No wlasnie, ja mowilam tej pani, zeby je upiekla, a ona mowi, ze jak one sa takie strasznie twarde, to pieczenie nic nie da bo beda jeszcze twardsze. Jesli Ty wiesz NAPEWNO, spotykalas sie z takimi wlasnie, tzn nie surowymi, ale suszonymi, i mowisz, ze nalezy je piec, to tak jej powiem! Dzieki!!! (czy smacznego, to nie wiem, bo to tylko moja uczennica, wiec pewnie upiecze i zje sama! ;)