Witam szanowne Panie i Panowie:)
Prosze nie krzyczec ze nie krzystam z wyszukiwarki ale nie znalazlam odpowiedzi na moje pytanie wiec pisze:)
Pare dni temu zlorzylam wniosek o residenze ( wykazujac ze posiadam pieniazki na utrzymanie plus wykupilam ubezpieczenie prywatne we wlszech)
Dali mi certyfikat ze rozpoczeli swoja procedure o zameldowanie mnie i tyle..
Pani z anagrafe powiedziala ze moge isc z tym ' swistkiem' do ASL i zapisac sie do SSN i wybrac swego lekarza..
No to poszlam, a tam
1 pani ze jestem straniera i musze placic kolo 500 e na rok.
2 pani ze musze miec prace zeby sie zapisac
3 Pan ze ten swistek z anagrafe nic nie znaczy dla nich i musze miec najpierw Residenze a pozniej moge prztjsc do asl i zobaczymy :)
4 Pani nie wiedziala nic bo sie nie spotkala z takim przypadkiem:)
Wiec normalnie mi rece opadly, co za ignorancja w tych wloskich urzedach,
4 osoby w okienkach i kazda co innego mowi..
zatem nie widzac zadnej nadzieji na rozwiazanie sprawy w Turynskiem Asl:)
pytam sie Was jak to rozwiazac...
ewentualnie jak to jest mozliwe poprzec to jakas ustawa zeby nastepnym razem moc 'walczyc' o swoje prawa:)
Quindi...
Osoba z certyfikatem z anagrafe ze zlozyla podanie o residenze,
nie pracujaca ma szanse na bezplatna rejestracje w ASL?
czy musze mniec najpierw przyznana residenze i pozniej isc?
A moze zapisani edo ASL przysluguje tylko pracujacym osoba?
oswieccie mnie prosze :)
dzieki wielkie !!!