jak zacząć życie we Włoszech

Temat przeniesiony do archwium.
hej:)

W niedługiej przyszłości prawdopodobnie rozpocznę życie we Włoszech. Chciałam spytac czy ktoś mógłby opowiedzieć mi o początkach swojego pobytu we Włoszech. Co tu wiele mówić...nieco przeraża mnie opuszczenie znanych kontów na rzecz słonecznej Itali...Jak czuliście się na początku? z jakim przyjęciem się spotkaliście? czy ciężko było znaleźć pracę? czy ciężko było się odnaleźć i poczuć swobodnie?
Regionem, w którym zamieszkam jest Kampania:)
ja mieszkam na terenie kampanii tu sie licza tylko znajomosci
...kątów..kątów...
kiedys bylo trudno znalezc prace..przez ograniczenia dla emigrnatow..pracowali na czarno...teraz jest jeszcze trudniej..wieksza konkurencja ze strony calych tabonow imigrantow legalnych i nielegalnych w Itali,poza tym jest kryzys i bezrobocie tak wysokie jakie nie bylo..od .....dziestu lat ..a slonce i cieplo to dopiero sie w tym tyg zrobilo..dotad lalo i bylo zmino,tydzien temu snieg spadl w gorach...Widzisz kochana:D ..prawie jak w kraju : tylko zarcie tu cholernie drogie... plus cala reszta tez bardzo droga....inne sa tu tylko circostanze...zas cala reszta jak w kraju..tylko ludzie jacys tacy malo powazni buuuu...
literowka przez ograniczenia dla imigrantow..
literowka :tabunów
droga Katy_ray poza tym, że jest tam tak "strasznie", próbuj !!
Każdy ma inny cel w życiu, inne przeznaczenie, inne siły, charakter i podejście do życia etc. etc. Na pewno nie będzie Ci łatwo na początku i wiele rzeczy okaże się dość skomplikowanych, ale bez przesady-nie takich rzeczy ludzie dokonują;) wystarczy tylko zdjąć różowe okulary słonecznwej italii i wziąć się od razu do roboty!! I wierzyć, że się uda i że "ja na pewno dam radę"!!!!Wiesz z pracą też nie będzie lekko-da się odczuć kryzys i walkę o stanowiska, ale nie jest tak źle-jak będziesz umiejętnie szukać, znajdziesz na pewno! Nie dawaj się tam i walcz o swoje i nigdy nie zapominaj kim jesteś!! Powodzenia;)
nie jest strasznie..ale tez raju nie ma..ja napisalam ze tak samo jak wkraju tylko circostanze..KATY sa inne..ale przeciez Polska jest tylko 1,5 h samolotem od Wloch..temat wydaje mi sie naciagany..jak i sam Katy..pojawila sie znikad i che dyskusji i wpisow.. a o sobie nic..swego profilu osobowego nie przedstawila..wiec temat wydaje mi sie' podsuniety'..po czym sam Katy rozplynie sie w przestrzeni/mgle zapomnienia i jej nick sie juz nie pojawi na forum..nie malo takich.. tu bylo.Jasne ze kazdy sobie daje rade wItali..jak nie daje to wraca do kraju..ja teraz bylam rok w kraju i ani nie mialam zamiar myslec o Itali..odpoczelam...i jestem gotowa brac sie za rogi z bykiem/tesknota za krajem/ i jestem z nowa bateria doladawana na full..:D
...no i brawo proszę Pani ;P
dzieki..ide sie opalac....:D
Na ten temat juz wiele osob sie wypowiadalo, tak wiec "pogrzeb" w dawnych tematach i postach...
Ile osob tyle odmiennych zdan.. Latwo nie jest: czesc osob zostaje, czesc wraca do Polski albo jedzie gdzie indziej. Oprocz zmiany kraju, braku znajomych czy przyjaciol, ktorych znasz od przedszkola, rodziny i mentalnosci polskiej jest tez istotna zmiana miejsca sama w sobie: jesli do tej pory mieszkalas w duzym miescie a wyprowadzisz sie do niewielkiej miejscowosci z pewnoscia odczujesz zmiane duzo, ale to duzo bardziej od kogos kto np. z Poznania wyprowadzil sie do Rzymu.. Ta specyfika miejsca ma ogromne znaczenie...
Katy rey jesli cie rzeczywiscie interesuje temat jaki zalozylas to podsune ci wczesniejsze tematy..z tym ze wgmnie absolutnie ma sie to nijak do obecnej sytucaji ..wrecz tragicznej Wloch niz to bylo kilka lat temu..a sytuacja jest nie wesola..dzis moja sasiad..weterynarz powiedzial: Wlochy podupadly...http://www.wloski.ang.pl/Jaka_byla_wasza_pierwsza_praca_we_wloszech_36327.html http://www.wloski.ang.pl/Paczatki_we_Wloszech_33864.html http://www.wloski.ang.pl/Wasze_poczatki_pracy_32485.html http://www.wloski.ang.pl/Jak_ciezko_jest_zaczac_zycie_we_Wloszech_od_zera_34706.html
Sa we Wloszech regiony, gdzie na pewno byloby Ci latwiej zaczynac, biorac pod uwage mentalnosc mieszkancow. Campania do nich nie nalezy (IMHO).
oczywiscie Kamapani trzeba powiedziec absoltunie: NIE! NIE! NIE!..tylko Polnoc Itali!!! z Kampani dasz noge do kraju szybciej niz myszlisz..tam jest 'zero Europy'..tam jest tylko' Afryka' ..jesli nie rozumiesz to szukaj sama,wpisz fraze: Camapania camorra'' w google i czytaj..na forum tez jest sporo..skorzystaj z naszej wyszukiwarki..to ten prostokat na prawo
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Studia językowe

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia