Sprawdzony pracodawca

Temat przeniesiony do archwium.
Pisalam juz o tym z kims na privie, ale moze ktos jeszcze cos doradzi, albo moze ktos jest w Tropei i moze pomoc.
W innym poscie wspomnialam,ze moja kolezanka jedzie do pracy na poludnie. Dokladnie do Tropei (calabria). Ogloszenie znalezione w internecie (podeslane przez osobe z tego forum, ktorej dziekuje). W ogloszeniu byl mail i nr telefonu. Po wyslaniu pytania zadzwonila do mnie dziewczyna - Polka. Zadzwonila dwa razy, rozmawialysmy okolo goidzne. Wytlumaczyla na czym polega praca, jakie sa zarobki, ze praca legalna, jak dojechac itd.
Na plus chyba to,ze nie koloryzowala tzn, powiedziala,ze nie bedzie czasu na zwiedzanie i imprezowanie w ogole, ze przez te 2mies zapieprz ostry i czasami wiecej niz 10godz. Ze w sierpniu jest ciezko, ze mieszkanie w ktorym ma sie zatrzymac sprzatamy razem itp. Pytala o wyglad, ale tylko o to czy dziewczyna jest szczupla (bo szef co do kelnerek ma takie wymagania), co tez mi sie wydaje normalne bo i w Polsce liczy sie wyglad. Nie kazala wyslac zadnego zdjecia itd. Mailem ma wyslac adres i nazwe tego miejsca.
Podala mi swoje imie i nazwisko, znalazlam taka osobe na portalach spolecznosciowych. Powiedziala ze pracuje tam od 6 lat. na poczatek daja jakas umowe na tydzien probny, po tym tygodniu na 2 miesiace.
O co jeszcze powinnam zapytac? co sprawdzic?
...i jak sie potoczylo?..jest jakis happy end tej histori?:D
Potoczylo sie tak,ze jednak moja kolezanka nie podjela sie tej pracy. Po przemysleniu i rozwazeniu wszystkich za i przeciw razem z moim narzeczonym uznalismy, ze zostanie jeszcze z nami i poszukamy czegos na polnocy. Biorac pod uwage ze praca po kilkanascie godz dziennie, bez dnia wolnego to pieniadze jednak niewielkie. Poza tym jesli cos np. nie wyjdzie to jednak zostanie sama na drugim koncu kraju. Takze szukamy czegos tutaj, a jak na razie pomaga mi przynajmniej w przedslubnej bieganinie i przygotowaniach:)

« 

Życie, praca, nauka

 »

Nauka języka