Mieszane pary - zalety czy problemy?

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 34
poprzednia |
Od dawna już, analizując związek mój i moich koleżanek, które zdecydowały się na życie z obcokrajowcem, zabierałam się do napisania tego artykułu. Chciałam opowiedzieć o naszym życiu, o przeszkodach na jakie napotykamy, ale również o wspaniałym i interesującym doświadczeniu z punktu widzenia socjologii.

Stare reguły miłości mówią, że aby para była szczęśliwa, powinna składać się z osób podobnych, należących do tej samej klasy społecznej, posiadających podobny stopień edukacji, urodzonych w tej samej kulturze i w jednym regionie świata. Wydaje się, że to właśnie zagwarantuje jej lepsze zgranie i zrozumienie. Przynależność do innych religii i ras, mieszkanie w różnych częściach świata, porozumiewanie się innymi językami, przyzwyczajenie do różnych gastronomii spowodować może komplikacje w codziennym życiu.

Jednym z rezultatów globalizacji są właśnie pary i małżeństwa mieszane, złożone z dwóch osób należących do dwóch różnych narodowości. Aktualnie związki te nie budzą już tak wielkich emocji jak 20 lat temu. Jak wykazują statystyki Polki na przykład, które zdobyły sobie na świecie famę doskonałych matek i żon, związując się z obcokrajowcami chętnie wybierają na życiowych partnerów mieszkańców Europy Zachodniej lub Amerykanów, aby zapewnić sobie w ten sposób lepszą przyszłość.

Innym, podobnym przykładem jest Szwajcaria – najbogatszy kraj na świecie, z Produktem Krajowym Brutto 52879 dolarów na głowę w roku 2005, po Luksemburgu i Norwegii, gdzie według danych Federalnego Biura Statystyk jedno na trzy małżeństwa jest mieszane. Szwajcarzy poślubiają przede wszystkim: Włoszki, Francuzki i Latynoski, które wydają im się bardziej atrakcyjne od swoich rodaczek. Kobiety szukają zaś lepszych warunków życia.

Życie w mieszanym związku oznacza zaakceptowanie wszelkich przeszkód i trudności prawnych, społecznych, kulturowych i finansowych, jakie się z tym wiążą. Jest to niewątpliwie wielkie wyzwanie, które należy przyjąć i odpowiednio nim kierować, aby nasze życie nie stało się koszmarem.

Nowy dom i nowa ojczyzna
Mieszany związek obliguje jedną z osób do opuszczenia swojego kraju, rodziny, kręgu społecznego i kulturowego. Zaklimatyzowanie się w nowym kraju nie jest zadaniem łatwym. Istotnym problemem jest niewątpliwie kwestia pracy, która odpowiadać będzie naszemu wykszałceniu i zainteresowaniom, a nie skończyć jako gospodyni domowa lub nauczycielka języka angielskiego, jak większość kobiet, które przybywają do Kolumbii.

Język i kultura
Język stanowi jeden z najważniejszych faktorów, jakie wpływają na komunikację międzyludzką. Aby dogłębnie i dokładnie zrozumieć naszego partnera konieczne jest jednak nie tylko doskonałe opanowanie jego ojczystego języka, ale również zrozumienie kontekstu społecznego, aspektów kultury, zwyczajów, form postrzegania rzeczywistości i samego życia. Nieznajomość języka i kultury kraju w większości przypadków powoduje wzajemne niezrozumienie i separację.

Tęsknota za ojczyzną
Kolejnym problemem, jaki należy pokonać i z jakim trzeba nauczyć się żyć, jest tęsknota za ojczystym krajem, za rodziną i przyjaciółmi. W dzisiejszych czasach dzięki wynalazkom takim jak telefon, Internet i transport lotniczy odległoście nie wydają się już tak ogromne jak 100 lat temu, kiedy jedynym środkiem transportu między kontynentami były statki, a listy dochodziły przez wiele miesięcy.

Zalety i wady dwujęzyczności
Pary mieszane najczęściej porozumiewają się w języku, który nie jest językiem rodzimym jednej z dwojga osób. Jeżeli para rozmawia ze sobą w języku obcym dla obydwóch, możemy wówczas mówić o równowadze, jeśli jednak tylko jedna z osób wyraża się w swoim ojczystym języku mogą pojawić się kłopoty w interpretacji. Dwujęzyczność wpływa jednak również na możliwość nauczenia się nowego języka i wielojęzyczne rozmowy z dziećmi.

Moim zdaniem nie istnieje na świecie kraj doskonały dla mieszanej pary. Zawsze jedna z osób będzie cierpieć. Jeśli jesteśmy w Kolumbi, ja znajduję się w sytuacji przegranej, jeśli wybralibyśmy Polskę – Mario będzie tęsknił. Czasami wydaje mi się, że dobrym miejscem dla naszej dwójki byłby kraj, w którym zarówno on jak i ja bylibyśmy obcy.

Jako Polka mieszkająca w kraju tak odległym kulturowo, jakim jest Kolumbia, zawsze czuję się inna. Rozumiem teraz komentarz mojej koleżanki z Barranquilli – Mileny Moreno mieszkającej od ponad 15 lat w Polsce, która powiedziała kiedyś, że czuje się jakby stała w rozkroku, miedzy swoim starym i nowym krajem – między Europą i Ameryką Południową. „Ty sama stajesz się w głębi duszy inna. W Polsce nie patrzą już na Ciebie jak na Polkę, a w Kolumbii nie jesteś Kolumbijką.”

I tak to właśnie wygląda. Po trzech latach pobytu w Kolumbii przyjęłam mnóstwo charakterystycznych dla tego społeczeństwa zachowań, zmieniłam sposób postrzegania życia i otaczającego mnie świata. Chyba również dojrzałam, po kolumbijsku...

Wiem, że mieszany związek jest wspaniałym doświadczeniem, które uczy tolerancji i akceptacji innych. Mario popija ciastka zimnym mlekiem – ja przygryzam je do kawy; on kąpie się rano – ja zawsze wieczorem; on woli gorące kolacje – dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest kanapka z sałatą, żółtym serem, szynką, pomidorem i szczypiorkiem; jemu prezenty na Gwiazdkę przynosi Dzieciątko Jezus, a mnie Gwiazdor; on nie wychodzi na ulicę przy 5º C – dla mnie temperatura -25º C to normalny, grudniowy klimat. Różnic między nami jest całe mnóstwo, ale są one dla nas jedynie motywem do pytań, historii, wyjaśnień i uśmiechów, gdyż dzięki nim nasze życie staje się bardziej kompletne i pełne tolerancji.
eve 22 wiesz na początku z Latynosami jest pięknie a później :
http://facet.wp.pl/kat,,wid,8765474,wiadomosc.html?O%5Bpage%5D=3&P%5Bp
age%5D=2
Czegos nie rozumiem Eve 22 ,rok temu bylas w Grecji,a tu piszesz. ze od 3 lat jestes w Kolumbi..czyzby bylo tam az tak bialo od kokainy, ze ci sie kraje i czasy pomylily?? Oswiec mnie p.f.
stokrotko skad bierzesz te teksty :D niezle niezle, hehehehehe!
stokrotka spójrz na to:
http://www.kolumbijsko.com/ewa/kulak/mieszane_pary_-_zalety_czy_problemy_.html
skromnie powiem...ze mam wszystkich w domu..tzn jakis ilorazik inteligencji posiadam.Dzieki za komplement.
Co jest z tymi mieszanymim parami?O polityce tu piszecie..widze ,ze chcecie pogadac o parze mieszanej PO PSL i na tym poscie.Toc to najslawniejsza para mieszana obecnie :D
ja ten link sciagnelam z pewnej strony, juz nie pamietam z jakiej, ale jak chcesz to znajdziesz, ja w kolumbii jeszcze nestety nie mialam okazji odwiedzic ale moze kiedys...
to mialo byc ogolny artykul o parach pochadzacych z roznych kultur, a nie odnoszacy sie do mnie wiec sie nie czepiaj, ja o swoim zyciu nie zamierzam sie publicznie na forum wypowiadac zeby to czytaly takie osoby jak ty
co ma Kolumbia do Wloch?a o Grecji to juz nic nie napiszesz,tak sama do siebie,czy o Szwajcarii i twej pracy escort girl tamze? To by bylo pikantniejsze!To tez byly pary mieszane....molto sexi nawet.
eve 22 znam tą regułę przytoczoną w tym artykule:
"Stare reguły miłości mówią, że aby para była szczęśliwa, powinna składać się z osób podobnych, należących do tej samej klasy społecznej, posiadających podobny stopień edukacji, urodzonych w tej samej kulturze i w jednym regionie świata. Wydaje się, że to właśnie zagwarantuje jej lepsze zgranie i zrozumienie. Przynależność do innych religii i ras, mieszkanie w różnych częściach świata, porozumiewanie się innymi językami, przyzwyczajenie do różnych gastronomii spowodować może komplikacje w codziennym życiu."
stokrotka daj spokój eve
jezeli masz zamiar komentowac wszystkie moje wypowiedzi na tym forum w taki sposob jak to wlasnie robisz to ja cie bardzo prosze abys sie ode mnie odczepila wredna zgorzkniala babo
bo z taka ironia, wrogoscia, i niewiedza to ty daleko naie zajedziesz
a poza tym to jestes głupia jeśli nie rozumiesz przesłania artykułu, choc wydaje mi sie iz jest to tylko próba dogryzienia mi...hehe...powodzenia
eve22 po co palisz glupa?
dzieki inf.2 za zrozumienie, po raz kolejny pokazujesz wyzszosc intelektualna was facetow nad nami kobietkami:) gratulacje
pale, ale to sa papierosy
eve 22 znam siłę tej reguły dlatego od dawna nigdy nie powierzyłem swoich uczuć żadnej cudzoziemce
Nie zagłębiając się w meritum artykułu, jeżeli czytelnik nie znający osobiście osoby, która go wkleiła, przeczyta go, ma prawo sądzić, że jest on jej autorstwa.

Wybaczcie, ale wpis, zaczynający sie od słów:
"Od dawna już, analizując związek mój i moich koleżanek, które zdecydowały się na życie z obcokrajowcem, zabierałam się do napisania tego artykułu." i w dodatku bez żadnych odnośników, dotyczących oryginalnego pochodzenia tekstu, jednoznacznie sugeruje, że autorką jest właśnie evy.

To są zasady przyjęte na całym świecie i wasze sprzeczki tego nie zmienią.:)
..palic te wstretne ,smierdazce papierosiska to w grecji czu Szwajcari sie nauczylas?myslalam ze escort girl nie pala.Bo potem smierdza straznie.Myslalam ze escort girl sa pachnace...
sorki,zwracam honor krajowi pieknemu jak Grecja,pisze sie z duzej literki
to juz nie jest sprzeczka o autorstwo...niestety mam tu do czynienia z osoba ktora dla mnie jest nie warta nawet spluniecia a co dopiero odpisywania na jej zalosne komentarze ktore mnie bardzo denerwuja
eve 22 , napisz do mnie jeszcze raz bo przez przypadek wykasowałem Twój adres
ale nigdy nie wiesz co ci los przyniesie, aha i nigdy nie mow nigdy:), ja zycze szczescia z calego serca...
ok
Oj ludziska, spokojnie, czy nie można porozmawiać kulturalnie?
Popatrzcie na mnie, jestem osobą, która nigdy nie obraziła nikogo na tym forum a jestem tu od dawna i dyskutuję na najróżniejsze tematy.:)
No chyba nikt nie zaprzeczy, prawda?:D
dobrze, ze nie pluli na ciebie jak pracowalas jako escort girl!Mialas farta.No coz sama napislas o o tej pracy tu na forum,to sie dziwisz teraz,nawijasz czly dzien makarton na uszy i masz pretensje.Nieladnie,brzydka dziewczynka.
a ja od niedawna i wkleilam jeden link o mieszanych parach i poptrz co sie dzieje, nie jestem przyzwyczajona do tego ze osoby ktore mnie nie znaja, obrazaja mnie i to jeszcze na forum publicznym...bardzo mi przykro z tego powodu ze taki osoby biora w ogole udzial w jakichs dyskusjach
brzydka to ja nie jestem, ale za to ty jestes wredna i zgorzkaniala
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 34
poprzednia |

« 

Inne

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia