IzaArcher śmiem twierdzić, że facet Cię zaintrygował ;-)
TY
Uważasz się za osobę pewną siebie
/ "pracujesz w duzym włoskim koncernie"
/ jesteś "kobietą powiązaną z biznesem"
/ "wyedukowaną" itd. itd.
ON (w Twoim mniemaniu)
z Kosowa
/osobna "kasta" gatunku ludzkiego
/ "gold digger"
/ zakompleksiony
Haha - tylko, że to TY zakładasz temat poświęcony jednej osobie.
On... być może tylko jakiemuś kumplowi powiedział, że spotkał jakąś BIZNESŁUMEN z Polski,
która myślała, że zrobi na nim wrażenie a on ją zagiął...
"facet oznajmił, że miał dziewczynę modelkę ( porażka!)"
Nie napisałaś jak Ty wobec niego się zachowywałaś - może troszkę za bardzo pewna siebie byłaś,
więc "ściągnął" Cię na ziemię - dając do zrozumienia, że nie jesteś najpiękniejsza/"najprzystojniejsza" i miał ładniejszą dziewczynę od Ciebie.
Zbiło Cię z tropu???
Bardzo dobrze - o to chodziło (nie możesz do tej pory tego "przetrawić" - wyjaśniając to grubiańskimi obyczajami napotkanego (ale - sympatycznego i naturalnego).
Może to on tak naprawde kontrolował całą rozmowę? ;-) > "bylam nieco zbita z tropu".
"Sadzilam, ze byc moze odezwa sie osoby, ktore z tymi ludzmi sie znaja, znaja ich swoista kulture i sprawe mi rozjasnia, jesli oczywiscie jest to cos odnoszacego sie do kultury, jako takiej."
Nie o jakąś "azylancką", egzotyczną kulturę (być może z korzeniami słowiańskimi czy albańskimi - hehe) tu chodzi.
Facet może poprostu wie jak kobiety intrygować.
Może wiedział, że głupie komplementy i naskakiwanie all'italiana nie działa na kobiety takie jak Ty.
Nie zrobisz maślanych ocząt jak połechta Twoja próżność - więc "rozbroił" Cię szczerością.
Nie bierz tego za złe maniery - zdaję sobię sprawę, że w kręgach jakich się prawdopodobnie obracasz takie pytanie jest nietaktem.
Wszysko musi być "correct" - ale ile w tym tak naprawdę obłudy, pozorów i powierzchowności???
Normalne, naturalne pytanie wg. mnie - "Jesteś mężatką?" Ty odbierasz jako próbę zdobycia obywatelstwa UE?? - o ile dobrze zrozumiałem...
Paranoja...