Dostałem wiadomość po włosku, czy ktoś pomoże ??

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

Witam, dostałem wiadomość w jęz. włoskim, co prawda ogólny sens rozumiem, jednakże bardzo ważna jest dokładna treść, czy ktoś zechciałby pomóc w przetłumaczeniu 3 zdań, z uchwyceniem kontekstu.. ???
wstaw ją tu ;)
To treść:

Ho riflettuto molto sulla lettera che lei lei mi inviò ormai quasi un anno fa, mi ci sono voluti mesi e mesi per poi arrivare a decidere di non volermi mettere in mezzo a questa storia!
Negli ultimi giorni però ci ho ripensato spesso e sono arrivata ad una conclusione diversa..io sento l'esigenza di sapere il perchè lei sta cercando questa donna.
La capirò se non vorrà darmi spiegazioni e la prego di scusarmi per il ritardo con cui le sto rispondendo, spero di non esserle sembrata invadente.
Długo się zastanawiałam nad listem który Pan/pani mi wysłała już przed rokiem, potrzebowałem wielu miesiecy aby podjąć decyzję o nie wtrącaniu się do tej sprawy(historii). W ciagu ostatnich dni jednak czesto o tym myslalem i doszlam do innego wniosku... czuje potrzebe dowiedzenia sie dlaczego pan szuka tej kobiety., Zrozumiem jesli nie zechce pan dać mi wyjasnień i prosze o wybaczenie za opoznienie z jakim panu odpisuje, mam nadzieje ze nie wydalam się (wścibska?).
Duzo sie zastanawiałam nad listem który pan mi wysłal rok temu, ale potrzeba było wielu miesięcy aby podjąc decyzję że nie chcę mieszac sie (wtrącać) w ta historię. Jednak w ostatnich dniach przemyslałam to i doszłam do innego wniosku... musze znac powód dla którego Pan szuka tej kobiety. Zrozumiem jesli Pan nie będzie chciał udzielic mi wyjaśnienia i prosze wybaczyc mi że odpisuje tak późno, mam nadzieję że nie wydałam sie Panu ciekawska.
o wscibska to lepsze słowo :)
Bardzo dziekuję za odpowiedź ale chciałbym jeszcze zapytać, o to co nie było dla mnie do końca zrozumiałe...
"potrzebowałam wielu miesiecy aby podjąć decyzję o nie
wtrącaniu się do tej sprawy(historii)." - czy to jest dosłowne tłumaczenie, czy też z treści można zrozumieć, że ta osoba przez wiele miesięcy zastanawiała się czy ma mi odpowiedzieć i pomóc w sprawie ale ostatecznie postanowiła nie brać w niej udziału ??? Czy tak to mozna rozumieć... ??
wiesz ja mysle ze zalezy od tego co napisales w liscie do tej osoby, jesli poszukujesz nadal tej dziewczyny i napisales taki list jaki dałes kiedys do tłumaczenia to miała sie nad czym zastanawiać i to nie tyle czy Ci w ogole odpowiedziec co własnie na pytanie czy ma ochote brac udzial w tej sprawie. po wielu miesiacach rozmyslan doszla do wniosku ze nie chce wtracac sie do tej sprawy, ale ostatnio zmieniła zdanie.
List mogę Ci przytoczyć, sądze, że był rzeczowy i jak najbardziej poprawny etycznie i moralnie... Zatem dlaczego ktos tyle miesięcy myslał nad obcym czlowiekiem i jego sprawą... aby ostatecznie stwierdzić, ze nie chce sie w to mieszac.. ?? Czy postronna osoba nie powinna była wyłas tego pytania rok temu zamiast myslec tyle o tym.. ??? Czy Wloszki tak mają...???
w kazdym razie dziękuje bardzo za pomoc... Pozdrawiam serdecznie :)
trzeba jej bylo POKADZIC..tak jak radxzilam...pisaco MILOSCI sojej to Sary..zeusychasz i wiedniesz jak porzucony kwiata na pustyni..tak Wloszki lubia..jest szansa by odkrecic historie ale musialbyc wspolpracowac..a ty chcesz wszystko SAM trobic..anie sluchasz nas tych ,ktore maja kontakt na codzien zWloszakmi..Prwdziwy facet by sie umowil..zta Wloszka..wlobby hotelowym..wypil kawe drinka apotem zaprosil na ogladanie zdjeci i jakis tam dowodow milosci do utraconej Izoldy..kobiety swego zycia....poczym by ososbiscie pokazal JAK bardzo kocha swa Izolde i co jest gotow czynic swej Izoldzie do konca zycia../vide:http://ilmiopiccoloangolodiamici.forumcommunity.net/?t=32[tel]Badzmy dorosli..przeiez nie szukasz jej by trzymac ja za rączke do 100tki..Basta zpruderia...Trzeba Wloszce pisac wlsnie o takich sprawach..oszolomic ja OGROMEM SWEJ MILOSCI...gotowoscia do poswiecen.../do tego cie namawialam .'.poswiec' swoj styl..zaasymiluj moj...ale sie nie polapales...A tak wyglada swiat doroslych....Jarzysz teraz Profesor?
Nie wierzę w to co czytam... Możesz mi to wytłumaczyć w bardziej przystępny sposób...?? Bo link nie dziala, a mój poziom percepcji jest za niski...
trzeba zejsc do poziomu tego co przyciaga uwage Wloszek/wlochow.. love sex...i kochajacy facet az do smierci czolgajcy sie u stop....i pisac to co chcauslyszec i co chca by sie dzialo w ich zyciu..Love story...amore amore amore...Instrukcja 'obslugi Wloszki' miesci w naparstku...aaa... i duze zaplecze finansowe zalecane goraco!
Ja nie o to pytałem, aż taki ograniczony nie jestem... :) Pytałem w jakim celu mam odgrywać taką komedię.. ??? Gdyby ta kobieta znała Sarę, nie potrzebne byłoby nic ponadto co Jej napisałem. Chyba, że sugerujesz, że powinienem na Niej wywrzeć wrażenie..., tylko po co... ???
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie