internet powstal nie z mysla dowartosciowywania sie..ale do kontaktow miedzyludzkich...skoro tobie takowe nie sa potrzebne..bo dla mnie forum jest jedynym w It kontaktem z jezykiem polskim...To nieuzywaj netu... mie tobie liczyc moj czas/niejestem na twoim utrymniu aty nie jestes nawet moim szefem,wiec sie wal/ widac jestes bardzo nieszczesliwa skoro cie drazni szczescie innychi tracisz czas na wypominanie go/ typowe polactwo z ciebie wychodzi typowa zadrosc i zwisc zawisc zawisc i jad...to ty jestes niedowartosciowana, spojrz dobrze na swoje wpisy ..na wszystkie jak odgornie z krzykiem wrecz traktujesz ludzi ,brak ci zyczliwosci,narzucasz im swoj wole ..widac to przebiaja z twoich wpisow..dajesz tu sobie zlosliwe sfogo nic wiecej..cierpisz.To raczej ty cyhasz na moj wpis by zaistniec glupim nickiem felicita i wpisac swe czarnowidztwo swoim trybem nakazowym ....Nie zauwazylas tego ???..wiesz ,ze ja kazdy wpis dostaje 3 grosze..moze 3 eu?moje sprawy materialne sa moim nic ci do mnie i mego pisania...nie muszisz czytac..czyzbym cie 'trzymala przy zyciu:..jestes tu dla mnie?..bo dla fioletu tu nie jestes..tym samym zmuszasz mnie do odpowiadania..hehehehehe.Jak tak mozna ludzi wsieci traktowac..nie nauczyli cie w domu?..kryjesz sie za anonimowoscia..agresja w sieci...cos zacytuje:
Agresywność w sieci oznaką małego członka?
Bywasz agresywny na forach internetowych? Obrażasz innych uczestników dyskusji na blogach? Być może powód nie tkwi w anonimowości, ani w chęci bronienia do upadłego swojego zdania lecz w ..... niedoskonałościach anatomicznych.
Brytyjscy naukowcy po sześciu latach badań nad przyczynami agresji w internecie udowodnili, że istnieje niepodważalny związek pomiędzy ilością negatywnych wypowiedzi na blogach i forach, a długością męskiego przyrodzenia.
Po pierwsze dowiedli, że 95 procent agresywnych zachowań w sieci dotyczy mężczyzn. Okazało się, że płeć, powszechnie uważana za piękną potrafi w internecie dyskutować kulturalniej. Wiąże się to oczywiście podobnie jak w świecie realnym z ilością testosteronu, ale również z tym, że panie rzadziej dyskutują w internecie na tematy kontrowersyjne, a częściej o problemach dnia codziennego, dzieciach, urodzie i zdrowiu.
Po drugie zbadali przyczyny frustracji leżące u źródeł zachowań agresywnych w internecie. Okazało się, że są to mężczyźni, którzy w świecie realnym zachowują się raczej wstydliwie i nieśmiało. Głównym problem, wypowiadających obelgi i wulgaryzmy w sieci wiąże się z budową anatomiczną i długością prącia. Dowiedziono, że im dalej od średniej długości ogólnej populacji mężczyzn czyli 13 cm. tym więcej negatywnych zachowań. Średnia internetowych frustratów wynosi 10,1 cm, a u najbardziej sfrustrowanego i szyderczego blogera było to 8 cm.
Czytając wiele polskich forów trudno się z tym nie zgodzić.