Śmiech szatana
W Palermo na Sycylii w środę zakończyła się trzydniowa Krajowa Konferencja Przeciw Narkomanii.
Organizatorem spotkania był minister Carlo Giovanardi, bliski Polakom m.in. poprzez swoje zaangażowanie w budowę pomnika Karola Wojtyły w Niegowici.
W spotkaniu wzięli udział nie tylko przedstawiciele włoskiego rządu i parlamentu, dziennikarze, ale także młodzi ludzie, którzy wyszli z nałogu. Wyjątkowymi gośćmi konferencji byli kapłani, którzy założyli wspólnoty byłych narkomanów, a ich ośrodki funkcjonują dziś w wielu krajach.
Ks. Oreste Benzi, zakładający Wspólnoty Jana XXIII, wspominał m.in., jak bardzo mocno wspierał go w tym działaniu Jan Paweł II, który "zadał mu" to dzieło i którego obecność - jak zaznaczył kapłan - wciąż odczuwa.
- Mogłem do niego przyprowadzić tych ludzi, którzy znów odnaleźli drogę do Boga. Byłe prostytutki głaskał po twarzach... Nie mówił nic, ale płakał razem z nimi, bo one prosiły: "Tatusiu, ratuj nas, bo giniemy"... A wśród tych kobiet często były nastolatki - mówił ojciec Benzi, wspominając spotkania z Janem Pawłem II.
Ks. Oreste Benzi opowiadał także o tym, jak jego wspólnota nieustannie się rozrasta, działając już nawet w Chinach. Od początku działalności w latach siedemdziesiątych "udało się Chrystusowi i mnie - mówił ojciec Benzi - uratować ponad 5 tysięcy prostytutek i wiele tysięcy narkomanów. Wychodzę naprzeciw tych ludzi, rozmawiam z nimi i czuję, że rozmawia z nimi Chrystus".
Ojciec Benzi skończył przed kilkoma dniami 80 lat - we wtorek rano przyjechał do Palermo prosto z Boliwii, a wieczorem tego samego dnia odlatywał do Chile. Nie wie jeszcze, gdzie spędzi święta Bożego Narodzenia. Na pytanie, czy jest zmęczony, odpowiedział: - Jestem zmęczony, ale szczęśliwy. Do kontynuowania swojego dzieła przygotował już 20 księży.
Drugim z księży zajmujących się problemami narkomanii jest prałat Pietro Gelmini. Zaapelował, aby rząd, rozwiązując problem narkomanii, miał na uwadze nie tylko wspólnoty i wspierał je finansowo, ale widział również pojedynczego człowieka. - Zniewolenie narkomanią to szatan śmiejący się w żywe oczy, który całkowicie chce zawładnąć wolą człowieka - powiedział.
W czasie trwania konferencji grupa młodych ludzi przeszła ulicami Palermo domagając się, aby można było posiadać tzw. lekkie narkotyki. Sprzeciwił się temu stanowczo minister Giovanardi. Uważa on, że żadne narkotyk nie mogą być zalegalizowane. Minister wezwał do zaostrzenia sankcji wobec producentów i handlarzy narkotyków. - To są zwyczajni mordercy - podkreślił.
Ks. JAROSŁAW CIELECKI (Palermo)