Ona to ma prawdziwy talent do tego, żeby zrobić wokół siebie hałas. Ostatnio Doda chwaliła się swoim wielkim sukcesem we Włoszech, ale jak się okazuje więcej w tym kreacji niż powodów do dumy.
Pisaliśmy o zagranicznym sukcesie Rabczewskiej, która znalazła się na okładce włoskiego magazynu "Jack". Włosi są zachwyceni polską artystką, dlatego postanowili umieścić zdjęcia Dody z sesji zrobionej dla "Vivy" we włoskim magazynie. Oczywiście, piosenkarka ma powód do dumy, bo być zauważonym przez mediolańską prasę to nie lada wyczyn.
Jednak czytelnicy Plotka z Mediolanu są zaskoczeni szumem medialnym wokół tego wydarzenia, bo jak twierdzą, tak naprawdę nie ma się cieszyć.
Przecież to nie jest żaden magazyn poświęcony modzie. Bzdura kompletna. W Mediolanie rzeczywiście wychodzi "Jack", ale to gazetka poświęcona telefonii komórkowej. Normalnie piszą tam o komórkach, a nie o modzie, czy gwiazdach. To zwykła, darmowa broszura. Z czego się ta pani Doda tak cieszy? Przecież to żaden prestiż. - oburza się czytelniczka z Mediolanu.
Prestiż nie prestiż. Widać Dodę musiało trochę ponieść newsie zamieszczonym na stronie. Poza tym, kto by tam się przejmował. W końcu nieważne jak i gdzie, grunt że piszą