Odległość? Hm,mój italiano mieszka na sycyli a ja w polsce, przez pierwszy rok znajomości- poznałam go w moim mieście,przyjechał tu na 7 dni na wakacje. Był u mnie w Polsce co 2-3 miesiące( pracowal na nadgodziny lub nocki,zeby mu dali wolne),dzwonil do mnie co wieczor na tel. i rozmawialiśmy 1-2 godziny(tez przez kamere internetowa). Ja dopiero po tym czasie stwierdziłam,ze go kocham,ze nikt inny nie poświecał mi tyle uwagi, nie angazowal sie tak w związek. Teraz jesteśmy juz ponad 2 lata razem, ja zaczełam jeżdzić do niego,poznałam całą rodzine,którą bardzo lubie,może ten szał zauroczenia minął,ale i tak go bardzo kocham. Włosi maja tez parszywe charaktery, sa nie stali w uczuciach,to czy im zależy trzeba najpierw sprawdzić a potem sie zakochać.