pazzi e geniali

...nell'accogliente salotto si sono incontrati...e...

...e dopo un po', attratta dal titolo del topic, è apparsa una persona da un'intelligenza ineguagliabile, un vero genio, altro che Einstein o Beethoven... DEE!!! ;-P

Buongiorno a tutti da Roma.:)

trishya mi hai messo nei guai....in quale gruppo dovrei partecipare?
quella dei pazzi o dei geni?
...mmhhh..

eccomi eugenio "il grande".Forse non alfa ed omega, ma alfa e beta siccuramente (e poi...la vostra uvetta, no ?)

mah, ....non ti senti di appartenere sia all'uno che all'altro?

a me non sono mai piaciute le etichette, Bulat Okudzava cantava una canzone bellissima a proposito, ve la incollo:

Jest jakiś porządek na świecie tym, jest
Na każdy wiersz dobry jest zły wiersz
Na każdych trzech mądrych i głupich jest trzech
I dobrze to i sprawiedliwie

Lecz taka zasada jest - głupim nie w smak
Ci inni wyszydzać ich lubią
I mówią głupiemu - durak ty, durak
A głupim jest przykro i głupio

Więc by się czerwienić nie musiał kto kiep
By mógł rozpoznawać swój swego
Każdemu mądremu stempelek na łeb
Przybiło się razu pewnego

Od lat te stempelki w użyciu są i
Ten system i później się przyda
Bo mądrym dziś mówią - ech, durni żesz wy
A głupich, jak zwykle, nie widać
;)

hehehehhe....bardzo prosze o stempelek ;-))))

świetne, kiedyś grywałem Bułata na gitarze. Jeśli chodzi o pytanie dotyczące tego, czy jestem zakonnikiem, hm.....staram się żyć wg. chrześcijańskich norm moralnych, a nawet stram się od dłuższego czasu o przyjęcie mnie do pewnego katolickiego stowarzyszenia, ale mentalnie mnichem siccuramente nie jestem.......pazzo, pazzo inprevedibile

pazzi miei adorati doveeeee siete??
a co tu takie pustki?
wlasnie przydreptalam z uni ...w milano goraco jak w piecu...przydaloby sie morze i plaza....jeziorko....basen....basenik.....nic z tych rzeczy-zadowole sie domowa wanna...ufffaaa

morze, morze...nad morzem jeszcze godzine temu padalo ....blee;)

ed io ? niente mare, vedo le montagne di Beskid

nie widzialam nigdy Beskidu "na zywo" ale musi byc piekny...i jeszcze nie taki zaludniony, w odroznieniu od morza, ktre ja mam pod bokiem;), tak, ze nie narzekaj, Genio.:)

nie narzekam,tu jest rzeczywiście pieknie, a jeśli się wcina sól jodowaną, to bez morza mozna się obejść (jeszcze bym się, nie daj Boże, utopił).

oj, nie zgadzam sie...bez morza nie mozna sie obejsc!
..ja kiedys zamieszkam w Gdansku...tak to sobie wymyslilam

tanto per cambiare, dlaczego wczoraj moja interpelacja, dotycząca możliwości wyfiltrowania adresów stron w wyszukiwarce, została (nie bójmy się użyć tego słowa) olana, hę ?

Bo pewnie nikt nie zrozumial Twojej interpelacji, o nasz drogi, genialny Eugeniuszu.;-)

nawet le membre del club ?????

a gdzie i kiedy zlozyles owa interpelacje...bo nawet nie wiem o czym mowicie i co nieswiadomie olalam?

Dee, czyzbys tam w Rzymie dawala Papiezowi lekcje polskiego?
....ma guarda come si e' migliorato il suo polacco...brava Dee ;-)

A co, dobrze mowi?;-)

wczoraj, nie pamiętam już gdzie, chciałem się dowiedzieć, czy w wyszukiwarce mozna wyfiltrować sobie adresy stron www, podawane przez ludzi........no i (anche se sembra una cosa incredibile)....nie wychodzi mi....o

deelaylah, pięknie walczysz w temacie "sprawdzenie", nie odpuszczaj

"Walka" przeniosla sie na watek o telefonie stacjonarnym...;-)

zadałem pytanie na "numerze domowym"......proooooszę

Dee - Cattivona!
czy na gazecie sa jakies zabezpieczenia typu "nie dostarczamy maili bez nazwiska nadawcy" czy cos w tym rodzaju? wraca mi joke ktory ci wyslalam ;-D

Pierwsze slysze, zazwyczaj wszystko mi od ciebie dochodzi! A teraz ide na obiad.:)

no to mannaggia!

:D

zobacz! z trzech adresow gazeta.pl na ktore cos wyslalam wraca mi >>>193.42.231.60 does not like recipient.
Remote host said: 550 Brak rekordu SPF/MX nadawcy lub bledna
autoryzacja SMTP!

dziwne... no dobra, wysylam.:)

i co?