No właśnie! Zdrada albo miała miejsce albo nie, koniec! Nie ma czegoś takiego jak pól zdrady! Niektórzy co prawda twierdzą, że małe bara bara na delegacji, na wakacjach, po pijaku itp. to nie zdrada, ale...
Istnieje też coś takiego jak zdrada psychiczna, oczywiście ale ona akurat jest nie do wykrycia i zdarza się większości z nas, tzn. fantazjowanie o kimś innym niż partner/partnerka lub wyobrażanie sobie kogoś innego kochająć się ze swoim partnerem/partnerką (choć w tym przypadku chyba świadczy to, że związek dogorywa). O ile nad zdradą psychiczną nie zawsze można zapanować, myśli i obrazy same się nasuwają to możemy kontrolować swoj popęd i zapobiec zdradzie fizycznej, jeśli zalkeży nam na partnerze.