jak sie zyje w polsce?

jak sie przecietnie zarabia teraz w polsce? nie interesuja mnie statystyki gazety.pl tylko wasze opinie o zyciu w polsce. wyjasniam ze nie mieszkam w kraju juz od prawie 7 lat i moge sobie wyobrazic, ze wiele sie zmienilo.
szczegolnie interesuja mnie koszty zycia, nie mieszkania, tylko tego co wydajecie miesiecznie na utrzymanie. jak drogie sa banki i ich uslugi, benzyna itp.
dzieki za wszystkie opinie.
potrzebne mi sa do oceny propozycji pracy jaka dostalam w polsce i zaznaczam, ze nie chodzi o warszawe, tam pewnie wszystko drozsze.

Pytanie jest trudne. Wszystko zalezy od tego gdzie mialabys pracowac i na jakim poziomie chcesz zyc..
Koszty bankowe?? Wystarczy wejsc na strone kilku bankow i sprawdzic jaka maja oferte..Przeciez we Wloszech tez kazdy bank ma odmienne cenniki na poszczegolne uslugi..
Zakupy?? Wejdz na strone sklepow internetowych albo hipermarketow i przejrzyj ich oferte na dany okres. To da ci obraz wydatkow..Sama zobaczysz ile kosztuje to co kupujesz najczesciej..
Benzyna - cena porownywalna do tej we Wloszech..
Pozdrawiam

Ile sie zarabia??
To zalezy jakie masz umiejetnosci, ile masz szczescia i jak sie dogadasz z pracodawca..Praktycznie za te sama prace w roznych miejscach Polski mozesz spodziewac sie roznej placy..

mendy78 .Polska sie pisze z duzej litery,rozumiem ze masz nick z malej litery, ale Polska to nasza ojczyzna ,a nie nick kraju

Przecietna placa wg.statystyki to ok 2900 zl czyli 750 eu

jeju,a kto tyle zarabia?gdzie?
WNET zbiore manatki i wracam do Polski

oplaty bankowe nie sa tak wysokie jak tu.W pkobp zmiescisz sie z obsluga konta w 10 zl,majac inform sms na tel o stnie konta po kazdej zmianie..No coz np obiad na 2 os.mozna ugotowac za 10 zl z miesem,smialo,na 1 dzien zycia 2 osob wydatki na zywnosc 3 x dziennie,coca cola plus gazeta to ok 25 zl. ale wszystko drozeje z dnia na dzien,maka, chleb i wodka ma zdrozec o 30 procent,nawet..

Zarobki zaleza od znajomosci, szczescia i dopiero pozniej od umiejetnosci. Faceci zarabiaja jednak wiecej, ale tak jest chyba w calej Europie. Wydaje mi sie, ze biedni biednieja, a bogaci sie bogaca. Z drugiej strony nadal jest wiekszy popyt niz podaz na nowe mieszkania, a przeciez ceny za metr kwadratowy sa astronomiczne. Po duzych miastach jezdza drogie samochody, a przeciez biorac pod uwage stosunek zarobkow do cen samochodow nawet zwykle seicento jest dla Polakow drozsze niz super auto dla Wlocha. Z jednej strony ludzie po studiach wyjezdzaja za granice, bo w Polsce oferuje im sie przyslowiowe 1200 brutto, a z drugiej strony ktos musi byc wlascicielem tych nowych mieszkan i drogich samochodow.

od 1 stycz,minimum socjalne ma byc ok 1150 zl.w ostatnim czasie zarobki wzroslu w polsce o 10 procent,jak w zadnym innym kraju Uni.i jeszcze wzrosna.majac Kaczynskiego euro nie wejdzie do nas przez napewno nastepne 5 lat.I dobrze jestem za ,bo bedzie jak w Itali,ceny pocichutku wrosna i o 30 lub 50 procent.

Ludzisak pobrali full kredytow ,jak nigdy dotad..no to i maja to i owo na kredyt,ale musza go splacac,wiec tyraja na 2 posadach,bezrobocie statyst.to ok 11 proc.

mialo byc ludziska,sorry

Stokrotka a rzeczywiste 7%

Zeby wziac kredyt 200 tysiecy na mieszkanie, nastepny na samochod, zrobic oplaty i jeszcze miec na zycie, i wakacje, trzeba i tak sporo zarabiac.

...Eeee znajomosci ? Czy ja wiem ?! Moge sie troche z tym nie zgodzic ? ;) Teraz jest znaczenie latwiej znalesc prace nawet bez znajomosci. Mi jakos nikt nigdy nie pomagal...;)

*znaleźć ;) , BO ZARAZ PSY BEDA NA MNIE WISIALY OKOLICZNE :D

No jasne, ze latwo, za 1200brutto i umowa na czas okreslony ciagle przedluzana.

Mozna za wiecej, naprawde :D ale to wszystko kwestia umiejetnosci, kwalifikacji, sily przebicia... :D itd.itp. Nie bede pisac, bo to jest tak oczywiste..

Trudno miec jakies kwalifikacje kiedy jest sie swiezo po studiach. Nie wiem jak sytuacja wyglada u osob dobrze po 30stce z duzym doswiadczeniem zawodowym. Wiem natomiast, ze dostanie dobrze platnej pracy z mozliwoscia rozwoju jest kwestia szczescia. Gdyby o taka prace bylo latwo, wyksztalceni ludzie nie wyjezdzaliby za granice.

avenka a ja się z Tobą nie zgodzę . Nie tak trudno jest teraz o pracę gdzie na rączkę dostaje się 2000 zł

Chyba w Warszawie. W Poznaniu moim znajomym, ktorzy teraz maja super prace w UK, proponowano 1200 w porywach do 1500 miesiecznie.

avenka właśnie w Poznaniu

Na pewno sa ludzie, ktorzy zarabiaja i 5000zl miesiecznie. Przeciez mieszkania sa juz zaklepane, zanim zaczna budowac osiedla. Jednak ogolnie nie jest tak, ze mlodzi ludzie moga liczyc na dobra prace z perpektywami.

oczywiscie, ze sa :D

Glowna ksiegowa w dobrej firmie ma i wiecej niz 5 tys.

No to mamy odmienne zdanie na ten temat co chyba jest jeszcze dozwolone na tym forum;)

oczywiscie, ze jest dozwolone :D ja juz siedze cichutko jak pikus :)

a znam firmy w ktorych zwykla asystentka ma 3 tys. na raczke :D

dzieki wszystkim za informacje. wiem ile bede zarabiac i chcialam to po prostu porownac do sytuacji przecietnego Polaka i zorientowac sie na jakim poziomie mi zyc.
i nie zgadzam sie z twierdzeniem, ze dobra posada zalezy od znajomosci. ja zadnych nie mam. niegdy nie mialam zadnej pracy dzieki znajomosciom. to tak na boku.
i dzieki stokrotne stokrotka za wytkniecie mi bledu! zdaje sobie sprawe, ze mala litera na poczatku nazwy panstwa moze razic, podobnie zreszta jak pisanie wypowiedzi uzywajac skrotow.

A zaznaczmy, że mówimy tu tylko o rączce takiej asystentki.
Całość profitów może być, hohohoho, dużo wyższa.:))

..tak mowimy tylko o Reni :D