U mnie ida na reke,az za bardzo:-)
Jestem pewna,ze to mysl o Mediolanie tak Ciebie dekoncentruje.Zamiast myslec jak bardzo chcialabys juz tutaj byc,zmien taktyke."Kurka,jak nie zdam tych egzaminow nici z Mediolanu itd".(latwo mi tak gadac)
A poza tym jestem pewna,ze poradzisz sobie fenomenalnie!!!Dobrnelas do konca wiec nie widze problemu w zaliczeniu tych 2 ostatnich.
ps.u mnie mozesz podchodzic do bolu tzn.ten sam egzamin mozesz probowac nawet 10 razy(oczywiscie,gdy jest taka koniecznosc-mam nadzieje,ze nikt nie mial "przyjemnosci" podchodzic 10 razy do tego samego egzaminu:-))
Pozdrawiam
in bocca al lupo
czekamy na Ciebie w Mediolanie