Stopem przez Włochy

Temat przeniesiony do archwium.
Hej! Mam pytanie - czy podóżował ktoś z Was stopem przez Włochy? Chcę wybrać się tam w wakacje, ale szkoda mi euro na pociąg, autobus itd. Chciałbym wiedzieć, czy Włosi zabierają autostopowiczów, czy są do nich nastawieni przyjaźnie, czy też nie? Dzięki za odpowiedź.
czesc!
Czesto zdaza mi sie podrozowac stopem we Wloszech, mieszkam na polnocy i kiedy odwiedzily mnie kolezanki z Polski jezdzilysmy w 3 wszedzie stopem, z Bresci do Werony,Wenecji, Bergamo,J.Garda itd,
W naszym wypadku (3 dziewczyny) zatrzymywali sie wlasciwie sami faceci, ale zawozili nas nawet tam gdzie nie jechali, w zamian za chwile rozmowy, milego towarzystwa i usmiechu, bardzo milo wspominam tamten czas, uwazam, ze jest male ryzyko jezeli chodzi o bezpieczenstwo, trzeba zatrzymywac w miare mozliwosci tylko Wlochow i omijac cudzoziemcow (Maroko,Albania itp), maximum czasu oczekiwania to 15 min,nie wiem jak bedzie w twoim przypadku, jako ze jestes facetem, przydalaby ci sie jakas towarzyszka plci pieknej, to moze brzmi dwuznacznie i dziwnie ale to bardziej przyciagnie Wlochow i zacheci do zatrzymania sie, moze w twoim przypadku bede sie zatrzymywac kobiety, ale one raczej tego nie robia nigdy, chyba sie boja cudzoziemcow, wlosi nie jezdza autostopem, jak bedziesz chcial jeszcze jakies rady to pisz.......
pozdrawiam
Dzięki! No cóż, prawdopodobnie będzie nas dwóch gości... Ale jestem dobrej myśli.
Pozdrawiam!
wiesz co?ja co do tych albanczykow to sie z Toba nie zgadzam...mam tam duzo znajomych tej narodowosci i sa bardzo mili! i zawsze pomoga w potrzebie bezinteresownie!
ja tez nie spotkałam nieprzyjaznych Albańczyków, wręcz przeciwnie, pracując w restauracji bylismy dwoma cudzoziemcami:nie- ja Polka, on- Albańczyk, ale taka jest o nich opinia we Włoszech.Napewno warto być przezornym,ale z kolei nie można generalizować... ja w każdym kraju:)). Powodzenia chłopaki:))
Sorry jesli obrazam twoich znajomych ,ale ja niestety mam przykre doswiadczenia z nimi, uwazam, ze sa natretni, moze i pomagaja, ale maja w tym cel i nie robia nic za jeden usmiech,poza tym sami Wlosi mowia ze sa niebezpieczniejszi od Marokanczykow, bo sa bardziej brutalni i zajmuja sie prostytucja swoich, i nie tylko, kobiet, moze za bardzo generalizuje, ale ja rowniez poznalam albanczykowi od tej zlej strony,
pozdrawiam
ja sie z agresywnymi nie spotkałam...wyobraz sobie ze wychodzac pierwszy raz z ragazzi we włoszech było tylko 3 włochów i 4 albanczyków...zaden mnie zjadl....
no teraz Cie zobaczyłam Milenko:))
ja luuubie albanczyków.... :) południowy typ :)
Napisze koje dwa zdania.....zaznaczajac ze sa wyjatki te pozytywne...ludzi uczciwych,pracujacych......moja dobra przyjaciolka poznala i zakochala sie w albanczyku-zaznacze Wloszka-po rozwodzie z corka-przeszla wiele perypetji-skonczyla w kregu narkotykow-musiala zostawic swoje(wynajete na swoje nazwisko wiele lat wczesniej ) miszkanie,w ktorym zostal on,stracila corke jakoze zabral ja ojciec-
Przez sad----poznalam osobiscie jego towarzystwo-w ktorym kobiety nikt nie zauwazal co objawialo sie faktem iz ostentacyjnie wszyscy miedzy soba rozmawiali w ich jezyku-a na moje stwierdzenie ze w towarzystwie wielojezycznym gdzie zaznaczam wszyscy mowimy w jezyku wloskim dobre wychowanie sklanialo by sie nim poslugiwac -dano mi do zrozumienia-ze kobiety nie powinny pozwalac sobie na takie zwracanie uwagi-bo istnieje "scala" gdzie kobieta jest na ostatnim miejscu......wiec nie piszcie stwierdzen typu-poludniowy typ-albanczycy nie maja nic wspolnego z wlochami nie dlatego ze sa gorsi ale dlatego ze pochodza zupelnie z innej rzeczywistosci........i mozna przytaczac wiele takich przykladow
Zaznaczam ze jest wielu wspanialych ludzi -sama takich znam-ktorzy uczciwie pracuja i zyja jak wszyscy inni-ale sa i tact,ktorzy ostentacyjnie chca przeniesc wlasna kulture i sposob wychowania w rzeczywistosc w akiej zyja co nie zawsze musi odpowiadac naszemu sposobowi wychowania i wartosciom....tak wiec-Non diffidate di albanesi!!!!Ma state molto attente!!!!Ostroznosci nigdy dosc szczegolnie jak procent tych ktorzy zajmyja sie niezgodnymi z prawem zajeciami jest BARDZOOOOOO wysoki.
Dori zgadzam sie z Toba w 100%. Oczywiscie jednoczesnie mysle ze nie jest to regula, i z pewnoscia istnieja tez przemili Albanczycy. Ale potwierdzam: miejcie oczy szeroko otwarte. Nie bede juz przytaczac przykladow, a tez niektorych z tych wypadkow bylam swiadkiem bezposrednim i widzialam pewne rzeczy na wlasne oczy, inne z opowiadan znajomych. To nie jest rasizm, ale niestety zachowanie wielu Albanczykow stworzylo taki a nie inny punkt widzenia.
to nie jest nawet kwestja zachowania -lecz wychowania-takie sa realia w ich kraju i nikt ich mie zmieni.........tak jak mamisynstrwa wlochow
dobra!moze i sa niektórzy straszni i zli,ale wlosi w stosunku do nie sa lepsi! Nie trzyma sie kogos 2 godziny na srodku ulicy tylko dlatego ze jest albanczykiem! Tak naprawde to nic o nich nie wiemy! Nie znamy biedy w której oni zyja i dyskryminacji z jaka stale musza walczyc! A nie wszyscy sa zli! Ludzi prosze nie generalizujcie! Ja w towarzystwie albanczyków nigdy nie musiałam sie dopominac o to zeby mowili po włosku...byc moze zalezy to od wiary - przeciez 80% albanczykow to muzlumanie..a przeciez sa tez katolicy, ewangelicy, prawoslawni, kwestia wiary tez nie usprawiedliwia wszystkiego...przeciez my 20 lat temu tez bylismy tak postrzegani jak oni!ba! teraz tez jestesmy!miałam okazje stanac oko w oko z polka lekkich obyczajow we włoszech (blondi, lat 50
!!)...ale czy to znaczy ze my polki wszystkie takie jestesmy? nie! dlatego nie uogolniajmy!sa ludzie zli i dobrzy, i spotkamy ich we wszystkich narodach...ale przez wzglad na to co Ci ludzie cierpieli i cierpia w albanii oraz z faktu na nasza historie - nie wyglaszajmy tylko zlych opini...pojedzie dziewczyna do wloch i od razu nastawi sie ze albanczyk jest beee...czy to jest fair? jak dla mnie nie...ludzie sa rozni, nie mozna odbierac im szansy do pokazania ze nie sa tacy zli...
tak naprawde to ich nie rozumiemy...przeciez oni do wloch uciekaja przed bieda...jeden kolega mi powiedział "gdybym nie wyjechal...bylbym w mafii..." czy to znaczy ze jest zly? czy nalezy potepic jego probe ucieczki do lepszego swiata?moze nie wiecie ale w latach 60. kult religijny byl tam zakazany,wprowadzono ateizm...a teraz?a teraz ograniczja im prad do 4 godzin dziennie....jak sam sie okreslił kolega jest z kraju "zapomnianego przez Boga" :(
ja mam chlopaka Albanczyka i uwazam ze jest najcudowiniejszy na swiecie, poznalam jego rodzine , kolegow, przemili i sympatyczni ludzie, oczywiscie tak jak wspomniano wyzej nie nalezy ich generalizowac, moj chlopak sam mi opowiadal ze wszystko sie pwoli zmenia w Albanii, ale ci ktorzy maja pieniadze przewaznie zajmuja sie prostytucja lub narkotykami, poznalam mojego chlopaka w bruxelii, powiedzial mi ze gdyby zostal tam dluzej wsrod swoich,, napewno zaja by sie czyms nielegalnym jak reszta jego rodakow, dlatego obecenie mieszkamy i pracujemy w Anglii i jest rewelacyjnie:)
moj ojciec jak sie dowiedzial ze zostanie ojcem ze szczescia jak pozniej mowil, ale tak naprawde ze strachu wujechal z polski na 2 miesiace i zwiedzil cala europe na stopa, z czego 5 tygodni we wloszech... ale to bylo 26 lat temu... dzis on juz nie zyje ale ja odziedziczylam po nim chec podrozowania za male pieniadze i zrobilam to samo... bylam we francji, hiszpanii,portugalii, niemczech , luksemburgu, na wegrzech, w rumunii no i oczywiscie we wloszech... tak jak to juz ktos wczesniej napisal kobiety raczej nie maja problemu z podrozowaniem na stopa... za zabierane szybko i nawet jak nie jada w tym samym kierunku...
Temat przeniesiony do archwium.