Ilu ludzi tyle pogladów - normalne. Najważniejsze jest to aby każda konwersacja przerodziła się w dialog a nie w kłótnie.
Wybrałeś z mojego postu rzeczy lekko kontrowersyjne i zacząłeś rzucać kontrargumentami - co tylko potwierdza to co napisałem o reakcji niektórych Polaków.
Przykro mi, że często trzeba bronić nazwijmy to "polskiego interesu" właśnie przed rodakami.
Więc spróbuję Ci odpowiedzieć i przedstawić po kolei moje argumenty na Twój post.
1.
"Ale co Ty opowiadasz... ile tutaj czarnowidzenia"
Przeczytaj swój post wyżej i obiektywnie sobie odpowiedz kto tu "czarno widzi"
2.
"byles na Brooklynie?" / "Greenpoint"
Nie nie byłem nigdy w GRANDE MELA - jesli już miałbym jechać zza ocean wolałbym zobaczyć Wielki Kanion, lasy w Kanadzie lub Amazonię.
Podałeś za negatywny przkład oczywiście Greenpoint - dzielnicę polską. Prawda jest taka (nie musiałem tam być - dużo czytam i czerpię wiedzę z innych źródeł) - Brooklyn nie należy do najlepszych dzielnic, wprawdzie ostatnio klasa średnia wykupuje tam mieszkania i remontuje co zmienia powoli oblicze tej dzielnicy ale przez wiele, wiele lat dzielnica ta była pierwszym miejscem zamieszkania nowoprzybyłych imigrantów.
Miejscem walk gangów (tykiel narodowości), przestępstw etc. oczywiście wiem, że mieszkają/li tam też porządni ludzie co nie zmienia faktu, że dzielnica ta zawsze była problemem dla władz miasta.
Chodził mi tylko o to, że nawet negatywne rzeczy można przekuć w ogólnoświatową modę dzięki wielkiej sile oddziaływania amerykańskiej, prymitywnej McKultury.
3.
"jako Polacy nauczc sie wlasnie od Wlochow"
Oczywiście, że tak i się uczymy np. ostatnio co miesiąc wyrasta nowe forum lub strona internetowa poświęcona Włochom.
Szkoda tylko, że nie widać tej tendencji z drugiej strony - napisałem gdzieś jakie informacje można znaleźć w internecie IT.
Kiedyś deelaylah odwiedziła włoskie fora traktujące o polakach lub dziewczynach z EuropaEST
>>>
http://www.wloski.ang.pl/Jak_wloscy_forumowicze_widza_Polki_17129.html
- na tamtych forach nikt nie "atakuje" drugiego z powodu krytyki innych nacji - przy tamtych krytykach moje spostrzeżenia są nieśmiałym zwróceniem uwagi na pewne rzeczy.
4.
"...gdzie przywiazuje sie duza uwage do mody... wielka GAFA jest mowic ze Armani jest gejem, to tak jakbym powiedziec w Polsce, ze Szymborska to mezczyzna a Eistein byla kobieta..."
Po pierwsze: Armani jest gejem a Twoje pozostałe przykłady to tylko próba ironicznej demagogii.
Po drugie: Mam nadzieję, że jednak Polacy (mężczyźni) nie nauczą się przywiązywać za bardzo uwagi do mody. Tylko kobiety na tym stracą ;-)
5.
"jakbys mial zamkniete oczy na to co dzieje sie w Polsce, gdzie maja bardzo zle zdanie o Wlochach"
Chyba od pierwszej ankiety jaka została przeprowadzona na temat sympatii do innych nacji w Polsce - Włosi zajmują pierwsze /drugie miejsce (drugiego nie jestem pewien - to tak na wszelki wypadek:)
Przeczytaj za to co wypisuje włoska prasa - cytaty po wyborze gospodarza Euro 2012.
6.
"bo w Polsce bez lapowkarstwa i znajomosci tez jest bardzo trudno zdobyc intratna pozycje..."
Zgadza się - wszędzie istnieje korupcja. Różnica jest taka, że w Polsce przy najmniejszym podejrzeniu nasze media trąbią o tym na cały świat.
Za to we Włoszech wszystko jest szybko uciszane - nagłaśniane są tylo te afery, które dają widownie przy TV - calciopoli, valettopoli.
NP.o tym, że cały kraj był na podsłuchu telefonicznym - prawie już nie słychać lub o BancaItalia.
Różnica jest jeszcze taka, że u nas takie rzeczy się nagłaśnia / piętnuje / karze a we Włoszech przechodzi się szybko do porządku dziennego czyt. następnej afery - a winni i tak złożą apelacje i po chwilowej burzy medialnej zostaną rehabilitowani - w najgorszym wypadku muszą czekać aż rząd się zmieni i stołki.
7.
"moze w takim razie cos zrobic zeby zmieniono zdanie o tzw. EuropaEST?"
Wyżej napisałem co mam zamiar zrobić - umieścić pewne przykłady/cytaty na stronie internetowj po włosku i dodać komentarz.
Więcej niestety nie jestem w stanie zrobić :(
8.
"bo ksztalcimy patologie, propagujemy dresiarstwo i kult huliganstwa na ulicach,"
Ale to przecież wzorce z amerykańskich właśnie filmów i muzyki. Wszystkie amerykańskie RAPY chodzą w złocie, jeżdżą furami, mają pistolety itd.
Taka jest eksportowana amerykańska papka Qulturalna > Yeah < kult przemocy/broni - filmy gdzie AMERYKANY zawsze są te dobre i dokopują złym czyli ich zabijają.
9.
"najlepiej isc do czyjegos domu, takiego jak Wlochy i zaczynac krytyke"
W domu tym przeżyłem prawie 1/3 życia mego... tak wię nic nie zaczynam. Krytykuje to co znam i w jakimś stopniu czuję się przynależny (normalna chyba reakcja po prawie dekadzie pobytu).
Normalne chyba że człowieka irytuja pewne rzeczy np. podejście do Polaka jako osoby zacofanej cywilizacyjnie i traktowanie jako osobę II-ej kategorii w "Naszej Wspólnej Europie".
10.
"u Polakow zauwazylem tylko zazdrosc, zlosliwosc i oblude!"
Załóż nowy temat i opisz swoje negatywne doświadczenia dotyczące Polaków zza granicą. Też mam co opisać - dołącze się.
Zauważyłem, że lubujesz się w krytyce swojej nacji (wielu jest takich we Włoszech) - jeszcze więcej jest takich, którzy by chcieli krytykować Włochy ale mają jakiś niewutłumaczalny blok mentalny.
Myślę, że w wielu przypadkach spowodowany właśnie narzuconym poczuciem niższości m.in. poprzez media właśnie.
No to by było na tyle > yankee - mamy odmienne podejście do pewnych spraw, ja nie rozumiem czemu Ty się pienisz, że krytykuję pewne rzeczy - myślę, że to krytyka tzw. konstruktywna - nie ma w niej złośliwości.
Przykład > argumentacja > komentarz ... Osobiście bardzą chciałbym taką krytykę na temat Polski i jej mieszkańców, przywar, mediów polskich etc. np. od Włocha usłyszeć.
Krytykę negatywną mojego narodu opartą na wybiorczych przykładach mam pod dostatkiem u rodaków. Nikt nas nie prześcignie.