DO JLO

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 50
poprzednia |
Jlo odezwij sie do mnie na gadu, w opisie jest rowniez moj polski nr tel.... napisz do mnie, zadzwon spotkaj, potem bedziesz mogla wygadywac rozne rzeczy na moj temat ale beda przynajmniej prawdziwe, jak mozna wypisywac sie o osobach o ktorych nie ma sie pojecia, jedyne zrodlo to jakies anonimowe wypowiedzi w internecie, poznaj fakty, poznaj mnie , czy nie masz odwagi przyznac sie do winy ze tak bardzo sie mylilas??moj nr [gg] , dla twojej wiadomosci nie jestem ani facetem ani nie mieszkam na zadnych wyspach, nie wszyscy rowniez maja dostep do internetu i nie wszyscy potrafia sie nimi obslugiwac i nie przypisuj mnie do wszystkich ogloszen w internecie bo sa ich tysiace.... pozbieraj fakty, poznaj mnie potem sie wypowiadaj!!!! i sory ale wypsywane rzeczy w internecie przez anonimowych ludzi nie sa faktami!!!!!! odezwij sie do mnei jesli masz odwage!!!!
Osoba,której szukasz zniknęła z forum po ubiegłorocznych wakacjach.
Ale,naprawdę ukazują sie ogłoszenia od osoby podpisujacej się ANIA( a nie Anca.Smile więc nie przypisuj tego sobie.Twój nick padł kiedyś w zdjętym temacie o zaginionej Marcie),która szuka Hostess do Szwajcarii do tańców erotycznych i go go,podaje swój nr gg który znacznie sie rózni od twojego.Ale pod tym numerem w Katalogu Publicznym figuruje męzczyzna zarejestrowany(lub mieszkający)na pewnej Wyspie pewnego Świetego.Podawał nr tel.i do Polski(gdzieś na Ślasku)i do Włoch(ten włoski nr przewinał sie też na temacie o Marcie).Więc nie unos sie i nie przypisuj sobie wszystkiego.
http://www.gowork.pl/forum/?do=showlist&id=2929
pisalo o ani i pod moim ogloszeniem wiec zrozumialam ze bylo to odniesione do mnie, bo do kogo innego, czy ty bys tak tego nie odebrala??
53-Odwiedziłam tą stronkę co podałas.Zauwazyłam wpisy tej całej JLo.Pracuje.
Anca-o jakim ogłoszeniu wspominasz?czyzby tym co jest na stronce co ją podała 53?jesli tak to nie dziwię sie,ze wszyscy je zrozumieli tak jak powinni zrozumiec.Wiec nie powinnaś sie obrazac,ze wiekszosc dobrze je zrozumiała
Widzisz nie chodzi o obrazanoie sie, każdy moze sobie myślec o tej pracy co chce, i czy ktos jest tym zainteresowany czy nie to jest indywidualne sprawa ale nie chce żeby ktoś myślał zle o mnie, bo jestem npormalna dziewczyna, nigdy nie ocenialam innych zanim nie poznalam takze chcialabym zeby nie oceniano mnie, i wogole co to za bzdury krąża o zaginionej marcie, ktos kiedys palnol glupote, potem sie wiecej nieodezwal i teraz stala sie z tego taka wielaka afera, czemu zadnen z tych wielkich obroncow nie pofatygowal sie aby sprawdzic naprawde jak jest, co z ta marta (tylko jedna dziewczyna z parmy zadzwonila do mnie, pozdarawiam ja), bo na internecie jest latwo oczerniac i obrazac, widzisz gdybys ty czy inne osoby mnie znaly, dowiedziielibyscie sie, ze to wlasnie wrecz przeciwnie - w bardzo wielu sytuacjach w ciagu prawie pieciu lat pobytu we Wloszech pomoglam wielu osobom w powaznych klopotach. Oczywiscie jeszcze sie taki nie urodził,kto by wszystkim dogodził, czasem zdaża sie niezadowolona dziewczyna, ale jest ich naprawdę nie wiele, ale na pewno nie moga mi zarzucić, że zostaly zwabione podstępem!!! Zawsze są dokladnie poinformowane na czym polega praca, jakie są plusy i minusy. Co więcej, nawet ostatnio jedna dziewcxzyna borykala sie z tematem czy podjac prace, na ktora jej facet sie nie zgadzal, moja rada bylo znalezienie sobie innej, poniewaz nie ma sensu ryzykowac milosci i zwiazku dla paru groszy. Oceniać porzez internet, na anonimowych forum jest bardzo prosto, ale brak odwagi na konfrontacje, ja nie obawiam sie tego, bo nie mam nic do ukrycia. Takim przykladem jest ewaurabanska, ktora za wszelka cene probowala mnie oczerniać mnie na kazdym kroku, nie znając mnie osobiście, a kiedy poprosilam ja o spotkanie albo chociaz o rozmowe na GG, nie odważyla sie, powiedziala tylko, ze to ona sama bedzie sobie wybierac znajomych. Dlaczego??
Jeszcze raz powtarzam, kazdy moze sobie mysleć o tej pracy co chce, kazde zdanie szanuje, wiem rowniez ze istnieje we Włoszech i nie tylko kupa nieuczciwych ludzi,zerujacych na naiwnosci, ale prosze was, nieuogolniajcie na ślepo na wszystkich innych!!!
anca.smile znam kilku włascicieli agencji modelek to oni unikaja posredników z Polski .Wiec mozesz sie wydawac podejrzana. Ale z własnego doswiadczenia tez staram sie tłumacyc dziewczyna aby unikały Polskich pośredników.))))
halszka 21 (gość) 30 Lis 2005, 14:12 odpowiedz Zgłoś wpis do usunięcia
wysłano z: *.chello.pl
W tym roku byłam na Sardnii, chciałabym pojechać do Włoch również w następne wakacje. Zalezy mi na pracy; mój język nie jest jeszcze zbyt dobry, ale jako hostessa radziłam sobie dobrze (pewnie dlatego, że jestem blondynką). Mógłby ktoś coś podpowiedzieć?
[tel](gość) 30 Lis 2005, 16:08 odpowiedz Zgłoś wpis do usunięcia
wysłano z: *.pool82107.interbusiness.it
jak chcesz napisz do mnie na [gg]

Anka.Smile ma doswiadzcenie. Pracuje w branzy kilka lat.
i co masz z tym jakies problem?????????
najpierw sie oburzasz,ze ktos cie posadza o werbowanie i załatwianie pracy.póxniej jak staje sie to faktem zaczynasz kasac.Zaczynasz sie tez pograzac.A zaczeło sie tak niewinnie:od wymienienia imienia.Prawdziwe jest powiedzenie:uderz w stół a nozyce sie same odezwa.
No i prosze! Wiosna, wiosna! Coraz blizej wakacje i coraz wiecej naiwnych sie pojawia , no i za tym oczywiscie coraz wiecej pulapek, naganiaczy ecc...
Pezzata ! Widze,ze czuwasz i trzymasz reke na pulsie! Pozdrawiam i Wesolych Swiat!
Ja tylko śledze tematy a reke na pulsie trzymaja ci co powinni i musza.moze w taki sposób chociaż jedna duszyczka ocaleje.Nawet przysłowiowa blondynka skapnie sie,że dostawanie po kilkadziesiat euro za nic nie robienie i to na dodatek gdy nie zna sie języka(na tej stronce co podała 53 jest też przytoczona oferta,ze ktos da prace za 1500 euro za dobe,kierowcę,kosmetyczke,fryzjera za bycie hostessa)to blef szyty grubymi nicmi.Ale co któraś dziewczyna uwierzy.Ale wiekszosc wie po co jedzie,co sie z tym wiaze.Ja też zyczę wszystkim Wesołych Świąt.
margomarge ten najgorszy inf. jedzie własnie do włoch po jendą naiwniare i jedna w Hiszpanii. Wesołych świat ci zycze)))
Serio?od do kiedy cie nie bedzie?to kto teraz bedzie wyskakiwac jak goły zajac z pokrzyw?
pezzata donnola serio. Ale bede miał dostep do netu w samolocie i w włoszech w hotelu. wiec od czasu do czasu wyskocze jak zajac. Wesołych swiat zycze.
A już wszyscy wyciągnęli szampana na wiadomość,że Ciebie inf. nie bedzie na forum...przez te pare dni...
ANULK_A no to wyskocze z tematem tam gdzie nie trzeba .no cóz widze ze Polki zaczynaja sie wiazac z arabami. no to coś na przestrogę:
Wolno bić żonę Każdego dnia żyje w strachu. Boi się bicia, poniżenia, a nawet śmierci. Niemiecka Marokanka chciała rozwieść się z mężem, ale sąd uznał, że bicie kobiet jest dopuszczalne w tradycji islamu. Rozwodu więc nie dostała. Rodzina kobiety pochodzi z Maroka, ona urodziła się już w Niemczech, ma niemieckie obywatelstwo i nie nosi muzułmańskiej chusty. Pięć lat temu wyszła za Marokańczyka, z którym ma dwójkę dzieci. Okazało się, że mąż regularnie ją bił, a nawet groził śmiercią. Wreszcie cierpliwość kobiety się wyczerpała. Po kolejnej awanturze wezwała policję, a ta zabrała męża na komisariat. Marokanka złożyła pozew o natychmiastowy rozwód, bez obowiązującego w Niemczech rocznego okresu separacji. Była pewna, że to formalność. Miała nadzieję, że sąd weźmie pod uwagę to, że mąż jest agresywny, a ona czuje się zagrożona. Sąd Rodzinny we Frankfurcie był innego zdania. Sędzia Christa D. uznała, że kobiecie nie należy się rozwód, bo Koran pozwala, żeby mąż bił żonę, z którą nie jest szczęśliwy. W uzasadnieniu wyroku sędzia napisała, że oboje małżonkowie są muzułmanami i zostali wychowani w kulturze islamu, więc powinni stosować się do praw Koranu. Nieważne, że żyją w Niemczech. Koran powinni stosować tak, jakby byli w Maroku. W Niemczech zawrzało. Zaczęto zadawać pytanie, czy prawa islamu są ponad prawami człowieka i konstytucją. I czy skandaliczny wyrok to tylko pomyłka pani sędzi. Do sądu we Frankfurcie wpłynęło zażalenie na sędzię, która wydała kontrowersyjny wyrok. Sprawa Marokanki zostanie ponownie rozpatrzona. Sędzia już raz przed 10 laty trafiła na pierwsze strony gazet. Podczas prowadzonej przez nią rozprawy mąż zastrzelił na sali sądowej byłą żonę.
Na pewno bym sie czyamalł od pobytu z arabem w Francji, Holandii, Niemiec ,Belgii))))
inf.ty zawsze wskakujesz z tematem tam gdzie nie trzeba:p może powinnieneś zmienic nicka na inf.wklejamwszystkocoprzeczytam.
Inf. przeczytaj sobie to: http://www.eurojihad.org/Article432.html
faccia brutta no własnie jest podany czynik zgubny dal polek w tym artykule:
... pochodzą z tradycyjnych, katolickich rodzin....
a co masz na myśli konkretnie?
faccia brutta chyba sam sie domyślasz ze jezeli ojciec ma wpływ na córke wiekszy to zadziej ona wpada na dziwne zwiazki z facetami. Sam dobrze wiesz ze najlepszymi doracami w sprawch sercowych dla kobiet sa mężczyzni. A jezeli chodzi o mężczyzn to najlepsze sa kobiety w doradzaniu)))
nawet się nie domyślam, ale wiem... Ale co ma wspólnego z tym "tradycyjna katolicka rodzina"? Chodzi Ci o to, że w takich rodzinach na córkę ma większy wpływ matka niż ojciec?
Fajny jest ten początek drugiego akapitu:
"dyskotekowe rytmy na orientalną nutę odbijają się od ścian Sheeshy, modnego warszawskiego klubu. Przychodzą tu Arabowie, żeby spotkać się we własnym gronie, przychodzą też zafascynowane orientem i jego mężczyznami kobiety. Przy barze siedzą panowie o oliwkowej skórze i oczach przepastnych niczym noc na pustyni. Powłóczystymi spojrzeniami wodzą za blond pięknościami, które podrygują na parkiecie. Coraz więcej ich się tu kręci w nadziei na złapanie męża."
Dziewczyny, przeczytajcie :)))
Ja tez moge? :(
jesteś facetem? myślałem dotąd, że kobietą :D
do przeczytania zachecales dziewzcyny. ;)
faccia brutta najlepiej dziewczyny zostają wychowane gdzie podził jest pół na pół w wychowaniu. A w rodzinie gdzie matka jest odpowiedzialna za wychowanie dziewczyny wpadaja czesto w dziwne zwiazki z facetami
tak, to prawda, ale nadal nie wiem co ma do tego "tradycyjna katolicka rodzina". No powiedz, też się chcę czegoś dowiedzieć...
a Ty facet? tak? no sorry stary, co za faux pass!
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 50
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia