club wzajemnej adoracji

Temat przeniesiony do archwium.
słuchajta ludziska! jestem z wawy i tak sobie pomyślałam, że może tu więcej jest takich osób...wic może fajnie byłoby stworzyć "włoski club wzajemnej adoracji" czyli generalnie pospotykać się gdzieś w realu na piwciu lub kawusi...tyle świetnych osób tu poznała, więc myśle, że byłby to niezły pomysł tak raz na ruski rok gdzieś się spotkać (bo wadomo że za często też nie da rady - każdy z nas ma jakieś swoje obowiązki, pracę, itd itp)...co wy na to?
i co? i nic? hmmm... nie to nie...nic na siłę - wszystko młotkiem ;)
pomysl nie glupi
tylko, ze sie przeciez wogole nie znamy
(czyli ze bedzie okazja sie poznac, tak ?? )
:-)
a czy ktos jest z poznania? podchwycilam twoj pomysl i chcialabym poznac takich ludzi z poznania
pomysl zwariowana czyli mnie sie podoba
jak bede kiedys w wawce to na soczek chetnie sie wybiore:)
zwariowany - mialo byc:P
a moze ktos jest z Gdyni przeciez nie pojade do Warszawy na piwo.
to przyjedz do poznania:>
Temat przeniesiony do archwium.