vitto e allogio

Temat przeniesiony do archwium.
witam jestem tu nowa moze ktos wie jak powinno byc placone za jedzenie i co to w ogole jest?jakis dodatek?
chodzi mi o vitto e alogio
vitto e alloggio, znaczy, ze jest nocleg i pelne wyzywienie.
moja kolezanka ma w buscie paga dodatkowo 10euro za to dlacego
bylo na forum..wklejalam linka z cala tebelka..byl post o badante..poszukam i ci wkleje ..nasza wyszukiwarka nie dziala..jak dotad i nie wiadomo zupelnie kiedy zacznie dzialac..minal miesiac jak jest nowe forum..i admin' sie nie melduje' co zdzialal..usprawnil..to co zepsul po uruchomieniu nowego fioletu!!!!!!
http://www.wloski.ang.pl/forum/zycie-praca-nauka/196165 tu:http://lavoro-news.blogspot.com/2010/01/colf-e-badanti-retribuzioni-per-lanno.html
vita: colazione 1,72 eu pranzo 1,72 eu cena 1,49 eu alloggio 4,93 eu..zsumuj sobie teraz cyfry
9,86 eu
I nuovi minimi retributivi previsti con decorrenza 1° gennaio 2010 ed i valori convenzionali di vitto e alloggio sulla base dei dati ISTAT:


LIVELLI TAB. A TAB. B TAB. C TAB. D
LAVORATORI CONVIVENTI LAVORATORI DI CUI ART. 15 C. 2 LAVORATORI NON CONVIVENTI ASSISTENZA NOTTURNA
valori mensili indennità valori mensili valori orari valori mensili
autosufficienti non autosuff.
A 572,71 4,16
AS 676,84 4,90
B 728,91 520,65 5,21
BS 780,97 546,68 5,52 898,12
C 833,04 603,95 5,83
CS 885,10 6,13 1.017,87
D 1.041,30 153,98 7,08
DS 1.093,36 153,98 7,39 1.257,37



LIVELLI TAB. E TAB. F
PRESENZA NOTTURNA INDENNITA’ (valori giornalieri) TOTALE IND.
valori mensili pranzo e/o colazione cena alloggio
LIVELLO UNICO 601,36 1,72 1,72 1,49 4,93
no dobra ale jak to jest czy w ten sposob my doplacamy do jedzenia i rachonkow mysle ze tak
uczepilam sie tego tematu ale ciagle wydaje mi sie ze jezeli np.mam wolne i nie jem w domu -powinni mi dac na ten dzien kase-albo inny przyklad jesli ktos ma pusta lodowke,nie ma co jesc to ma prawo upomniec sie o te wlasnie pieniadze ..vitto e alogio..-czy tak ?
zapomnialam napisac ze chodzi o la badante
Witam:)
Jesli rodzina przyjmuje badante czyli 24/24 to ma OBOWIAZEK zapewnić jej vitto e alloggio bo ona nie może stołować się w barze i spać pod mostem :) Stąd minimalne płace podane przez sette (przypominam, że dla badante zaczynają sie od poziomu BS, czyli prawie 781 euro) są tak niskie bo w koszty trzeba wkalkulować jeszcze koszty utrzymania opiekunki. W zasadzie wychodząc z domu na wolne opiekunka ma prawo wziąć sobie jedzenie z lodówki. Nie spotkałam się z przypadkiem, że był zakaz. Znam przypadek, że dziewczyny stołowały się u jednej Polki i na niedzielę zawsze któraś coś robiła dla pozostałych kolezanek, ale żeby Włochom żołądki nie pouciekały do tyłków to część im zostawiala na "spróbowanie".

Opiszę dość kuriozalny przypadek domu w którym pracowała moja kumpela. Tam naprawdę lodówka pełna była... światła. Podopieczna - nazwijmy ją RÓZIA - wyżerała i obmacywała w lodówce wszystko. Zakupy robione były pod uznanie Rózi, tzn. najczęściej wszystkiego brakowało. Mało tego opiekunka musiała wstawać do niej po 5-7 razy w nocy bo Rózia nie chciała zakładać pampersów(praca, która powinna trwać 10 godzin nie liczac wolnego wykonywana była na okrągło). Tam się szybciutko leciało z sił. Pewnego pięknego wrześniowego dnia kiedy to zakupy znów dotarły na stół w szczątkowej postaci, zmienniczka mojej kumpeli - nazwijmy ją Ula - nie wytrzymała nerwowo i zadzwoniła po carabinierów.Kiedy chłopcy się pojawili, rodzina została wezwana, Ula przedstawiła problem nie tylko nocych wstawań do Rózi, ale też otworzyła lodówkę i zapytała co ma jeść. Rodzina została dość ostro pouczona, że opiekunka to też człowiek i swoje prawa ma. Zaczęły się porządne zakupy, Rózia zmuszona została do zakładania na noc pampersy na tyłek bez prawa wzywania Uli, bo jeżeli opiekunka pracuje w dzień to noc ma do spania. Skończyło sie głodowanie i fanaberie babki. Było to dość drastyczne rozwiązanie problemu ale jeśli praca generalnie nie jest fatalna, to może czasami warto jest w tak niecodzienny sposób wychować rodzinę, bo sytuacja zmieniła się na lepsze. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru
Dodam jeszcze, że Ula wezwała mundurowych na pomoc po wielokrotnych bezowocnych próbach dogadania się z Rózią i jej rodziną. Zazwyczaj rozmowy z rodziną są skuteczne i daje się wypracować jakiś kompromis tzn.kasa albo wałówka z lodówki.
wiec jednak jest tak jak myslalam-naleza nam sie normalne racje zywnosciowe albo kasa dzieki za rozwiniecie tematu
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka