polacy we wloszech

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 32
poprzednia |
witam wszystkich.nie wiem czy byl juz ten temat poruszany na tym forum ale chcialam sie dowiedziec jak wy polacy zyjacy we wloszech jestescie odbierani we wloszech.ja jestem tutaj od 8 lat i pierwszy raz czuje sie jak jakis brudas ponizany dyskriminowany.od jakiegos czasu ciagle slysze ze polacy to czy tamta tak samo jak i o rumunach czy innej narodowosci.slysze ze jest kryzys a my przyjezdzamy i kradniemy im prace ( a oni nie maja co dac do jedzenia swoim dzieciom ) i ze kradniemy im mezow.z tym to mozna sie zgodzic bo wiele jest polek co tak robia ale jesli wloch by nie chcial to by nie poszedl za polka ( od tego trzeba by zaczac).w pracy czuje sie zle bo ciagle slysze takie gadania od innych pracownikow i ze zakladamy pracodawcom sprawy i ze je wygrywamy co u wlochow trwa latami.tylko ze wloszka nie pojdzie "myc dupy" starszej osoby a my tak i jestemy pracowici.moim zdaniem wlosi sa zazdrosni ze my polacy jestemy bardziej pracowici i umiemy sie dostosowac do wszystkiego,jestemy punktualni.jesli chcecie sie podzielic swoimi wrazeniami z mila checia popiszemy z wami.pozdrawiam
niestety tak nas postrzegaja
byl juz podobny temat
http://www.wloski.ang.pl/forum/kultura-i-obyczaje/191306

http://www.wloski.ang.pl/forum/cafeitalia/165210

http://www.wloski.ang.pl/forum/zycie-praca-nauka/224293

http://www.wloski.ang.pl/forum/zycie-praca-nauka/197266

Wina kobiety jest, ze meczyzna od niej odchodzi ..nie dostal od niej tego czego zaofiarowala mu druga kobieta i narodowosc nie ma tu nic do rzeczy
http://www.wloski.ang.pl/forum/zycie-praca-nauka/223629

Pytanie brzmialo jak my Polacy zyjacy tu wIt jestesmy odbierani....Ci ktorych znam sa zaciekawieni narodem polskim..nasza kultura, rosnaca ekonomia http://www.wloski.ang.pl/forum/zycie-praca-nauka/231767

http://polonia.wp.pl/title,Zobacz-co-mysla-o-nas-za-granica-bedziesz-zaskoczony,wid,11748064,wiadomosc.html
tak owszem settedinove do tej pory tez slyszalam wiele pochwal na temat naszego kraju ale od kad jest kryzys we wloszech nas polakow krytykuja.moze nie uwierzysz ale ostatnio jeden wloch sie pytal co jest stolica polski i gdzie lezy polska,normalnie nie moglam wytrzymac ze smiechu taki brak wiedzy.gdzie pracuje robi nas 13 kobiet,10 wloszech i 3 polki i nawet nie wyobrazasz sobie jak od pewnego czasu nas traktuja i to nie wlasciciel ale normalne pracownice.i co z tym zrobic?czy warto isc do szefa i o wszystkim powiedziec?nie bo jak sie mowi "gowna sie nie rusza bo gowno smierdzi" (przepraszam za wyrazenie).wlosi sa zapatrzeni tylko w siebie i sa egoistami,narzekaja na nas ze kradniemy im prace ale my polacy wyfruwamy wczesnie z gniazda a nie tak jak oni 35 letni sa jeszcze na garnuszku u rodzicow i nie sa chetni do pracy.
http://www.hotmoney.pl/Krakow-staje-sie-coraz-bardziej-wloski-a28795
http://www.hotmoney.pl/Wlosi-uciekaja-do-Polski-U-nas-zyje-sie-lepiej-a30398

...przeczytaj im to...i niech nie będą tacy pewni siebie...potwierdzam to, że w Krakowie pracuje mnóstwo Włochów, jak i Hiszpanów i Greków...i jakoś się tu mieścimy i nawet jest sympatycznie, nikt nikomu nie ma nic 'za złe'...
:)
edytowany przez yamadawa: 26 maj 2013
ja mam dobre doświadczenie, jak na razie. Wśród rodziny, znajomych i kolegów z pracy - jestem sobą, a potem Polką, a za mną mój kraj, który raczej ich interesuje, a nie odstrasza czy irytuje. Może wynika to też z mojej osoby / potrafiłabym coś powiedzieć, jeśli jakiś włoski ignorant by mnie zaatakował :) Może wynika to też ze środowiska, w jakim się obracam - to raczej otwarci ludzie, nie są ograniczonymi jednostkami zadufanymi we włoskości....
dajmy sobie spokoj z tym ze Wlosi nas nie chca...no bo kto nas chce???w Niemczech jest to samo,w Anglii tez,tak wiec gdzie nam bedzie wreszcie dobrze???a tak poza tym to Oni sa u siebie...
Mia: Irlandczycy nasz chca :) Wyjatkowo dobrze sie z nimi rozumiemy :)
jeden raz tylko jeden raz zaatakowal mnie wloski ignorant na wiesc ,ze jestem Polka..wydarl sie na JanaPawla II ze to jego wina, ze runal mur berlinski i ze imigranci przyjezdzaja do Woch bo juz nie ma granic...grubas tak sie zapienil, darl sie z wsciekoscia,plul sie po brodzie ze wzbudzil we mnie wstret i niechec przez swa zapieklosc do Ojca Swietego Karola Wojtyly i szkalowanie go..niedlugo potem dowiedzilam sie ,ze grubasowi pikawa wysiadla
Widzę ze na polski post tez się marudz :)
ach ..widzisz z tu tez sie marudzi jak i na waszym Solo Italiano?--no,tutto bene!faciamo 2 chiacchiere:D
........Sette.....kochana przyjaciólko..........ode mnie,tez dowal................potomkom niewolników!!!!!...:D
:)
......:D.........niewidzialny....przyjacielu!!!!
od lat 60 do 90 przez Niemcy przwinelo sie ok 30 milionow gastarbeiterow w tym glownie Wlosi Turcy,Grecy Portugalczycy.Gdy gospodarka Niemiec stanela na nogi Niemcy/tzw cud gospodarki niemieckiej lat 90 / bez mrugniecia okiem pozbyli sie emigrantow....
Nie jestem pewna ze sie pozbyli...jestem w Niemczech co 2 tydzien i emigrantow wiecej niz gdziekolwiek. Glownie Wlosi i Grecy. W 99% kafejkach nie widzialam innych pracownikow niz Wlosi :) Na ulicy niemiecki to moze nie zadkosc ale polowa ludzi mowie nie po niemiecku. To jak musialo byc przed pozbyciem sie emigrantow??? Jezykiem urzedowym byl wloski?:P
tak owszem zgadzam sie z tym ze nigdzie nas nie chca,a co jest tego przyczyna?bo my polacy jestemy zdolni i chetni do pracy i najwazniejsze jestemy lepiej wyksztalceni od wlochow.maja niski poziom w szkolach ze hej.holandia niemcy anglia narzekaja na polakow ale pracodawcy z mila checia przyjmuja polakow a czemu?bo polak zawsze zjawi sie w pracy nawet po ostrym piciu i na kacu.a wlosi nam zazdroszcza ze jestesmy zdolniejsi od nich.daleko nie uciekajac ile polek pracuje we wloskich szpitalach?(nie patrzac na zarobki ze polki z tego powodu przyjezdzaja).lezalam na polozniczym to lekarz ordynator powiedzial ze w polskich szkolach jest wyzszy poziom i lekarze i pielegniarki sa lepiej nauczone.wiec neich nam dadza spokuj i patrza na wlasne zachowanie bo nie sa lepsi od nas a umieja tylko narzekac i ponizac innych.
:d ... Poland needs you!! :d
Carla: Na pocieszenie powiem CI ze Niemcy traktuja Wlochow jeszcze gorzej. Nie dosc ze sie z nich smieja to pomiataja nimi jak sie da. Nie raz bylam swiadkiem jak w restauracji jakis Niemiec wydzieral sie na kelnerke Wloszke bo zupa byla za slona a ona prawie przed nim klekala :) Moze Cie to nieco pocieszy ale Wlosi ostatnie zmywaki zapelniaja w Niemczech, nawet Polacy nie maja tak zle :) Widze ze nie traktuja Cie z szacunkiem w pracy...ale pamietaj ze oni siebie na wzajem nie szanuja przede wszystkim. Pozatym znaj swoja wartosc i zawsze pamietaj o tym kim jestes i kogo masz przed soba. Podejrzewam ze wiekszosc u Ciebie w pracy nawet nie potrafilaby USA na mapie wskazac a Ty sie przejmujesz ich opinia ?:)
Cavolo! ...spokoj i rzadkosc :D..co do reszty to w pelni sie zgadzam!:D
Teraz to Wlosi odsylaja swoich emigrantow do Niemiec,dajac im na droge po 500 eu..:D
http://www.sfora.pl/Wlosi-placili-imigrantom-za-wyjazd-do-Niemiec-a56137
zupelnie odwrotne wrazenia od moich (po 20 latach pobytu...)
ja jak mowie gdzies ze jestem Polka to slysze glownie ze ktos gdzies tam tez ma zone Polke, ze Polki ladne i pracowite. a w urzedach kilka razy spotkalam sie z tym ze nie wiedziano gdzie Polska lezy, jakies formularze dla extracomunitari mi dawali, a po uslyszeniu ode mnie ze jest w UE musieli jeszcze gdzies sprawdzic.
odkad kryzys ekonomiczny i na rynku pracy sie nasila Wlosi robia sie coraz bardziej wredni wobec cudzoziemcow, krytykuja wszystkich i wszystko co nie jest made in italy. a sorry, prodotto in italia, zeby bylo jak powinno byc wg Italiancow. Polacy chyba specjalnie sie nie narazili, ale czesto wrzucaja nas do jednego worka z Rumunami, a oni zbyt dobrej opinii nie maja wiec i my dobrze sie nie kojarzymy. ech, na Chinczykow i ich zalewajace rynek produkty i uslugi tak okropnie biadola, a coraz wiecej 100% Wlochow lata do chinskich restauracji czy fryzjerow by zaosczedzic
mnie pytali się "GDZIE JEST POLSKA O_o? W AZJI CZY W AFRYCE?? ahahaha nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać hahaha no ale tacy też się zdarzają :)
a ja by utrudnic Wlochom specjalnie zartobliwie podaje ze: jestem z Warszawy ..o Polsce nic nie wspominam..i tu zaczyna mnie bawic wysilek umyslow uwidaczniajcy sie na twarzy Wlocha/Wloszki ,ktory probuje w pamieci skojarzyc slowo Varsavia z j akims krajem..zadarzylo mi sie uslyszec: Varsavia ?..to kolo Timisoary :D
u mnie sie dziwia jak mowie ze w Polsce mieszkalam niedaleko granicy z Niemcami (bo akurat Niemcow to dobrze kojarza z racji sporej ilosci turystow tu u nas w miescie). bo przeciez Polska to jakis kraj wschodni czy polnocny toz to przeciez zupelnie inny kierunek niz Niemcy...
Una domanda...ma tutta questa gente simpatica di cui scrivete,non è per puro caso gente che frequentate? O meglio...perché se vi sentite così a disagio, non cambiate livello culturale, economico e sociale delle persone di cui vi circondate ? io non ho nessun problema con chiunque ... Da quelli che non volevano affittarmi un appartamento (pur avendo i zloty) perché non polacco,ai tipici polacchi da discoteca in cerca di rissa ...ai professori universitari o politici locali. A me va bene così e so i pregi e difetti di ognuno.ma voi, se vi da così tanto fastidio e vi vergognate di queste persone,non è meglio che iniziate a cambiar voi scegliendo altre frequentazioni ?...l'ho scritto in italiano poiché si presume che lo sappiate.in polacco magari c'è l'avrei fatta ma non so se mi volevate capire.pozdrawiam łaskę ;)
..uparci Wlosi hehe..spychaja nas w myslach w strone.. Rumuni :D

Wiesz co Robby..byl czas w Pl ze gazetach byly wylacznie ogloszenia typu:" wynajme mieszkanie obcokrajowowi"..Nie chciano wynajmowac rodakom..bo ci mieli zlotowki..Wlascilciele mieszkan chcieli dolary..dewizy..walute obca
Jest takie polskie powiedzenie "Zły to ptak co swe gniazdo kala" Odwrocmy troszeczke sytuacje:-)) Wlosi w Polsce marudza na wszystko,wysmiewaja sie z nas i wszystko sie im nie podoba...co my Polacy robimy w takim przypadku??? Juz widze jak kazdy/a z nas mowi: Jak i sie tu nie podoba to wyjazd:-) nikt Cie tu nie trzyma...powiedzmy sobie prawde. Nie mowie ze ich bronie rekami i nogami,to nie to,po tych paru latach pobytu tutaj da sie przeciez zrozumiec,ze oni maja zupelnie inna mentalnosc od naszej i zostawmy ich jakimi sa,tak naprawde to my do nich przyjechalimy,a nie oni do nas.Wiem,ze wielu osobom to sie nie spodoba,ale taka jest prawda.
Jeszcze jedno,ja odkad tu przyjechalam mieszkam na tej wysmiewanej i wyszydzanej zarowno przez Wlochow jak i Polakow Calabrii. Juz mnie nawet Polacy "terrona" nazwali :-) i fajnie poniewaz nie ruszylabym sie stad nigdzie. Mieszkam w malutkiej miejscowosci (dla ludzi z polnocy na pewno zacofanej) gdzie wszyscy sie znaja i chociaz tutaj bezrobocie siega zenitu nikt nigdy nie powiedzial mi,ze zabralam mu prace.Czesto zas spotykam sie z dowodami sympatii,ludzie mowia mi "ormai sei nostra" itp.Nie dalej jak dzisiaj rano spotykam Pani,ktora nawet nie wiem skad znam(klaniamy sie sobie) i ona " o jak Cie dawno nie widzialam,martwilam sie troche czy u Was wszystko w porzadku(zna rowniez mojego meza)......szczere czy nie.....nie wazne.....mile:-)
Bierzmy ich jakimi sa,a nie starajmy sie zmieniac ich na nasze "kopyto" (tez tak robilam) w ten sposob zyje sie prosciej i milej:-) Pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 32
poprzednia |

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia