Prezent

Temat przeniesiony do archwium.
Czesc!
Mam takie male pytanko odnosienie kupowania prezentów dla rodzinki wloskiej:) Mianowicie chodzi mi o to, czy ktoś z Was kupił w prezencie polska wódkę? Czy byli zadowoleni?
Pozdrawiam wszystkich!!!!!!
Andzia wpisz w wyszukiwarce prezent juz kiedys byl podobny temat.
pozdrawima.

p.s. a jak twoj chlopak?
Mala izka juz sprawdzalam w wyszukiwarce tylko o wodce cos nikt za specjalnie nie pisal:), ale poszukam jeszcze raz:)

Dziekuje bardzo dobrze:) Nie narzekam... oczywiscie bylo by rewelacyjnie gdyby nie ta odleglosc:/ No ale nie tylko ja mam ten problem :) A jak u Ciebie?
u mnie ok juz na poczatku kwietnia jade do mojego Amore a wy kiedy sie widzielisci?
Widzielismy sie ostatnio na poczatku stycznia i ponownie zobacze sie z nim pod koniec kwietnia...troche dlugo, to czekanie czasem dobija, ale jak juz siedze w samolocie to juz wiem, ze tylko 2 godzinki (ktore zwykle przesypiam:)) i sie zabaczymy:)Na jak dlugo sie wybierasz?
no wlasnie tez sie tak zastanawiam co moglabym kupic.tak mysle ze powinnas sie spytac twojego czy wogole oni pija alkohol,bo jesli tylko wino do posilku i w alkoholach mocniejszych nie gustuja to bez sensu jest zebys im zawozila wodke:-))
Ja tez za miesiac jade do Wloch i mam zamiar kupic wodke, ale taka malutka buteleczke, symbolicznie:)wiem, ze lubia, oczywiscie w malych ilosciach:)))
Moj tesc zakochal sie w polskiej wodce na miodzie "Krupnik". Jak raz przywiozlam w prezencie od rodzicow, to czestowal wszystkich znajomych. Teraz za kazdym razem jak sa w PL, to kupuja sobie wlasnie "Krupnik". Natomiast z "Zubrowka" jest taki problem, ze tu nie ma wlasciwie soku jablkowego takiego, jak u nas. Co najwyzej taki przecierany bleeee w malutkich buteleczkach. A "Zubrowka" bez soku jablkowego to nie to samo :)
Mój mąż kupował dla znajomego żołądkową,bo oni takiej nie mają,taką mała butelkę,żeby sie nie przyzwyczaił,ale nie wiem jakie jest jego zdanie-czy mu smakowała.Niebawem jadę,to sie spytam:)))
ja ostatnio kupilam zoladkowke mietowa wszystkim bardzo smakowala.
Jeśli chodzi o wódki to ja zawsze zawoziłam miody pitne,żubrówkę,wszelkiego rodzaju nalewki np.robione w domu w ozdobnych flaszkach,krupniok.
Ja wozilam w prezencie nasze alkohole. Dla kobiet polecam "Nalewke babuni", bo po pierwsze podobne to do wloskich likierow, wiec nie bedzie wpadki, po drugie ladna konfekcja, wiec ladnie sie prezentuje. Miod Pitny tez cieszy sie powodzeniem, bo tutj nalewek na miodzie nie ma, butelka tez jest ladna jak kupisz lepszy. "Zobrowka" i "Pan Tadeusz" to juz dla kogos, kto lubi wodki. Po za tym polecam "Wisniowke" i "Krupnik".
w sieci sklepow "LIDL" sa soki jablkowe podobne do naszych :)
ja juz czesto przywozilam alkohol, teraz jako prezent urodzinowy kupilam bursztyn w srebrnej oprawie.
ale po przeczytaniu ostu wpadly mi do glowy tez nowe ,,alkoholowe,, pomysly.
Czy ten alkohol musi być wszędzie ?
Tak ;)
moj szwagier włoch kupowal u nas na prezenty wodke ze złotem, jest taka, w marketach na przyklad
tak, bursztyny ciesza sie powodzeniem pod kazda postacia we Wloszech i o zgrozo : krysztaly tez
tzw Gold Wasser złota woda...za która niektorzy Włosi wręcz przepadaja...nie tylko fajnie wyglada...ale jeszcze sie swieci cos w srodku ;)
Witam Was wszystkich.. powiedzcie mi proszę, na pierwszą wizytę u rodziców powinnam coś mieć ze sobą dla nich.. nie mam pojęcia jak to wygląda. Mężczyzna kupi kwiaty... a babka? hmm..
dla pani coś ze srebra(jest naprawde tanie a zawsze ucieszy),jakas oryginalną apaszke,polskie słodycze w pieknym opakowaniu,jesli upina włosy to jakas ozdobna spinkę.Dla pana któryś z w/w alkoholi,spinki do krawata(lub sam krawat)lub mankietów.Na pierwszy prezent cos taniego ale oryginalnego
Dziekuje za wszystkie wpisy:) Na pewno cos wybiore:)
Pozdrawiam!
>Natomiast z "Zubrowka" jest taki problem, ze tu nie ma
>wlasciwie soku jablkowego takiego, jak u nas. Co najwyzej taki
>przecierany bleeee w malutkich buteleczkach. A "Zubrowka" bez soku
>jablkowego to nie to samo :)

o ja Cie przepraszam :) moj "tesc" :D zubrowke wylacznie w kieliszku jako digestivo pije, wrecz uwielbia... lubi tez winiak, cala rodzina kocha wisniowke, a ostatnio sie zachwycal sliwowica (passover)

dzis donosili ze w TV byl program o ostatnich bizonach w Europie i sie cieszyli, ze wodke stamtad maja :D
no to mam miesiąc na wymyślenie taniej i oryginalnej rzeczy... hmm.. :)
Napiszcie dziołszki co Wy na wręczyłyście na pierwszym spotkaniu... będę bardzo wdzięczna bo jestem zielona jak szczypiorek na wiosne.
Spójrz na mój wczorajszy wpis.I na propozycje innych.To są tanie prezenty a uciesza każdego.Przeciez takie czekoladki Wedla w pieknym pudełku uciesza kazdą pania,jakas broszka ze srebra,apaszka,ozdobna klamra do włosów.Dla pana ozdobna karafka z zawartoscia nie mniej atrakcyjną,ładny krawat,koszula.Dla obojga prezentem moze byc np.polski ludowy wyrób(makatka,bieżnik na stół z Cepelii),baryłka z prawdziwym pszczelim miodem.To naprawdę tanie i cieszące prezenty.Nie metka z cena cieszy tylko szczera chęc. W 100 zł.swobodnie sie zmieścisz,nawet jak zaszalejesz.
ja kupilam album o naszym pieknym malowniczym kraju z tym, że po wlosku..mozna znalezc bez wiekszych problemow w wiekszych ksiegarniach . Duze przepiekne i ciezkie albumy:) kosztuja okolo 100zl ale mozna znalezc troche mniejsze za okolo 40 zloty
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia