polacca e italiano cz.18

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 88
czesc dziewczyny ! Franci, teraz widac, ze przedszkole twojej corci zostalo dobrze wybrane. Oprocz solidnej opieki, sa tez organizowane imprezy a w lecie do tego jest plaza i moze .... Ja chce do przedszkola ! :((
Marzena, a gdzies Ty tyle wydzwonila ?! Ja mam nieprzyjemne wspomnienia z telekomunikacja polska - wyobrazam sobie co musisz przechodzic. Glowa do gory, juz niedlugo swieta i niewazne co bedzie na stole. Poza tym w Polsce wigilia jest zawsze postna (chociaz nie ma zadnego obowiazku) czyli tania a Swieta tez mozna jakos wykombinowac, zeby cos tam bylo, nic nie zostalo, i nikt sie nie pochorowal z niestrawnosci. Poza tym w drugi dzien swiat, tak dla oszczednosci, zawsze mozna pojsc gdzies w gosci .... :))
Pozdrowienia dla Was wszystkich !
Witajcie.U mnie juz pachnie świetami,kupilam kawalak,,blondynki,,kolega mi zrobił kielaske i inne wyroby.Wszystko juz czeka na mojego mena,który na swieta przyjedzie z Italii.teraz powolutku zając sie porządkami i mozna swietować.
Dziewczyny mieszkajace w Italii i robiace Wigilie w domu.....jakie potrawy przygotowujecie na Wigilie...podrzuccie pare pomyslòw.Jak zrobie kompot z suszu...to bede tylko pila ja...wszystkoco z kapusta kiszona zwiazane...odpada....rybe zrobi moja tesciowa wiec to mam z glowy....co mam zrobic pierogi z samymi grzybami?
Marzena ja wychodze z zalozenia ,ze nie zmuszam dziecka do jedzenia, skoro nie je znaczy ,ze ma albo gorszy dzien albo zaczyna sie jakas choroba, jesli pije mleko to i tak dobrze.Moja mala teraz bierze antybiotyk bo juz od dluzszego czasu ma kaszel, ktòry nie przechodzi, zle spi w nocy ( my tez), no i nie ma apetytu...staram sie tylko ,zeby zjadla przynajmniej raz dziennie jogurt a tak to skubie troszeczke ...ale my jak jestesmy chorzy tez tak mamy...czy nie?
Hej a co tu taka cisza zapadla? Gdzie sie wszyscy podziewacie?
Cisza jest bo jest nowy wymysl o logowaniu obow. na forum.
Czesc Franci !
Masz racje zeby nie zmuszac malej do jedzenia jak jest chora. Podobno organizm lepiej sobie radzi z choroba kiedy zoladek nie jest obciazony, a poza tym pediatrzy (ci madrzy) mowia ,ze male dzieci, tak do 4 r., moga nie jesc nawet przez 3 dni bez szkody dla zdrowia. wazne, oczywiscie, zeby pily.
Powiedz mi dlaczego na Swieta "kapusta odpada" ? Bo co, twoj maz jej nie lubi ? Niemozliwe, przeciez pierogi z kapusta sa takie pyszne !! U nas w domu oczywiscie obowiazkowo jest barszcz z uszkami i pierogi z kapusta (ktore wszystkie sama zjadam, a co!), potem ryba smazona (bacala - dobra !) i salatka z ziemniakow albo jakas cala pieczona z ziemniakami, do tego bietola z cykoria albo salatka z radicchio (cos gorzkiego zeby bylo), i koniec. Kompot z suszu tez jest ale nie wychodzi taki sam jak w Polsce - za malo "czuc" go wedzonka. No i oczywiscie na koniec cos slodkiego: ciasto i kutia ale w minimalnych ilosciach, i jemy ja tylko we dwie. W tym roku mama nie przywiozna sledzi a taka mam na nie ochote !! Musze sprawdzic czy sa w Lidlu, a moze mi sprowadza do sklepu ukrainskiego ...
Franci, a nie chcesz upiec sernika ?! daj znac to ci zamowie sera - bo wiesz, ze z nim krucho- i ci przywioze. Ser mozesz zamrozic do swiat.
Nie smiem cie prosic, ale gdyby ci sie chcialo do nas przyjechac i jeszcze kupic mi sera:) to serdecznie zapraszam....
witajcie dziewczyny,moja oliwka przeziebiona z apetytem nadal cienko. pogoda sloneczna.ja cale dnie jestem z dzieckiem. czasem wychodze do znajomej, ma tez dziecko chlopczyka. rozmawiamy a dzieci sie bawia. ona byla kiedys swiadkiem jehowym, teraz mowila ze juz nigdzie nie jest. dziwne. nie obchodzi swiat, nic. ani choinki, ani oplatka.jej dziecko niechrzczone. zasegurowalam aby ochrzcila ale nie chce stanowczo. ale o wiarze nie rozmawiamy, jakos nie chce drazyc tego tematu, nie uwazam jej za gorsza ani jakas inna. porozmawiac z kazdym mozna.
aaaaa jutro miklajki. wiem ze w italii jest jakies inne swieto. ale zycze wam milych prezentow:)
Cos ty ? To sama przyjemnosc ! Bede miala wymowke na spacer nad morzem ....
Ile tego sera szanowna Pani sobie zyczy ?!
Marzena, ta Twoja kolezanka musi byc bardzo smutna osoba. Nawet niewierzacy obchodza swieta nie z powodow religijnych ale dla tradycji, szczegolnie ci co maja dzieic. Jak mozna dziecko pozbawiac calej tej frajdy: choinka, mikolaj, bombki, robienie lancucha, szopka, prezenty, wspolne pieczenie ciasta, itp. Ze wzgledu na dziecko powinna cos zrobic - w ten sposob wychowuje dzieciaka, ktory jest wyizolowany od reszty spoleczenstwa - wierzacej czy nie ...
mili dla mnie tez to dziwne- pierwszy raz spotkalam sie z taka osoba.tez nie rozumie jak mozna nie miec w domu choinki, wigilii, oplatka. sluchajac o swiadkach jehowych porownuje ich do jakiejs sekty, oni nawet do kawiarni, ani na zabawe nie moga isc,nie moga przetaczac krwi itd. moga zostac wykluczeni z grupy, z rodziny. jak zlamia zasady to nawet rodzice moga ich wykluczyc z rodziny. dla mnie to CHORE ! uwazam to za typowa sekte.MILI wiesz ja nawet nigdy nad morzem nie bylam.... bylam u lekarza z oliwka dzisiaj ma antybiotyk, chore gardelko.pozdrawiam !
Mili jak mozesz to kup mi 2 kg sera, narobie pierogòw i potem je zamroze..i beda na pòzniej.Wiec kiedy mozemy sie ciebie spodziewac?
Marzena, ja w Polsce mieszkalam 700 km od morza, przy czeskiej granicy dlatego tu we Wloszech, gdzie mam morze 30 km stad, jak tylko mam okazje to jezdze nawet w zimie.
Franci,
ser moze byc dopiero w przyszlym tyg. dam Ci znac. Myslalam o sobocie, mo i moze wreszcie uda mi sie zobaczyc szopke na kanale bo to juz drugi rok jak sie wybieram. Odezwe sie jak bedzie ser to sie umowimy juz konkretnie
Marzena, mozesz mi podac Twoj adres (napisz na [email]
Pozdrawiam wszystkie!
FRANCI,
ser zamowiony. Powinien byc w piatek ale to wszystko pod znakiem zapytania. Jak przywioza to bedzie ... Poza tym jest kefir (to ci wezme na pewno), kasza gryczana, jeczmienna, kapusta kiszona z marchewka (taka jak u nas) z beczki, zeberka wedzone, kabanosy, kielbasa podwawelska (gdybys chciala zrobic barszcz albo kapusniak) i sledzie solone z beczki (grube, fajne) - moja mama juz je zrobila z cebulka i musztarda, dzisiaj je rusze, bo mam straszna ochote na sledzia. Powiedz mi co bys chciala i w jakich ilosciach to jezeli bylby ser kupie rowniez reszte i przywioze. A nastepnym razem to sama przyjedziesz i pokaze Ci gdzie jest ten sklep. No, to w tym roku robimy polskie swieta ?!
Dzisiaj wstalam o 4 rani i nie moglam zasnac, wiec wstalam i wzielam sie do roboty.Raz tylko zdarzylo mi sie cos takiego, zaraz po urodzeniu dziecka, przeczytalam wtedy z pol ksiazki, teraz zrobilam pranie, podczytalam ksiazke, wyprasowalam sterte rzeczy:)Zdarza wam sie cos takiego?
Moja mala znowu chora, w odstepie 2 tygodni wròcilo zapalenie spojòwek...i ten kaszel ,ktòry nie ustaje.Dzis nie poszla do przedszkola i nie wiem czy sie wykuruje do konca tygodnia, a w sobote festa...w przedszkolu.Ten kaszel ciagnie sie juz od miesiaca, lekarz dal jej antybiotyk, zeby przerwac zla passe, ale nie pomoglo...kto zna dobry sposòb na pozbycie sie kaszlu u dziecka?
Teraz milli....
pewnie sie zdziwisz ale ja nienawidze sledzi, na sama mysl...no wiesz:)
Ale kefirek poprosze i kabanosy ...z kilogram...to troche zamroze ...za kapustke dziekuje , czasami racze sie ta kupiona tutaj w puszce, ale efekt jest zawsze taki sam...musze ja zjesc sama, czasami mi bokiem wychodzi.Kasze gryczana mam jeszcze z Polski, a za jeczmienna nie przepadam...wiec z zakupòw chetnie ser, kefir,kabanosy.Milli bardzo ci dziekuje...jeszcze sie zdzwonimy.
Franci, dawaj corce duzo do picia i ariosol ! Jutro napisze wiecej teraz musze uciekac. Zamowienie przyjete
witajcie. ota posylam ci maila. FRANCI mi nigdy nie zdarzylo sie wstawanie tak wczesnie chyba ze kiedys wstawalam do pracy to tak kolo 5 tej zeby sie naszykowac.moja oliwka tez chora od kilku dni. bylismy u lekarza ma antybiotyk, znowu chore gardelko. ponad dwa dni nic nie jadla, odrzucila nawet mleko. starsznie sie martwilam ale na szczescie apetyt jej wraca.myslalam ze ja zabiora do szpitala pod kroplowki zeby sie nie odwodnila. ale juz jest dobrze.u nas dzisiaj zimno, pada deszcz, przez wekend nawet slonca nie bylo widac, ciemno i pochmurno.w piecu palimy tylko wieczorami aby zaoszczedzic na drzewie. dobrze ze mrozow nie ma. pozdrawiam.
Witajcie.dzis moj syn wrocil zdrowy ze szkoly,po poludniu sie przespal a potem zaczął wymiotować.I tak cały wieczór.W domu zjadł swieży obiad,w szkole też,nie wiem co mu zaszkodzilo.Mięta nie pomaga,Diphergan przeciwwymiotny też,szykuje mi sie nieprzespana noc.Najgorsze,że jutro ma występ ,no ale ostatecznie moze sie bez niego obejdzie a moze do rana będzie ok?
No Witam Szanowne Panie.Przepraszam ze tak się długo nie odzywałem.Będzie lepiej.
Hm... na kaszel dziecka chodzacego do przedszkola najlepszy srodek to czesto poczekanie na lato i wakacje (od przedszkola)... Franci, jesli sie wsluchasz, to zauwazysz, ze pewnie z polowa dzieci w przedszkolu ma kaszel i/lub katar.
Moje jedno dziecko tez juz dlugo ma... ale grunt, jesli w oskrzelach nic nie slychac.
Milli, moze otworz polski sklep lub lepiej - restauracje! Boze, ile polskiego jadla!!!
Pozdrawiam!
Ota ale czy to znaczy ,ze nic nie podajesz chlopcom nawet jesli maja kaszel?
Co do picia...milli to z tym nie mamy zadnych problemòw, bo moje dziecko pije wiecej od nas doroslych, kiedys nawet sie tym martwilam, ale pediatra powiedzial ,ze jest ok, jak chce niech pije.Pròbowalam przemycic troszke czosnku w potrawie...ale nie udalo sie, bo nie chciala jesc.Tak, ale to prawda ,ze w przedszkolu widze wiele dzieci z katarem i kaszlem.No nic, kurujemy sie.
Milli a co to jest ten ariosol?
Franci - roznie.
W pierwszym roku pobytu w przedszkolu, za kaszlem i katarem szla na ogol goraczka i jakas choroba, wiec pediatra przepisywala czesto antybiotyk.
Teraz, gdy nie ma goraczki, zalezy: jesli dziecko ogolnie dobrze sie czuje, to nic.
Jesli kaszel, mokry, jest duzy, od przynajmniej kilku-kilkunastu dni, kaszle w nocy - robimy inhalacje, przynajmniej przez 5 dni po 2 razy dziennie, Clenil + roztwor soli fizjol. + ew. Broncovaleas lub Breva, wszystko razem.
Ten Clenil jest tu b. popularny mimo, ze to kortykosteroid (czyli tez nie nalezy przesadzac; niemniej jednak zawsze to inhalacja a nie przyjmowanie doustne...)
Poza tej jesieni podaje im tez Cebion w kroplach profilaktycznie.
Jeden dzieciak od dluzszego czasu ma mokry kaszel i czasem mniejszy, czasem wiekszy katar. W sobote po poludniu mial troche goraczke - niecale 38 - zaczelismy inhalacje.
Drugi dzieciak trzyma sie dzielnie...
Cebion biora obaj.
Synek kolezanki, ktore w ogole czesto choruje, zaczal tej jesieni przedszkole.
Po kilku dniach brania Cebionu ustapil mu kaszel... niebywale.
Pozdrawiam.
Moze Milli tez miala na mysli inhalacje - aerosol (nie ariosol)...?
czesc dziewczyny ! no, juz jestem. Pewnie, ze mialam na mysli inhalacje czyli aerosol ale tak sie spieszylam, ze napisalam glupoty. Wystarczy robic ze zwyklej soli fizjologicznej - to swietnie rozpuszcza flegme i kaszel czy katar sam przechodzi. A zakup inhalatora to naprawde swietna inwestycja. W Polsce w aptekach jest tez fantastyczny niemiecki srodek ziolowy (bezpieczny rowniez dla dzieci) na katar i nawet na mocno zawalone zatoki. Kiedys mialam silny katar i lekarka chciala mi dac antybiotyk. Kiedy zaczelam krecic nosem przepisala mi SINUPRET i powiem wam, ze fantastycznie odtyka ! Przywiozlam sobie z Polski rowniez sinupret w kroplach i jak mam katar dodaje kilka kropli do soli fizjologicznej do aerosolu i swietnie rozpuszcza flegme. naprawde serdecznie polecam ! Zreszta mozecie sobie o nim poczytac w internecie. Niestety sprawdzilam - we Wloszech nie jest dostepny w sprzedazy.
Na kaszel polecam tez syrop homeopatyczny STODAL - jest dostepny we Wloszech, albo to stare cholerstwo Guajazyl (Herbapol Krakow), chociaz teraz juz lepsze w smaku niz dawniej, no i wciaz skuteczny.
czesc Ota ! Nie otwieram sklepu bo mam ukrainski pod nosem gdzie jest wszystko co mi trzeba. Wczoraj zjadlam sledzi. Ale pyszne ! Chociaz jeszcze sie nie przezarly ale juz zjadlam kilka. Tak mi sie chcialo sledzi ...
czesc, Milli!
Ja tak juz sie odzwyczailam od sledzi (i nie tylko), ze jak sie trafiaja (raz na rok max) mi sledzie w domu, to wiecej niz jednego na raz nie dam rady juz zjesc, bo go potem "przezywam" przez caly nastepny dzien...
Za to bigos, pierogi - kazde ilosci, w kazdej chwili...
pozdrowka!
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 88

« 

Kultura i obyczaje

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia