pizza, a ty gdzie zdawalas? w Warszawie?
ja to sie boje do nich dzwonic, bo mojej kolezance w zeszlym semestrze powiedzieli, ze zdala, a jak tam po miesiacu poszla zadowolona z siebie sprawdzic czy moze juz odebrac jakies papiery, to okazalo sie, ze NIE ZDALA i nawet 50% nie dostala...milo, prawda?
tam zawsze maja straszny balagan...
wiec jak wam poszlo???
pzdr:)