Polecam portal www.nasza-klasa.pl!!!

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 58
poprzednia |
Hej Italianowicze i nie tylko!! Jeśli ktoś jeszcze nie słyszał o portalu "nasza-klasa" to namawiam do zalogowania sie tam, można tam spotkać dawnych znajomych ze szkolnej ławy i nie tylko. Ja dzięki koleżance odkryłam ten portal niedawno i bardzo się z tego ciesze. Umożliwiło mi to odgrzać kontakty z niektórymi znajomymi z liceum i ze studiów. Super portal , naprawdę polecam!
Nasza-klasa pomaga namierzyć NAIWNYCH

Internet stał się jednym z głównych źródeł informacji


Miało być miejsce spotkań, jest baza danych. Kopalnia wiedzy dla policji i... przestępców. Portal Nasza-klasa.pl to mekka ludzi naiwnych - twierdzi dziennik "Polska".


Odwiedza portal już ok. 6 mln Polaków, którzy szukają znajomych z dawnych lat. Efekt? Przestępcy namierzają tu swoje ofiary i dowiadują wiele o ich stanie majątkowym, pedofile szukają dzieci, a windykatorzy namierzają dłużników.
Popularność Naszej-klasy przerosła oczekiwania jej twórców. A i gama zastosowań informacji zawartych w portalu okazała się niebywała. Ludzie, w dobrej wierze, opisują gdzie i na jakim stanowisku pracują, jakim samochodem jeżdżą, gdzie spędzają wakacje. Na forach dyskusyjnych klasowicze bezwiednie zamieszczają dziesiątki informacji, które jeśli dostaną się w niepowołane ręce, mogą okazać się groźne.

Dzięki Naszej-klasie można w 30 minut dokładnie poznać interesującą nas osobę - twierdzi Piotr Czerski, informatyk. Użytkownik, który normalnie w internecie występuje jako np. "Łysy-38", na tym portalu się odkrywa. A to wystarczy, by szybko zebrać wszystkie jego wypowiedzi na wszystkich forach.

Prawdę tę pojęli już najbogatsi ludzie w Polsce, którzy nie logują się w Naszej-klasie albo szybko usuwają z portalu swoje dane. Nie znajdziemy też na forach znanych sędziów i prokuratorów. Niektórzy nasi funkcjonariusze, którzy zalogowali się na portalu, już zaczęli się z niego wypisywać - mówi Waldemar Kowalski, zastępca dyrektora gdańskiego aresztu śledczego. W pewnym momencie uświadomili sobie, że oprócz starych przyjaciół ze szkolnej ławy mogą zacząć ich szukać ludzie mniej życzliwi. W wiadomym celu.

Iwona, przed 30 laty uczennica jednej z trójmiejskich szkół, niedawno zdecydowała się wyrejestrować z portalu. Przesadziłam - wzdycha - chciałam pochwalić się przed kolegami z podstawówki, jakie mam wspaniałe życie. Wrzuciłam zdjęcia przed domem, w samochodzie, z wycieczek. No i zlokalizowała mnie pewna zapomniana koleżanka. Najpierw wysyłała maile z prośbą o wsparcie finansowe, potem ustaliła adres i przez wspólnych znajomych telefon. Obawiam się, że jest nie do końca zrównoważona.

Policja przestrzega też przed zamieszczaniem w sieci fotografii przez dzieci. Pojawiły się już ostrzeżenia w Internecie przez pedofilami, używającymi pseudonimów rodem z kreskówek - mówią funkcjonariusze, tropiący przestępców seksualnych. Dzieciaki, dla których duża lista znajomych to powód do dumy, przyjmują do niej Simsona lub Kubusia Puchatka. Dzięki temu pedofil może zdobyć dane osobowe, adres szkoły, numer GG i telefonu - ostrzega dziennik.

Ale dla równowagi służby walczące z przestępczością też nie lekceważą najpopularniejszego w Polsce portalu. O pierwszych efektach buszowania śledczych w sieci poinformowała przed kilkoma dniami warszawska komenda, która dzięki danym zdobytym od kolegów z klasy zatrzymała sprawcę fałszywego alarmu bombowego. Oficjalnie policja niechętnie wypowiada się na ten temat. Wiadomo jednak, że portal ma pod stałą obserwacją.

Nadkom. Jan Kościuk, rzecznik komendy wojewódzkiej w Gdańsku: Jeśli dochodzi do przestępstwa, sprawdzamy wszystko w poszukiwaniu informacji, które pomogłyby ująć sprawcę. Jednym ze źródeł informacji jest Internet, w tym Nasza-klasa.pl - tłumaczy Kościuk. To już rutyna - dodaje funkcjonariusz zajmujący się pracą operacyjną. Kiedy szukam człowieka, zaglądam do Naszej-klasy. Patrzę, czy tam figuruje, o czym pisze, a przede wszystkim sprawdzam listę jego znajomych. Oczywiście, nie jest to jedyne źródło informacji, ale bardzo się przydaje - mówi dziennikowi "Polska". (PAP)
Naiwnych? nie nazwałabym tak tego.
naiwnym jest ten kto wypisuje detale swojego zycia i podaje jeszcze dane konta tak na wszelki wypadek dla wgladu. Jesli podjae sie imie i nazwisko, to przeciez nikt nie jest w stanie nic zrobic, poza tym jesli chodzi o fora to nie wypisuje detali a kontaktuje sie z innymi oosbami prywatnie.Troche przesadzone opinia, wystarczy poprostu byc ostroznym, a dane skypea czy gg zawsze mozna zmienic.
naiwnych to można namierzyć i na naszej klasie, i na kazdym innym portalu społecznościowym (zresztą pewnie i na tym forum) ...wystarczy zwykła ostrożność i nieodkrywanie wszystkich kart publicznie
o właśnie:-)
Ten portal to modne miejsce lansu Polakow. Kazdy chce sie pochwalic, co w zyciu osiagnal, wiec wstawianie fotek z dalekich podrozy, swojego domu czy samochodu jest wazniejsze od bezpieczenstwa.
czy posiadanie samochodu i dalekie podroze to grzech? dla mnie chore jest to, ze ktos moze wykorzystac fakt posiadania przeze mnie czegos tam, a nie fakt, ze zamieszcze ladne fotki w necie. ta zazdrosc nas kiedys zrujnuje kochani!
tak jak anca.smile sie porejestrowala wszedzie i latwo ja bylo namierzyc z calym bagazem swego CV
takie czasy nastaly czlowiek czlowiekowi wilkiem,ale samo chwalenie sie tez jest ceha negatywna...a upublicznianie swych danych i swych walorow posiadanych jest jakby osobistym zaproszeniem mafi do uprowadzenia czlonka rodziny w zamian za haracz.."bo jak cos masz to sie oplac nam mafiosom ,to damy ci spokoj,masz z czego placic, wiec podziel sie z nami".Osobiscie znam jedna osobe/kobiete uprowadzona przez mafie,ktora zaplacila haracz mafi za to, ze miala za "duza buzie" za bardzo sie chwalila posiadanymi rzeczami..byl kiedys pare lat temu program o niej w tv,detektyw Rutkowski/wiadomo kto zacz/ jej pomagal pozniej...mysle ze on tez sie wkrecil ,bo kase wyczul...a babka byla tak bogata,ze tylko ona mogla osobiscie kase z banku pobrac i po kilku dniowym przetrzymywaniu,bandyci musieli ja wypuscic bo nikt inny kasy nie mogl z banku pobrac, wypuszczono ja,sama poszla i wziela z banku i zaplacila..
Przed Świętami Bożego Narodzenia sędzia Barbara Piwnik uchyliła tymczasowy areszt wobec siedmiu bezwzględnych bandytów, którzy dokonali kilkunastu porwań dla okupu - ustalił "Wprost".

Wszyscy byli wyjątkowo brutalni w stosunku do ofiar. Sekatorem obcinali im palce i wysyłali rodzinom (stąd nazwa gangu). Jeden z przestępców już wyszedł na wolność. Prokuratura złożyła w tej sprawie zażalenie.
Część z oskarżonych, mimo wszystko nie opuści więzienia, ponieważ odsiaduje inne wyroki. Jednak decyzja sędzi Piwnik wprawiła w osłupienie policjantów, porwanych i ich rodziny. - Ci, którzy wyjdą, nadal mogą porywać - przestrzega jeden z funkcjonariuszy wydziału terroru kryminalnego KSP. - To są bezwzględni bandyci, którzy teraz będą się mścić na nas za składanie zeznań przed sądem - mówi żona jednego z porwanych mężczyzn.

Gang obcinaczy palców ma na sumieniu co najmniej 20 uprowadzeń i trzy zabójstwa. Ciał dwojga zakładników - hinduskiego biznesmena i córki podwarszawskiego przedsiębiorcy - nie odnaleziono do dzisiaj. Kierowana przez Grzegorza K., ps. Ojciec, banda działała w latach 2[tel]. Zarobiła na kidnapingu co najmniej 7 milionów zł. Przed warszawskim sądem w ławach oskarżonych zasiada boss i sześciu jego podwładnych.

W uzasadnieniu swojej decyzji sędzia Piwnik oświadczyła, że "na tym etapie procesu nie ma już podstaw do stosowania tymczasowego aresztu". Zażalenie prokuratury sąd rozpatrzy 18 stycznia.

Źródło informacji: Wprost
Stokrotka, co ma ten wklejony tekst wspólnego z portalem "nasza klasa"???
Ludzie nie przesadzajmy!!
Zaden normalny niezakompleksiony czlowiek nie wstawi w takim portalu zdjec swojego samochodu czy domu. Tak robia ludzie, ktorzy czuja sie niedowartosciowani i kieruja sie motywacja pt. "ja im pokaze".
Ja nie jestem zakompleksiona, mimo to wstawiłabym fotkę mojego samochodu, bo czekam na niego od lat i jak już go będę miała, to będę to chciała obwieścić całemu światu. Przeszkadza Ci to? Bo mi nie.
co ma wspolnego?ze ktos ma dobre zrodlo wiadomosci bo ktos inny chce sie pochwalic,a po prostu wystarczy troche wyobrazni i juz nie musialbys mi zadawac tego pytania.Przezorny zawsze ubezpieczony.umiesc swoje zdjecie dane adres zdjecie domku,a zawsze trafi sie nacpany/napity psychol co zazada "dzialki"za odstepstwo od czynu zamierzonego lub wcieli w zycie swoj plan bez ceregieli i konsultacji z Toba.Swiat jest pelen "czubow".Oni ci nie beda objasniac ugodowo ,tak jak ja to robie.
Stokrota! ja na naszej klasie wrzucilam zdjecie Ruty!
zeby mi jej nikt teraz nie ukradł! jest zdecydowanie cenniejsza od domu czy samochodu!!!
;-)
Sugerujesz mi że wstawiwszy moje zdjęcie znajdą mnie w tym ponad dwumilionowym mieście (uwaga: zawężam zakres szukania do Warszawy:)) i będą mi obcinać palcem sekatorem?? Soryy za ironię ale ja tu dalej nie widzę związku. I proszę nie tłumacz mi już ;)
Oj tam ukradł... żeby nikt jej ogona nie uciął :P

P.S. Dzwoniłaś dzisiaj do mnie. Nie zdążyłam odebrać ;)
Stokrotka, sorry, ale równie dobrze taki psychol pojedzie do bogatej dzielnicy, wybierze sobie domek który go 'inspiruje', i atakuje.
Kamila! nie kracz! paluszki bardzo sie przydają

dzwoniłam, bo.....napiszę maila:-)
no coz na psycholi/gorzej, ze oprocz nich istnieja i "profesjonalisci"/ nie ma rady,pytalam sie moich "z mojej klasy"nikt nie jest zainteresowany,nie ma nikogo kto by chcial umiescic cos o sobie.No coz to dobre dla malolatow,my dorosli to juz mamy dzieci,prace,rodziny,dzilaki zwarzywkami,dacze nad jezorami do obrobienia,a i starsze sasiadki potrzebujace pomocy tez sie znajda i dzialalnosc spolecz.charytatywna na glowie ,ze naprawde brak czasu na wszystko,by jescze o sobie dane upubliczniac...nikomu sie niechce,kazdy sie wykreca a po co? na co ?mi to nie potrzebne..ta zabawa juz nikogo nie kreci,a te stwierdzenia przychodza z wiekiem,z czasem rozluzniaja sie kontakty,juz tak sie nie rajcujemy jak malolaci.Doroslismy.
Stokrotka, ja też dorosłam tak jak Ty, ale na szczęście nie skostniałam :)
Pozdrawiam:)
kappala,no coz to jest ciag logiki,juz zchwila kiedy pojawilas sie na forum,w necie mozesz byc namierzana..ktos kto chce ustali...gdzie jestes itd.co ty filmow nie ogladasz? a do czego sluzy najnowsza technika..jak ktos chce to potrafi..logika wystarczy ,ze podciagniesz sie pod jakas klase,a ktos zainteresowany rozpyta sie wsrod twoich kolegow szkolnych o ciebie.Pare dni temu ,jedna klas tylko polotkowala o jednym koledze akurat byl poszukiwany przez policje..z samych plotek, gadek, sms namierzyli goscia gdzie jest.Sledzili tylko jego grono,wlasnie portal nasza.klasa dopomogl.Pewnie potrzymaja go pare dni i puszcza.Co zrobil?grozil telefonicznie ze swej komorki wysadzeniem bomby na komisariacie policji. Dla niego to byl zart..:D Naprawde, zycze ci normalnego manicure u manikcurzystki, a nie u... ogrodnika. :D
wlasnie to mi sie podoba w naszej klasie, ze pojawiaja sie tam ludzie w bardzo roznym wieku...i nawet ci z wnukami na karku - uwierz mi
pozdro
skostnienie «stwardnienie tkanki powstałe wskutek różnego rodzaju schorzeń»
stokrotka wypisuj wszystkie znaczenia, a nie tylko pierwsze:

kostnieć (Wilga)
cz. ndk IIIa - skostnieć dk IIIa 1. ‘stawać się tkanką kostną, zmieniać się w kość; także: stawać się twardym’ 2. ‘przybierać trwałą, ustaloną, niepodatną na zmiany postać’ 3. ‘drętwieć, sztywnieć z zimna’
no pewnie ze fajnie, ale oni chyba maja wiecej czasu...ja twierdze ,ze nawet jak dobije do 90tki to i tak biore szalik i ide na Lazienkowska..
Podaję źródło, żeby nie było:
http://portalwiedzy.onet.pl/polszczyzna.html?qs=kostnie%E6&tr=pol-pol

Dobranoc.
a czemu akurat na Łazienkowska?
nie znalazlam,z skostnialm zimna jak wrocilam do wloch,przez 3 dni mialm lodowke wmieszkaniu,bo kaloryfer w pokoju wysiadl,bylo 10 stopni.Niby niezle bo przed wylotem zPolski bylo minus 7 na dworze a ty 4 stop.na zewnatrz.rzucilam walizki i ucieklam z domu do baru z jamnikiem wino pic,rozgrzalam sie i wrocilam i znowu dalam dyla na korytarz,taka byla lodowka .Mury sie wyziebily niesamowicie.mam tylko jedna sciane"zamieszkana"przez sasiadke/narozne mieszkanie/.A wlaczylam 2 stufy.Bylam skostniala po polnocy i przez 3 dni siedzialam w cieplych butach i spalam w 2 pidzamach,jak nigdy. A jamniorek w sweterku pod kocykami siedzial biedaczek. Karmilam go cieplutkim mieskiem jagniecym./po 6 eu./kg/ Na 3 dzien ogrzalam mieszkanie do 23 stop.Dzis byla pani wlascicielka ogladala moj problem,zepsuty termosyfon....jest nadzieja na wymiane.A ja wycierpialam "skostnienie",zlopalam herbate z sokiem malin i wit.C lykalam ze strachu przed chorobskiem...Juz nie chce skostniec,moze to dobre dla facetow,jak im cos kostnieje,a ja juz nie chce kostniec,chce ciepelka!:D
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 58
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia