Jestem włochem, mam polką żonę i dwoch dzieci, mieszkamy w Polsce od 2-ch lat.
Generalnie ja myszle że jestem osoba otwart i wystarczy sympatyczny, tak zawsze byłem, we Włoszech miałem nie dużo ale dobrych przyaczól, i sporo znajomych..
Co się stało?!
Tu w Polsce nie mam przyaczól, nie mam polaków i też nie mam włochów (są tutaj kilka włosci, ale każdy myszle o swojch sprawach). Ja tylko myszle o rodziny i pracy.
Tak wygląda że tak jest dla mnie w Polsce jak dla was we Włoszech..