Zrobilam w Polsce prawo jazdy, jezdzilam w duzym miescie, wiec myslalam, ze umiem jezdzic. Ale o dziwo na tych waskich i kretych uliczkach w Lombardii czesto gdzies w gorach nie radze sobie. Boje sie tu jezdzic, mam wrazenie jakbym pierwszy raz siadala za kierownice. Czy ktos z was ma takie same odczucia?