tłumaczenie

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

moze ktoś?.
Co tam slychać jak wakacje mijają mialyśmy z Natalia przyjechać, ale nie damy rady w te wakacje a potem matura wiec dopiero w czerwcu będziemy. Masz jakąs dziewczyne?. Myślisz jeszcze czasemm o mnie?. Pozdrow Marco i Danilo
Zawsze gdy ktoś prosi o podobne tłumaczenia zastanawia mnie fakt: Jak wy się w ogóle dogadywaliście wcześniej (przy poznaniu)? I po co tak ściemniać że się zna dobrze obcy język jak w realu i tak wszystko wyjdzie...
i chyba jasne, ze napisze, ze nie ma dziewczyny i, ze wciaz o Tobie mysli:-)
tacy sa wlasnie faceci :-)

>moze ktoś?.
>Co tam slychać jak wakacje mijają mialyśmy z Natalia przyjechać, ale
>nie damy rady w te wakacje a potem matura wiec dopiero w czerwcu
>będziemy. Masz jakąs dziewczyne?. Myślisz jeszcze czasemm o mnie?.
>Pozdrow Marco i Danilo

Come stai?
come passano le tue vacanze? Dovevamo venire con Natalia, ma non ce la faremo per queste vacanze. Dopo abbiamo anche l'esame di maturita quindi verremo solo in giugno. Hai una ragazza? Mi pensi ogni tanto?
Saluti a Marco e Danilo
Tacy są faceci.Jasne:)
Natomiast każda kobieta odpisałaby, że kogoś ma, że nie myśli wcale, ale niech przyjeżdża, to się zobaczy, co można wykombinować.:))
he he :-)
jak się tam jest to jest łatwiej a mowa a pisanie to duza rożnica i mam problemy jeszcze z czasami wiec sądzilam ze dla kogos kto zna dobrze jezyk małe tlumaczenie nie sprawi problemu ja bym nad tym dlugo siedziałam i narobiłam takich bledow ze by mnie nie zrozumial:)
Nie zawsze mowa i pisanie różnią się zbytnio. W mowie nie używa się interpunkcji a jak widać, pisać też można jednym ciągiem.:)
alez mi tlumaczenie nie sprawilo problemu :-)

co do pisania bez interpunkcji, to rzeczywiscie nawet piszac nalezy wziac oddech bo inaczej mozna zle zrozumiec nawet po polsku.
ahahaha a ja wam powiem ze sie czuje bardzo fajnie bo to nie mnie wlosi robili w ch*** tylko ja ich ;] AHAHAHHA za kazdym razem kiedy sciemniali, ze oh ah jak mnie kochaja a ja o tym wiedzialam ze mnie sciemniaja (gdy facet jest uczciwy to co innego, nigdy bym go nie oszukala i w tym momencie np tego nie robie) to bez wyrzutow sumienia rowniez dazylam ich interentowym ti volgio bene podczas kiedy w polsce mialam faceta... Inna sprawa, co to za zwiazek na odleglosc 1500 km... zaden. Wiec i ja to tak traktowalam ;] Popisac przeciez zawsze mozna i wyjsc z zalozenia "a noz cos z tego bedzie, moze on jesy tym "innym " wlochem ;) Pozdrawiam wszystkie madre babki ;)
..wiesz jasne .ze popisac sobie mozna w internecie...z innymi facetami ..to dobrze robi na wlasny zwiazek,ma sie wieksza 'ochote' na wlasnego partnera :D
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie