Już gdzieś ze dwa lata będą jak mniej lub bardziej udzielam się na naszym forum. Głównie ze względu na tłumaczenia (tu podziękowania dla Dee i innych pomocnych mi osób) dla moich przyjaciół z Torino. Prawda jest taka że kocham ten kraj choć nigdy nie miałam okazji (tylko przejazdem) tam być. Dzisiaj, na tydzień przed moimi urodzinami, dostałam niesamowity prezent - wyjazd pod Bolonie na tydzień - od mojego dobrego kolegi. Niby nie ma się czym chwalić ale dla tych dla których Italia jest bliska sercu będzie to zrozumiałe... Marzenia czasem się spełniają!!! Trzeba tylko wierzyć...
Bacioni per tutti :)
ness