marzena29 jakich konkretnie informacji oczekujesz ? Jedziesz z biurem turystycznym czy sama ? Dokąd dokładnie ? Wyjeżdżam często i wiele razy byłam z dzieckiem, pięcioletnim także - mogę odpowiedzieć na Twoje pytania tylko o jakiś konkret poproszę.
Moje dziecko pija wodę mineralną, jakąkolwiek jaką dostanę w sklepie. Wielokrotnie piła również normalną wodę z kranu (nieprzegotowaną) zarówno na Sycylii jak i w Kalabrii, ale nie polecam tego wszystkim bo matki z reguły nie chcą ryzykować (mnie to śmieszy, bo przecież owoców w restauracji nikt raczej nie myje w mineralnej). Poza tym, wakacyjnie i za granicą ma zniesioną dyspensę na Coca-Colę: pije jej sporo i może dlatego nie miała do tej pory kłopotów z żołądkiem. Jedzenie wszędzie, w każdym regionie rewelacyjne, wybór kolosalny. Temperatury - zależy od wrażliwości dziecka, moje do 19 nie wyłazi z basenu, a we włóczęgach w pełnym słońcu jest wytrwalsze ode mnie. Jeśli jedziesz nad morze dobrze jest zabrać specjalne buty do wody, bo dno morskie i plaże lubią być kamieniste, poza tym - jeżowce. Uwaga na brak herbaty w hotelach! Włosi nie piją herbatki na kolację, o earl grey mało kto słyszał, w najlepszym razie można liczyć na rumianek. Porcje lodów są wielkie, a lody bardzo słodkie. Włoskie dzieci są miłymi towarzyszami zabaw, nie bawią się tylko w swoim kręgu i nie izolują obcokrajowców (to fakt: chodzą późno spać, ale śpią też w czasie sjesty). Tyle przyszło mi do głowy spontanicznie:-).