Poprostu przeczytajcie

Temat przeniesiony do archwium.
Witam!
Nie wiem czy jeszcze ktoś mnie pamięta,ale przed 2 laty (jeśli dobrze pamietam)błagałam Was kochani o tłumaczenie moich prywatnych wiadomości do mojego Amore!Wtedy nie widziałam innego wyjścia,a teraz z biegiem czasu widze wszystko inaczej i wiem jak wielki bląd popełniłam.Tym razem o nic nie proszę,ponieważ w miare biegle mówie po włosku.Mam wiele pasji,zaczełam nauke 3 języka:francuskiego.,uczę się,pracuje w wakacje.Mam grono zaufanych ludzi,którzy mnie kochają,ale...najważniejszą rzeczą jaką mam to mój chłopak.Ten sam z przed dwóch lat.Nasza miłość wygrała.Wiem,że znalazły by się osoby,które nie życzyły mi dobrze,a przynajmniej głupkowato i szczeniacko obrażały.Teraz niewiele mnie interesuje zdanie innych,ide do przodu z twarzą do góry,niczego się nie wstydze.Dorosłam,swoje przeżyłam....
Jestem szczęśliwa,że wyszłam z tego,nie jestem już głupią nastolatką.Myśle,że nigdy nią nie byłam..poprostu potrzebowałam pomocy,kierunku.Wszystko zawdzięczam mojemu chłopakowi i jeśli znajdą się osoby wśród Was,które nawet w najmniejszym stopniu we mnie wierzyły to Dziękuje.O marzenia trzeba walczyć i nigdy się nie poddawać!
Pozdrawienia z gorącej Italii,Ela.
ciao! niestety dwa lata temu mnie nie bylo jeszcze na tym forum. Ale naprawde pieknie napisalas. Z tego co widze jestes odwazną kobietą. inteligentną i zdecydowaną. I masz najwiekszy skarb- czyli milosc, ktorej jestes pewna. Tego Ci zadroszczę.
Jak pieknie jest czytac takie posty, w ktorych ludzie piszą ze sa szczesliwi i nie narzekaja ani troche... Naprawde Elu fantastyczny akcent. Zycze Ci takiej siły i dobrego kierunku w zyciu na ZAWSZE. i zarażaj ta nadzieja dookola kazdego, kto sie tylko nawinie. Dziekuje za ten wpis... Dal mi troche wiary, ktorej nie mam juz chyba od (ohoho..) dwoch lat :( ... buonanotte, bella.

Pozdrawiam, Gosia.
.elcia, to Ty?
http://www.wloski.ang.pl/ciao_elcia_7059.html
Cieszę sie, że jesteś szczęśliwa, ci, którzy Ci wtedy pomagali wierzyli w Ciebie.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
przepięknie czytało się twoją wypowiedź ! jestem na forum od niedawna więc poznałam cię dopiero przez twoją wypowiedź. pięknie że osiągnęłaś swój cel do którego dążyłaś. w życiu piękne są właśnie takie chwile jaką przeżywasz ty Ela !
duzo szczęscia dla ciebie i włoskiej połówki w kolorze lata ...
W każdym z nas przychodzi w końcu okres zadumy nad swoim życiem.Uważam,że wiek nie ma tutaj nic do rzeczy.Ja dużo zrozumiałam i jak już pisałam wcześniej dużo przeżyłam..na pewno to ukształtowało moją osobę,mój charakter.Myśle już w innych kategoriach,niż wcześniej.Jestem bardzo szczęśliwa,buduje wszystko co jest dla mnie"drogie"każdy dzień.Wierze,że warto.Nie zastanawiam się co będzie za kilkanaście lat.Trzeba żyć chwilą i brać z życia jak najwięcej.Żałuje,że wcześniej nie byłam tak silna psychicznie jak jestem teraz.Stało się to za pomocą otaczających mnie bliskich ludzi,którzy są dla mnie wszystkim i wam również tego życze.Ja nigdy nie będę już niczego żałować!Na moim przykładzie myśle,że warto zawsze próbować.Nie przejmować się krytyką,iść dalej...kto powiedział,że droga do szczęścia zawsze będzie usłana różami?

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia