Cytat: SettediNove
6 powodów, dla których wakacje we Włoszech to kiepski pomysł
http://turystyka.wp.pl/gid,15920189,title,6-powodow-dla-ktorych-wakacje-we-Wloszech-to-kiepski-pomysl,galeria.html
Wlasnie z powodu takich bzdur (nie musze szukac szesciu powodow, bo ten jeden w zupelnosci wystarczy) od kilku lat omijam szerokim lukiem wszelakie onety, wirtualne polski i inne beznadziejne portale internetowe... Ale chetnie odniose sie do zawartosci tego artukulu, mimo ze podejrzewam, ze podobne rzeczy mozna napisac o kazdym innym kraju...
1. Naciagacze - jak ktos jest sierota zyciowa, to w kazdym miejscu da sie wycyckac...
2. Drogo - niestety, ale przyjemnosci kosztuja... A podrozowac tez trzeba z glowa. Wiadomo przeciez, ze lokale w poblizu najwazniejszych atrakcji turystycznych sa drogie. Poza tym trudno oczekiwac, ze zagranica ceny beda takie, jak w Polsce (a juz najwieksza glupota, to przeliczanie cen)! Zreszta wystarczy zobaczyc jakie ceny sa w sezonie nad Baltykiem...
3 "Sjesta" - Paese che vai, usanze che trovi! Chociaz, dlaczego ktos chcialby jesc obiad o 17? Poza tym to, co autor artykulu nazywa sjesta, w miejscowosciach turystycznych raczej nie istnieje, przynajmniej jesli chodzi o sklepy. W moim miescie w centro storico sklepy sa otwarte 365 dni w roku, 12 godzin dziennie i nie istenieje cos takiego, ze ktos
pada z pragnienia na srodku ulicy!
4. Kieszonkowcy - sa w wszedzie tam, gdzie sa tlumy. Zawsze trzeba byc uwaznym i nie nosic portfela w tylnej kieszeni spodni lub w plecaku... Nie popadajac w skrajnosci jak Niemcy, ktorzy, przyjezdzajac do Polski, nosza plecaki/torby pod kurtkami ;))) Sporo w zyciu podrozowalam i nigdy mnie nie okradziono, za to mojej mamie probowano ukrasc portfel w tramwaju, w moim odzinnym miescie...
5. Nieuczciwi taksowkarze -
Problem z taksówkarzami, którzy od turystów jadących z lotniska kasują podwójną lub potrójną kwotę, istnieje praktycznie wszędzie, także w Polsce. We Włoszech boli jednak bardziej, bo płacimy w euro. Aha!!! Dodam tylko, ze we Wloszech nie istnieje wolny rynek na uslugi taksowkarskie (licencje sa bardzo drogie i jest ich malo - stad wysokie ceny, ale z drugiej strony wszystkie taksowki maja taksometr z odgornie ustalonymi taryfami), a z Malpensa do centrum Mediolanu jest ponad 50 km!
6. Brzydkie plaze - taaaaaa...
Owszem - na wyspach i w południowej części buta jest masa pięknych plaż (raptem polowa Wloch!),
ale większość Polaków dociera jedynie na północ. Włoska Riwiera (wybrzeże Morza Liguryjskiego) czy wybrzeże Adriatyku zachwycają krajobrazami, ale tutejsze plaże są wąskie, szare i żwirowe. - wybrzeza Ligurii sa skaliste (w tym ich urok), ale akurat Adriatyk ma bardzo szerokie i piaszczyste plaze.
Strasznie naciagany ten artykul...