sie stawiasz do URZEDU PRACY nie po prace a po to by miec ubezpieczenie?..we Wloszech to nie licz na Urzedy Pracy,robote sama muszisz sobie znalezc ,Centro l'Impegno?..dobra kopalnia wiedzy dla urzedasow maroniego ,kto przyjechal i ile siedzi i kiedy go wyokpac z Itali..krotko mowiac niezla namierzalnia,celem odsylania do domu jakze niepozadanych imigrantow..juz o to berlusconi z maronim dbaja!..na tym koniku "imigranckim" wygrali przeciez wybory, tak ze strzecie sie!
Dzięki za cenne uwagi.
Wloskie urzedy pracy, jak sama nazwa wskazuje, powstaly po to, a by dac prace tym, ktorzy tam pracuja. Kiedys nazywaly sie "di collocamento", ale poniewaz nikogo nigdzie nie kierowaly, nazywaja sie teraz inaczej. :) Szkoda czasu i atlasu...
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Inne