Rozwód z Włochem

Temat przeniesiony do archwium.
Witam serdecznie,
Mam pewien problem, a właściwie chodzi mi o otrzymanie kilku informacji dotyczących przebiegu sprawy rozwodowej we Włoszech. Jestem Polką, która właśnie rozwodzi się z obywatelem Włoch. Otrzymałam właśnie papiery separacyjne do podpisania i tu pojawia się moje pytanie: czy ktoś z was orientuje się może czy muszę osobiście stawić się w sądzie o ustalenie separacji czy też może mogłabym znależć osobę reprezentującą mnie, np.przez polski konsulat. Chodzi po prostu o to, ze nie chcę juz tam wracać i jeżeli byłoby to możliwe to załatwiłabym to na odległość. Drugie moje pytanie odnosi się do samej sprawy rozwodowej. Poinformowano mnie, ze od ustalenia daty separacji trzeba czekać az 3 lata aby uzyskać rozwód, czy ktoś coś na ten temat wie?? Dziękuję za informacje.
z tego co wiem to rzeczywiscie 3 lata...i jeszcze pozniej ty jako kobieta wg.prawa wloskiego masz zakaz wychodzenia za maz przez okragly 1 rok od rozwodu..:D. Lepiej zalozyc sprawe rozwodowa w sadzie polskim..zawsze to krocej i szybciej...a do czego komu seperacja w Polsce?..chyba ze ktos jest 'baaardzooo kaaaatolicki'..i nie uznaje rozwodu,w innym przypadku nie mam wyobrazni do czego ma sluzyc separacja?..jedynie np.we Wloszech..sluzy adwokatom..do wyciagania kasy od klientow../
Dzięki za odpowiedź. Mi separacja rzeczywiście nie jest do niczego potrzebna, chcę to skończyc i to jak najszybciej. Otrzymałam papiery separacyjne od mojego męża, bo taka jest tam procedura. Ale nie wpadłam na to aby dowiedzieć się od jakiegoś adwokata w Polsce jak to wygląda u nas (wiesz to mój pierwszy rozwód hahha:-))i mam nadzieję, że ostatni w życiu. Sorry, nie powinnam z tego żartować. Muszę porozmawiać z moim mężem, bo jemu też chyba zależy na tym,żeby to jak najszybciej skończyć. W Polsce powinno być szybciej i taniej. Muszę się dowiedzieć za nim wyslę mu te podpisane papiery, bo później to już maszyna się rozkręci i będzie po ptakach. Jeszcze raz dziękuję za zasugerowanie alternatywnej możliwości.
porozmawiaj z mezem..mysle ze moga ci te papiery wyslac do Polski i tu podpiszesz..mozesz powiedziec jakiego rodzaju jest ta seperacja..za obopolnym porozumieniem..?
Czasem separacja jest przydatna: mozna miec prawo do spadku jako zona. Wciaz zona.
W przeciągu 3 lat dużo może się zmienić i ludzie mają czas,żeby to wszystko przemyśleć.
..a spadek jest????..:D..moze intercyze wczesniej spisali..?..wiesz ci co mają duzo to sie zabezpieczaja..
jasne Ruda..znam osoby,pary co dokladnie i po 3x z saoba braly slub.i rozwod i slub i rozwod.. heheheeeh..to sie nazywa namietnosc...!!!.milosc,pozadanie ach co za zwiazek..pozazdroscic tylko./mowie ironicznie/.... bo wg mnie idiotyzmem jest robienie 3 x tego samego bledu..obstaje przy wolnych zwiazkach..zadnych slubow..po co???..albo jestesmy razem..albo von!
W Wloszech intercyzy nie ma.
A co mowi adwokat? To chyba najlepsza osoba do takich porad?
Gaio różnie bywa. Ludzie się rozchodzą ale i wracają do siebie, może nie po 3 razy, ale niech robią jak chcą. Mozna wiedzieć ile masz latek gaio?
ruda,nie gadaj glupot jak nie wiesz.gaio ma racje w 100%..popieram wolne zwiazki i ja
Słuchajcie, cieszę się, że jest taki odzew, ale nie mieszajcie w to spadku, kasy, nieruchomości i innych materialnych rzeczy. Ja nic nie chcę od niego i on o tym wie. Chodzi mi o formalne zakończenie tego związku i to w jak najszybszym czasie. Nie mamy dzieci, co z pewnością ułatwia sprawę, jak pisałam nie oczekuję żadnej kasy od niego. Po prostu nie mam ochoty tam wracać i jeżeli rozwód w Polsce będzie szybszy no i sądzę również tańszy to jak najbardziej zrobię wszystko aby przekonać mojego jeszcze męża do skorzystania z tego typu rozwiązania. Oboje jesteśmy dorosłymi, poważnymi osobami, które już porozumiały się co do szczegółów rozwodu i oboje chcemy zakończyć to jak najszybciej.
do gaio, tak, ta separacja jest za obopólnym porozumieniem
nie wiem do jakiego "typu" adwokata mam się zgłosić? Do jakiegokolwiek, czy do kogoś kto zajmuje się rozwodami tego typu, czyli kiedy jedna ze stron nie jest Polakiem/Polką. Nie mam pojęcia, ale podzwonię trochę to pewnie mnie do kogoś skierują, mam nadzieję.
do spraw rodzinnych..ja tu kiedys podawalam..posluchaj trzeba by moze zrobic tak..znajdz u siebie zespol adwokacki i tam dzwonisz i musza ci podac z terenu wojewodztwa adwoata ze znajomoscia jez wloskiego..bo bedzie czytal dokumenty..znajdz w gogole Okregowy zespol Adwokacki plus miasto twoje,zadzwonisz dasz im ze 2 dni na poszukanie tego adwokata..gdzie mieszkasz?
do adwokata od spraw rodzinnych i z cala pewnoscia znajdziesz rowniez adwokata od rozwodow, ktory sie zajmua je tylko tym typem spraw, on napewno ci cos doradzi... :)
o kurde ;] olsnilo mnie:D zrobie kolejne lata studiow prawniczych w italii i zamieszkam tam na stale i bede udzielac moim rodaczka profesjonalnych porad jak szybko sie rozwiesc z wlochem w jezyku polskim ;) za specjalnizacje wezme sobie polskie i wloskie prawo rodzinne :D i vuala! :D Oczywiscie ja jako dobra duszyczka bede pomagac tym polka ktore nie maja srodkow finansowych za darmo i tym samym zrealizuje sie zawodowo i zyciowo :)));P
rodaczkom* oczywiscie ;) Ja byc kali ja mowic po polskiemu :P
Dzięki gaio, tak zrobię. Wolałabym nie podawać tu publicznie miejsca mojego zamieszkania. Nie chodzi tu o mnie, ale o zachowanie prywatności mojego męża. Nie chcę, zeby ktoś z jego czy naszych znajomych skojarzył z nim te moje wpisy na forum. W każdym bądź razie dziękuję. Może mogłabym poprosić cie o twój adres mailowy i tam porozmawiać bardziej prywatnie?
i ja popieram oh yeeah !!! ;)
looknij w profajl
emra czego niby nie wiem????
jak to nie ma intercyzy ??? a separazione dei beni to niby co jest ??? to jest wlasnie odpowiednik polskiej intercyzy z tym ze w polsce musisz isc z tym do adwokata ) notariuza a w IT podpisujesz papier w comune wraz z innymi dokumentami potrzebnymi do slubu.
o! telefon nawet podala..ale nic z tego za mala na mnie,za krotka i w biuscie za ciasna ...http://www.rp.pl/artykul/2,351403_Czy_mozna_zdradzic_przez_telefon_.html
:D
to nasz inf jest krawcem? ;D kreatorem normalnie mody fiuu fiuuu :D kreator wloskiej mody slubnej z Poznania :D
heheh dobre :D

uuuuuu,no no widze ze już dziewczyny wysyąją ci propozycje matrymonialne,wiesz ja
przypadkiem weszłam na tą stronę,bo niedawno zaswitał mi w głowie pomysł na
saksofon,strasznie mnie kręci ten instrumencik,a tak poza tym urodziłas sie w tym samym
dniu,dlatego tak sobie pisze do ciebie,bo jescze nie spotkałam nikogo urodzonego 31 maja
(może plotę teraz głupoty)ale zaintrygowalo nie to bo zamierzam zabrać sie za naukę gry na
saksie,a twoja strona jest pierwszą dotyczącą tego temaciku, na którą całkiem przypadkowo
wdepnęłam, fajnie byłoby gdybyś udzielił mi (totalnemu laikowi)jakiś
wskazówek.POzdrawiam;)
Marek,czy ty wogóle wchodzisz na tą stronę
Widzę, że to forum staje się b.dziwne. Dziewczyny zachowują się tak, jakby ktoś nie mógł sprzedawać czegoś na allegro. Zupełnie odrywacie się od tematu tej strony.
Trolling - troll to złośliwy mały stwór (bajkowy)... jeśli nie chcesz być za takiego uznanym, staraj się nie powodować kłótni, nie prowokować, nie obrażać, a z drugiej strony nie daj się prowokować i nie odpowiadaj na prymitywne i niekulturalne zaczepki słowne.
Art. 216. § 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 3. Jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.
§ 4. W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
§ 5. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego.
pakkii w tym przypadku wchodziłby w grę również Art. 212. § 1. kodeksu karnego "Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,
podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia prywatnego".

Wystarczy dać znać znieważonym/zniesławionym tu osobom, bo może nie czytają tego forum.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Brak wkładu własnego