Prawnik we włoszech

Temat przeniesiony do archwium.
Jeżeli powtarzam temat wybaczcie mi proszę...

Kończę studia prawnicze w Polsce. Ale od przyszłego roku chcę przeprowadzić się do Włoch. Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenie odnośnie szukania pracy po studiach prawniczych we Włoszech?

Wiem, że jeżeli ma się już tytuł adwokata (np.) to można zdawać egzamin (w krajach UE) by być wpisanym na listę adwokatów. Ale mnie zależy by już od przyszłego roku przenieść się na południe Włoch.

Myślałam, że można zrobić studia podyplomowe, ale np z Uniwersytetu w Bari odpisano mi , iż musiałabym zacząć studia od początku...

Bardzo Was proszę. CHCĘ PRACOWAĆ W ZAWODZIE. Moje marzenia uległy zmianom i nie chodzi mi tylko i wyłącznie o bycie adwokatem. Byłabym wdzięczna za jakiekolwiek informacje co zrobić by pracować jako prawnik we Włoszech nawet w Banku !

Będę wdzięczna za każdą informację.
Jezeli chcesz zostac adwokatem to raczej musisz nostryfikowac dyplom tzn zlozyc dyplom ukonczenia studiow na wybranym uniwersytecie we Wloszech wraz z przerobionymi przedmiotami i tam komisja oceni ile ci zaliczy a ile i jakie egzaminy bedziesz musiala zdac na wloskim uniwersytecie. Prawo wloskie rozni sie od polskiego jako ze jest ustalane przez wladze danego kraju, nie jest ogolna wiedza jak np. matematyka.
Nastepnie po uzyskaniu dyplomu musisz znalesc studio adwokackie gdzie bedziesz mogla odbyc tirocino, czyli praktyke. Teraz niedawno byla reforma i nie jestem pewna, ale okres praktyki wynosi 18 miesiecy (wczesniej 24). Uwaga: praktyki sa z reguly darmowe. To czy dany adwokat zechce ci zaplacic lub przynajmniej zrekompensowac koszty podrozy (praktykanci musza bardzo czesto pojechac a to do sadu na rozprawe, a to kancelarii sadu zlozyc akta, niestety na poczatku praktyki sa troche takimi przynies podaj adwokata) - to jego dobra wola. Wiele praktykantow niestety przez okres tirocino nic nie zarabia lub dostaje jakies ochlapy. Po 18 miesiacach zdajesz egzamin panstwowy (esame di stato) i po zdaniu go masz uprawnienia do wykonywania zawodu adwokata. Tak mniej wiecej to wyglada. W rodzinie mego meza - kuzyn robil praktyke u adwokata pare lat temu wiec to co pisze to tez na podstawie tego co mi mowil. Jak pisalam ostatnio byla reforma w sprawie zawodow regulowanyc i moze jeszce cos sie zmienilo.
Mozesz tez zadwonic do Ministerstwa (MIUR) i probowac dowiedziec sie o uznaniu dyplomu poprzez Ministerstwo. Moja kolezanka tak zrobila, po dlugim czasie chyba jej uznali dyplom (albo czesc) ale praktyke w kancelarii i tak kazali jej odbyc (jest w trakcie, potem czeka ja esame di stato).
Popatrz sie jeszcze tutaj:
http://www.esteri.it/MAE/IT/Politica_Estera/Cultura/Universita/Riconoscimento_titoli_studio/

peppincha byly tu kilka razy poruszane tematy o ktore pytasz..ja bym polecila wyszukiwrke i wrzucanie do niego gre slow:adwokat prawnik... zawsze cos wyskoczy...Musialabys powtorzyc studia tu wIt,albowiem studiowals POLSKIE prawo,rozniace sie bardzo od wloskiego ,ktore po czesci jest oparte na kodeksie Napoleona..Potem jako neolaureato dlugie darmowe staze .. lub platne po 200/300 eu za mies,a potem to juz totalna loteria..ludzie z wyskztalceniem prawniczym w ostatecznosci laduja pracujac na poczcie w okienku..czy jako nauczycielka precari.Jesli nie jestes corka lub wnuczka siostra czy kuzynka adwokata wloskiego to raczej na 100proc wykluczone, ze nie zostaniesz adwokatem w Itali..Przykro mi to mowic ale tak jest okrutna wloska rzeczywistosc . I nie jest to zadna dyskriminacja ani zloslwosc z mej strony ale szczera prwada..taki kubel zimniej wody raczej.Mozesz probowac poszukac kancelari prawniczej wIt by cie przyjeli na praktyke...ale wszystko na nic ...znam osobiscie te osoby...pracujace w innych zawodach niz wyuczony giudisprudenza
Tak jak pisze umbryjka/jesliby ci uznano twoj polski dyplom,a na pewno nie uznaja,rozmawialam ze ma zaprzyjazniona adwokat/sasiadka bedziez musiala przystapic do egazaminu adwokackiego..jak pisze Umbryjka.Mozesz tez zasiegnac jezyka we Wloskiej Ambasadzie w Warszawie Poszperam i ja w naszej fioletowej wyszukiwrce to ci wrzuce link o ktorym mowie ze juz tu byl ten temat
".....Jednym ze sposobów wyrwania się z takiej rzeczywistości są kursy niemieckiego w Instytucie Goethego. Są tak oblegane, że nazwisko romantycznego pisarza zaczęto rozszyfrowywać jako „get-me-out-of-here” (pozwól mi wydostać się stąd). Od wybuchu kryzysu każdego roku w Niemczech osiedla się kilkadziesiąt tysięcy młodych, często dobrze wykształconych Włochów, którzy w kraju nie są w stanie przebić się przez nieformalne układy zawodowe i zrobić kariery....." http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/403523,kryzys-finansowy-zmienil-zwyczaje-mieszkancow-unii-europejskiej.html

« 

Życie, praca, nauka

 »

Życie, praca, nauka